Byłem przed chwilą u weta. Niestety musiałem pokazać tylko zdjęcie, ponieważ auto jest w naprawie, a świnki tak daleko ciągnąć nie będę, bo może się przeziembic. Powiedziała mi, ze może to wina trocin i ze mam namaczac strupka. W aptece kupiłem Borasol. Posmarowalem kilka razy, było trudno, ponieważ mój Dino nie chciał smarowania

Zaschnieta krew zeszła i widać po środku rany mała kropkę (Dziureczka). Najgorzej z faktem ze Dinuś się tam drapie, bo go swędzi, boję się ze może wdać mu się zakażenie. Czy da się temu jakoś poradzić? Mogę zamieścić zdjęcie.