Cavia.pl – świnki morskie

Tak kończę właśnie leczenie ropnia. Zupełnie nie wiem skąd te wrzody się zrobiły, najpierw na piętkach pojawia się krwiak, a póżniej puchnie i robi się strup. Ryj mój biedny dostawał zastrzyki narkozy domięsniowej i wydaje mi się ze to osłabiło nogę ale wet mowi ze to dość powszechne schorzenie u świnskich i trzeba to poprostu zwalczyć. Mamy granuloflex i tribiotic na zmianę, mogę zrobić wymaz ale na 99% to pan złocisty, czy to naprawdę tak trudne w leczeniu? Z jednym walczę juz miesiąc i jak juz sie mocno przygoiło to po kolejnej narkozie sie pogorszyło i widac ze jedną z nóżek będzie miał nie do końca sprawną....

Zalezy jakie czynniki wywolaly zakazenie - gronkowiec zlocisty jest dosyc parszywy. No niestety leczenie jest dlugie i meczace, u mojej swinki trwalo kilka tygodni. Dodatkowo mozesz smarowac lapki mascia z wit. A lub zawartoscia kapsulek Capivit A+E. Pomaga tez miekkie podloze i perfekcyjna czystosc w klatce.

Moj prosiak to juz weteran choróbsk, od ropnia wyglada jakby mu ktoś wygryzł pol szyi, do tego stąpa z nogi na nogę i waży 700g przy wieku 1,5roku. Na szczęście juz wrocil mu apetyt, odstawilismy rodicare bo sam już wszystko je- czy moze jeszcze go dokarmiać? Co do stupek to moczyłaś może w glukonianu chlorheksydyny? Bo ja poki co przed smarowaniem płuczę w nadmanganianie? Na zmianę smaruję mu raz dziennie granuloflexem i tribiotikiem, maść witaminową dołączyć również? Nie za dużo? Dziekuje za pomoc

Nie uzywalam zadnych srodkow odkazajacych na stopce, tylko antybiotyk i Capivit A+E. Smarowanie wit. A polecil mi weterynarz, poniewaz poprawia ona ogolna kondycje skory, zmniejsza podraznienia itp. To nie jest inwazyjny lek, a pomaga na problemy skorne, wiec mysle, ze mozesz spokojnie jej uzywac (z tego co pamietam raz dziennie). I nie wiem czy powiedziano Ci o tym, ale po kazdym posmarowaniu powinno sie swinke trzymac na rekach brzuszkiem na zewnatrz, tak zeby leki zdazyly sie wchlanac.

No wlasnie, jest gronkowcowe i ponoc antybiotyki to podziałaja ale ta bakteria szybko się na nie uodparnia. Jak wyczytałm i podyskutowałam z kolezanką mikrobiologiem klinicznym lepiej postawic na jakies chemiczne środki odkażające tymbardziej ze to rana na wierzchu. Proszę powiedz mi na jakim podłozu trzymałaś prośka?

Poczatkowo na ligninie, ale nie zdalo to egzaminu, wiec przerzucilam sie na miekkie trociny. Mozna tez sprobowac z podkladami higienicznymi.

Bardzo dziękuję za pomoc, ja mam miękkie trociny zmieniam je co 2 dni wraz z dezynfekcją klatki. Stópki wyglądają lepiej ale wciąż stąpa z jednej na drugą...

Nic dziwnego, te lapinki na pewno jeszcze bola. Najwazniejsze, zeby opuchlizna stopniowo zmniejszala sie.
Glaski dla futrzaka