Szukałam tematu, ale żaden nie odpowiada mojej sytuacji. Więc tak: mój prosiak bardzo często się drapie. Miał grzybicę, ale wg mojego weta, już zeszła, chociaż nie jestem pewna, bo nadal ma łyse placki, na których nie rosną włosy
![Boi się :?](./images/smilies/icon_e_confused.gif)
Przeszukałam mu sierść i nie zauważyłam żadnych niepokojących znaków, czyli nie ma żadnych pasożytów. Dosyć często też kicha i podciera nos. W nosie nie ma żadnej wydzieliny. Czasem kicha przy głaskakaniu. Zawstanawiałam się, że to może być alergia na trociny, ale jednak nie. Przeziębiony to raczej nie jest, ma apetyt, chętnie pije, biega i skacze. Może mieliście taki przypadek? Powinnam z tym iść do weterynarza?