Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Ropiejące oczy

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
funny girl
Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 31 lipca 2009, 11:16
Lokalizacja: Tuchów
Kontaktowanie:

Re: Ropiejące oczy

Postautor: funny girl » 26 lutego 2012, 10:50

No tak, ale chyba lepiej zapobiegać wcześniej, niż pojechać do weterynarza nie robiąc nic, i dowiedzieć się, że świnka jest ciężko chora, być może przez to, że wcześniej nijak jej nie pomogliśmy?
Niektórzy nie mogą tak szybko dostać się do DOBREGO weterynarza, jakby tego chcieli. U mnie w mieście jest taki weterynarz, że aż szkoda gadać. Nie pomógł dwóm moim świnkom. Pierwszą kazał kąpać w szarym mydle, bo miała taki łupież. Byłam dzieckiem, posłuchałam, świnka odeszła. Druga moja najbliższa świnka miała powiększone węzły chłonne, kazał dawać jej jakieś paskudztwo, dawałam, nie wspomniał nic o środkach osłaniających, świnka dostała biegunki, nie przepisał jej nic na to, kazał tylko podawać samo sianko, żadnych innych rzeczy, na własną rękę podawałam lakcid, polepszyło się, ale świnka przestawała jeść, dokarmiałam, miałam jechać do lepszego weterynarza, odeszła. Do tej pory nie mogę sobie wybaczyć, że nic nie robiłam, że słuchałam weterynarza. Wcześniej miała tylko powiększone węzły chłonne, większe problemy zaczęły się gdy poszłam z nią do weterynarza. Do innego miałam 2 godziny drogi, nie miałam z kim tam pojechać..
Tak że z własnego doświadczenia wiem, że nie raz lepiej liczyć na siebie, na swoją wiedzę, może i marną ale jakąś zawsze. Może się mylę, ale po prostu od tamtej pory znienawidziłam weterynarzy. Przynajmniej tego.

Nie namawiam oczywiście żeby nie chodzić do weterynarza, trzeba, tylko że do takiego do którego mamy zaufanie, wiemy że ma dużą wiedzę. Ale jestem za tym, żeby świnkom próbować pomóc naturalnymi środkami, nie lekami a właśnie ziołami.

Pusia- 02.06.2004-12.12.08
To ty byłaś ze mną przez te najlepsze lata,
To ty lizałaś moją twarz, gdy z oczu ciekły mi łzy.
I mimo to, że ciebie już ze mną nie ma,
W moim sercu na zawsze pozostaniesz tylko Ty... ;*

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Ropiejące oczy

Postautor: vagina_denata » 26 lutego 2012, 11:45

Zdefiniuj naturalne środki i wskaż zasadnicze różnice działające na ich korzyść. Zanim napiszesz, że zioła są dobre bo są dobre i naturalne sprawdź takie hasła jak: tuszowanie objawów - dlaczego nie zmienia realnego stanu zdrowia, synteza związków organicznych i jej wpływ teorię witalistyczną (patrz: vis vitalis), dlaczego zioła mogę być stosowane tylko jako leczenie wspomagające (patrz: wakuola i zależne od czynników klimatyczno-pogodowych zmiany jej składu, trudność w doborze dawki, zmiany biochemiczne w tracie odróbki, transportu i przechowywania), ludzie którzy leczyli ból brzucha suszonymi śliwkami, a potem okazało się, że mieli wrzody i umarli i było bardzo smutno.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Awatar użytkownika
poksia
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 24 stycznia 2012, 22:32
Świnki morskie: Tosiu, Czaruś ;*
Kontaktowanie:

Re: Ropiejące oczy

Postautor: poksia » 26 lutego 2012, 12:18

vagina_denata pisze:Zdefiniuj naturalne środki i wskaż zasadnicze różnice działające na ich korzyść. Zanim napiszesz, że zioła są dobre bo są dobre i naturalne sprawdź takie hasła jak: tuszowanie objawów - dlaczego nie zmienia realnego stanu zdrowia, synteza związków organicznych i jej wpływ teorię witalistyczną (patrz: vis vitalis), dlaczego zioła mogę być stosowane tylko jako leczenie wspomagające (patrz: wakuola i zależne od czynników klimatyczno-pogodowych zmiany jej składu, trudność w doborze dawki, zmiany biochemiczne w tracie odróbki, transportu i przechowywania), ludzie którzy leczyli ból brzucha suszonymi śliwkami, a potem okazało się, że mieli wrzody i umarli i było bardzo smutno.


Podziwiam twoją wiedzę :shock:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Ropiejące oczy

Postautor: vagina_denata » 26 lutego 2012, 14:24

No bez przesady to są raczej licealne wiadomości ;).
Ale naprawdę, zioła są spoczi, nawet bardzo spoczi ale w przypadku pierdół i drobiazgów typu: obżarłam się czekolady, zaraz się porzygam, strzelę sobie miętę. Nie kiedy mówimy o czymkolwiek poważnym i nie kiedy mówimy o świnkach morskich u których nieomal każda zaniedbana choroba może skończyć się śmiercią. Stosowanie czegokolwiek na własną rękę może zatuszować objawy, utrudnić diagnozę, sprawić, że stan świnki będzie wyglądał na mniej poważny niż w rzeczywistości jest i będzie naprawdę bardzo przykro.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Konto usunięte

Re: Ropiejące oczy

Postautor: Konto usunięte » 26 lutego 2012, 18:41

Juz daje konkretny przyklad tego o czym mowi vagina_denata; moja Lucy miala ,jak sie okazalo grzybice skory,a ja przed wizyta u weta wykapalam ja w szamponie przeciwgrzybiczym,objawy zlagodnialy a wet "nie wykryl" grzybicy,przy nasteponej wizycie juz sie odnalazla


Vito
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 4 marca 2012, 21:34
Świnki morskie: Tadzik
Kontaktowanie:

Re: Ropiejące oczy

Postautor: Vito » 8 marca 2012, 20:58

Dawno temu mojej śwince też coś było w oczy nie wiem czy ropiejące czy coś , ale powiedziano mi żeby namoczyć chusteczke herbatą i dokładać do oka śwince , robiłem tak i jej przeszło .


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

  • Dołącz do nas