Strona 1 z 2
Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 5 kwietnia 2012, 21:26
autor: Eraser
Witam,
A wiec bylem gdy dzis poszedlem karmic swinki (sa one w klatkach na ogrodzie, w szklarni aby bylo im cieplo), zauwazylem ze jedna z nich lezy bokiem i strasznie charczy(wygladalo mi to na przeziebienie), wzialem natychmiast ja wyciagnalem z klatki i wsadzilem do przenosnej klatki wylozonej kocykiem, lecz gdy tylko weszlem do domu, wzialem elektryczny grzejnik aby ja ogrzac i otworzylem te klatke aby ja wyciagnac to juz nie zyla

, bylem na ogrodzie jakies 2 godziny przed karmieniem i swinka miala picie i karme, i nic sie jej nie dzialo, biegala swobodnie bez zadnych problemow. A wiec chcialbym wiedziec co moglo odebrac moja swinke w ciagu 2 godzin, bo teraz nawet jezeli jest mi smutno i chce mi sie plakac, chce upewnic sie ze nic nie stanie sie pozostalym dwom, ktore sa w tej samej szklarni, lecz w innych klatkach.
Prosze o dosyc szybkie odpowiedzi.
Dziekuje z gory.
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 5 kwietnia 2012, 21:41
autor: Konto usunięte
A skad my mozemy wiedziec?Po pierwsze jest za zimno na trzymanie swin w ogrodzie,skoro zabrales swinke na dogrzewanie,wnioskuje,ze w szklarni jest zimno(nie pojmuje po jakie licho swinki w szklarni...ani im dobrzeani ladnie nie wygladaja),nawet gdyby to bylo przeziebienie,to w takim stadium ogrzewanie nic nie da,o zwierzaki trzeba dbac,jedyne co mozesz zrobic,to zabrac swinke do weta na sekcje zwlok.
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 5 kwietnia 2012, 21:47
autor: kin28
A resztę przenieść do klatek w domu

Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 5 kwietnia 2012, 23:26
autor: Eraser
Swinki byly na zewnatrz w szklarni cala zime, sa one w grubych drewnianych klatkach, maja duzo trocin/siana i w szklarni jest ogolnie cieplo, sa tam juz ponad rok i nie bylo zadnych problemow, wiec czemu mialy by nastac teraz, i prosze nie mowic mi ze "o zwierzaki trzeba dbac", bo swinki nie sa pierwszymi, ani jedynymi zwierzetami jakie mam, i bardzo sie o nie wszystkie troszcze.
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 5 kwietnia 2012, 23:29
autor: Eraser
I pozatym zapomnialem dopisac, nie pisze tutaj aby dostac odpowiedzi "A skad my mozemy wiedziec?", tylko aby ktos kto moze znac przyczyne wyjasnil co to jest...
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 6 kwietnia 2012, 0:28
autor: kin28
O matko, a co my, weci? To mogła być każda przyczyna, może ząbki, może swierzb, może starość.
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 6 kwietnia 2012, 8:21
autor: Karl Ruger
Dokładnie. Nie przyjrzymy się śwince przez odległość. Nawet wet tego nie oceni tylko oglądając świnkę, a co dopiero my, przez komputer, mający do wykorzystania tylko garstkę informacji. Śmierć mogła zależeć od wszystkiego, a świnek nie trzyma się w szklarni.
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 6 kwietnia 2012, 9:45
autor: drelin
To pseudohodowla? Bo niby dlaczego świnki nie sa w domu tylko w szklarni? Traktowane jak zwierzeta przydomowe typu krowy, świnie, króliki ?
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 6 kwietnia 2012, 10:13
autor: Talia
Jeśli mówisz o charczeniu to podejrzewałabym wzdęcie lub zapalenie płuc. U świnek z silnym wzdęciem żołądek uciska na klatkę piersiową i utrudnia oddychanie, świnka mogła po prostu się udusić. Wystarczy, że zjadła coś nieświeżego, mokrego lub ciężkostrawnego. Słyszałam o przypadkach gdy świnki zjadły zapleśniałe sianko, niestety było to tragiczne w skutkach.
Jeśli chodzi o przyczyny śmierci to u świnek może to być wszystko.
Dodam, że zwierzęta te dobrze znoszą niskie temperatury, ale ze względu na to, że należy szybko reagować na ich choroby, nieprawidłowości zabrałabym je do domu. Wtedy jest większa szansa, że szybko zauważysz chorobę.
Pewnie w tym przypadku świnka też dawała oznaki wcześniej, jednak jeśli nie monitorowałeś jej zdrowia cały czas mogłeś coś przeoczyć.
Re: Swinka zmarla w mniej niz 2 godziny
: 6 kwietnia 2012, 13:02
autor: Eraser
Dziekuje za odpowiedzi, a szczególnie tobie Talia, lecz nic nieswieżego nie bylo przyczyna, gdyz swinki byly przebierane jakies 3 dni temu. No trudno, jezeli moglo byc duzo przyczyn to pójde z nim dzis na sekcje do weta tak jak zasugerowala ruby_anger i moze on mi powie cos wiecej.
Jeszcze raz wszystkim dziekuje za odpowiedzi.