Cavia.pl – świnki morskie

Hej!
Świnkę mam w domu prawie dwa tygodnie. Wczoraj zauważyłam, że w uchu pojawił się biały nalot, taki suchy, trochę jak łupież.
Ja podejrzewam, ze to jakiś grzyb, bo się nie drapie w to miejsce, nie ma ranek.
Czy mogę posmarować jej to maścią triderm? To jest na własnie jakieś takie zmiany. Co myślicie?

A jak jest z przejściem choroby na ludzi? Czy można się zarazić od świnki?

Ja bym niczym nie maziała, bo można sfałszować obraz choroby. Po świętach należy wybrać się do weterynarza, który zna się na gryzoniach. To może być przesuszona skóra, ale także grzybica lub zapalenie skóry. Grzybicą można zarazić się od świnki.

To jak unikać w razie czego zakażenia? Jak się przenosi grzybica? Przez dotyk?
Wystarczy umyć ręce? Czy cała świnka zaraża czy tylko chore miejsce? Czy mając ją na kolanach muszę się przebierać?

Dodaję zdjęcie, mam nadzieję, że w miarę wyraźne i będzie można wysnuć z niego jakieś wnioski.

Ręce - myć. Najlepiej ciepłą wodą z mydłem
Ubranie - zmieniać. Grzyb przenosi się przez zarodniki.
Na ludzi może przejść, ale grzybem zarażają się osobniki o obniżonej odporności.
Wg mnie grzybica.

Wczoraj zaczęłam jej to smarować maścią triderm. Ucho wygląda o wiele lepiej Ale ta małpka rodrapała sobie futerko poniżej, ma duży strup Byłam z nią u weta. Dostała zastrzyk, który ma zniwelować świąd i jest przeciwzapalny. W piątek mam przyjść po drugą dawkę.
Zobaczymy...
Aha, wet podejrzewa grzyb bądź alergię. Mówi żebym zmieniła podłoże (mam pinio i trociny). Świnka niby ma zaczerwienione stópki (ja tam jakiś zmian nie widzę, ale ja się nie znam). Myślicie faktycznie, że może mieć na to alergię? Dodam, że w zoologicznym miała tylko pinio. Chyba, że troty ją uczulają.....
Sama nie wiem

Może mieć odciski od żwirku
Oby było dobrze!

Poczytałam, że uczulenie na trociny jest dość częste. Zmieniłam całą wyściółkę.
Cola znowu rozdrapała całą ranę piszcząc przy tym z bólu. Zmuszona zostałam do założenia opaski. Mam nadzieję, że to pomoże, bo inaczej się zadrapie na śmierć.

To moim zdaniem na100% grzybica,pamietaj,ze leczenie grzybicy jest dlugotrwale,po ustapieniu objawow nadal stosuj leki

Wolałabym żeby to było jednak uczulenie. Uszko ładnie się goi, tzn. nie ma już tego "łupieżu", są tylko wokół małe strupki (w zasadzie już po pierwszym użyciu maści było widać poprawę). Ale ta ranka poniżej, co rozdrapana była, ją boli. Jak smaruję to piszczy i się wyrywa. Przy smarowaniu uszka tylko się otrzepuje. Boję się trochę, że nas pozaraża.
Jak długo mam ją smarować? Tydzień, dwa?

Weterynarz tego nie określił? Grzybicę skóry leczy się od tygodnia do kilku, nie ma jednego dobrego przedziału.