Strona 1 z 2

Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza brak.

: 14 kwietnia 2012, 22:26
autor: kedi
Jak w temacie. Mieszkam w małym mieście w Turcji, w którym nie ma weterynarza do gryzoni, ba, nawet do małych zwierząt. Przy okazji świnki nie są w Turcji popularne i w moim mieście nie ma nawet sianka i specjalnej karmy dla świnek (sianko mają przywieźć, bo jest zamówione, a karmę dostaje ogólną dla świnek i królików). Dostaje też jabłko, marchewkę surową i gotowaną, pomidory, sałatę rzymską, a brak sianka zastępujemy póki co suchą skórką od chleba w małych ilościach. Wszystko było ok, ale od paru dni widać, że zaniemogła. Boli ja brzuszek, jest wzdęta, czasem jak robi kupkę to piszczy, przy tym jej bobki nie są normalne, tylko miękkie, jaśniejsze i długie. Raz jaśniejsze, raz ciemniejsze, innym razem wodniste- przy czym nie robi całkiem wodnistej kupki, tylko brudzi nią wszystko dookoła.
Wyparzyłam miski, kuwetę od klatki, odstawiłam mokre jedzenie (dałam jej tylko troszkę ugotowanej marchewki). Masuję jej brzuszek, w akcie desperacji podaję jej już herbatkę miętową. Widać, że brzuszek ją boli, po czasem pojękuje. Apetytu nie straciła, nie jest też całkiem osowiała, ale mniej wesoła niż zazwyczaj. Nie wiem, jak mogę jej pomóc, jakie leki podać, może całkiem zmienić dietę. Najchętniej poszłabym po prostu do weterynarza, gdyby taki tylko był w okolicy...:( Do mojej zaufanej polskiej lekarki nie mogę się dodzwonić...
No już nie wiem, co robić. Dodam, że świnkę mam 4 tygodnie, nie wiem, czy była odrobaczana, bo dostałam ją w prezencie. Jeśli odrobaczyć, to czym i w jakiej ilości? Proszę o jakąś radę.

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 14 kwietnia 2012, 22:56
autor: kedi
Znalazłam tu http://swinkimorskie.org/sforum/printvi ... 3f7d8843e1 jakieś rady. W domu miałam tylko ten nieszczęsny nifuroksazyd, dałam jej mniej niż 1/4 bo jest mała. Mam nadzieję, że pomoże...

Może narzucam się, ale zależy mi, żeby ktoś doświadczony pomógł mi rozwiązać mój problem. Nie znam się na świnkach, nie wiem jakie leki mogą pomóc, a jakie zabić. Czy ten nifuroksazyd (Endiex), który podałam śwince pomoże zwalczyć tę biegunkę? :(

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 1:19
autor: Konto usunięte
Na biegunke podawaj probiotyki,ale bez weta sie nie obejdzie,bo to moze byc cos innego,mam nadzieje,ze swinka przezyje leczenie na wlasna reke,tym "nieszczesnym nifuroksazydem"bo nawet nie wiem czy moze to brac,poszukaj porad online,moze cos pomoga?

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 11:02
autor: nugatka
Węgiel leczniczy, Smecta, probiotyk (nie wiem, jakie są u Was dostępne, najlepszy były Bio-lapis, albo inny dla królkiów i gryzoni; ewentualnie ludzki Lakcid lub Trilac) dopajanie - bo świnka może się odwodnić; jeśli świnka nie je - trzeba dokarmiać (zmielony w młynku do kawy granulat pomieszany z wodą - podawać przez strzykawkę). Trzeba odstawić warzywa i owoce i podawać tylko suchą karmę, można do miseczki wsypać płatków owsianych. Odstawić suchy chleb, bo powoduje rozchwianie całego układu trawiennego, świnka na nim zębów nie zetrze. No i lepiej skorzystać z rad weterynarza, który zajmuje się kotami i psami (z tym, że przed wizytą zapoznaj się z listą leków, których śwince nie wolno podawać i dopilnuj, by nic takiego świnka nie dostała) niż samemu kombinować.

Sprawa z sianem! Świnka MUSI je mieć CAŁY CZAS. Ściera na nim trzonowce, które nieustannie rosną. Siekacze świnka ściera na gałązkach (określonych drzew) i na twardym pokarmie, natomiast trzonowce, umieszczone głęboko w pyszczku - na sianku. Jeśli w sklepie jest dostępna ogólna karma dla królików i gryzoni, to nie wierzę, że nie ma chociażby jakichś ziół, które można podać (przeżuwając je świnka także ściera trzonowce, przerost zębów trzonowych może doprowadzić nawet do śmierci - jeśli w porę nie zostaną przycięte, a z reguły wiąże się ten zabieg i z narkozą). Króliki też jedzą siano! Siano potrzebne jest także do prawidłowego działania układu pokarmowego (włókno). Jest podstawą diety! Można to wszystko przecież zamówić przez Internet!

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 11:40
autor: kedi
Dzięki za rady. Przez internet zamówić można, ale jak już pisałam, zamówione jest sianko w zoologicznym, ma być w tym tygodniu. Normalnie pije i ma apetyt, jest żywa i wesoła. Biegunka powoli przechodzi, teraz już robi bobki normalnej wielkości, tylko dość miękkie. Cały czas czekam na odpowiedzi od weterynarzy, do których pisałam maile. O podawaniu nifuroksazydu znalazłam poradę na innym forum, to samo co do węgla...

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 14:07
autor: Konto usunięte
Nie wiem czy wiesz,ale klopoty zdrowotne typu biegunka czy cokolwiek innego, moze byc wywolane wlasnie przerostem zebow,ludzie nie zdaja sobie sprawy, co to moze powodowac i bagatelizuja ten problem,dlatego chocbys miala jechac do Ankary,to kup to sianko i niech ma je bez przerwy.

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 16:47
autor: vagina_denata
Ponadto jeżeli karma jest i dla królików i dla gryzoni, nie specjalna dla świnek, to najprawdopodobniej nie zawiera witaminy C. Sprawdź skład i jeżeli jej tam nie ma, albo jest w ilościach mniejszych niż w karmach dla świnek trzeba będzie ją podawać dodatkowo, najlepiej preparatem w płynie z wit. C dla niemowląt (w Pl Cebion albo Juvit), strzykawką bez igły bezpośrednio do pyszczka w ilości +/- 10 mg na 100 g masy świnki.

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 18:22
autor: nugatka
Trzeba przy tym pamiętać, że nadmiar witaminy C może powodować kamicę nerkową, niszczy szkliwo zębów. Niedobór natomiast min. może doprowadzić do paraliżu zagrażającego życiu świnek. Zdrowej śwince powinna wystarczyć zbilansowana dieta, bogata w warzywa i owoce, które zawierają wit. C. Ja osobiście jestem zwolenniczką dostarczania tej witaminy w sposób naturalny, ale tu już każdy musi zadecydować sam.

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 18:34
autor: vagina_denata
Ja zasadniczo też najbardziej popieram podawanie wszystkich witamin w pokarmie (lepiej się wchłaniają itp), ale nie mam pojęcia jak wygląda sprawa owoców i warzyw bogatych w wit C w Turcji, więc zaproponowałam inne rozwiązanie.

Re: Problem z brzuszkiem u malutkiej świnki, a weterynarza b

: 15 kwietnia 2012, 18:52
autor: kedi
Co do witaminy C to wiem, że świnki jej nie wytwarzają. Dostaje więc ją osobno. Wszystkich warzyw jeszcze nie je, bo jak gdzieś czytałam, należy je wprowadzać powoli i stopniowo. Tak więc poza swoją karmą ma suszoną miętę, pomidorki, marchewki, bakłażan, jabłko, pomarańcze, sałatę rzymską i pietruchę. Papryka czerwona ma dużo witaminy C, ale jeszcze jej nie widziałam na straganach (bo nie daję jej warzyw i owoców z supermarketu). Paprykę mamy taką małą zieloną chili, z tym, że nie ostrą. Ale nie wiem własnie, czy mogę jej to podać.
Co do jej stanu, na szczęście się poprawił i jest cały czas coraz lepiej.