Strona 1 z 2
Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 14:12
autor: czarna4472
Dzisiaj wzięłam Puchata na ręce i głaszcząc go zauważyłam na lewej małżowinie usznej zgrubienie, opuchnięcie (jest to wielkości opuszka palca wskazującego ,
Proszę o pomoc bo nie wiem co robić pierwszy raz mam z czymś takim doczynienia Pusiek ma 4 lata i nigdy na nic nie chorował poza niewielkim przeziębieniem .

Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 15:01
autor: Konto usunięte
Proponuję udać się do weta. Nie wiadomo co to. Wygląda, jakby śwince nazbierała się tam ropa...Może świnka coś sobie wbiła do uszka? Idź jak najszybciej do weterynarza, my świnki przez internet nie wyleczymy.
Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 15:13
autor: czarna4472
czekam na chłopaka i jak najszybciej jadę do weterynarza. nie mam pojęcia czy coś sobie zrobił w te uszko wczoraj jeszcze tego nie było.... może się przeziębił??? bo gdy tego dotykam to tak jakby coś tam płynnego było w środku dimii tak jak mówisz albo ropa albo woda

na szczęście świnka się zachowuje tak jakby tego nie miała jest dalej wesoła i kiedy ja dotykam tam to nie gryzie mnie tylko strzepuje mi palce
Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 15:17
autor: Konto usunięte
Wydaje mi się, że jest tam ropa. Dobrze, że wybierasz się do weta

On oceni. Jednak internetowi nie mogą ci pomóc.
Skoro świnka zachowuje się jakby nic jej nie było, to myślę, że nie cierpi z powodu tego uszka

Napisz co i jak po przyjeździe od weta.
Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 15:28
autor: czarna4472
Dzięki,po prostu nieco spanikowałam , na pewno się odezwę co i jak po wizycie
Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 16:29
autor: czarna4472
Więc tak byłam u weterynarza i jest to krwiak prawdopodobnie spowodowany urazem. (gdzieś się uderzył albo druga świnka go ugryzła) Pusiek dostał zastrzyk + antybiotyk na jutro i pojutrze ,a w czwartek mamy przyjechać na kolejną dawkę leku + oględziny. Weterynarz powiedział że uszko ulegnie prawdopodobnie deformacji ,(ale dla mnie to nie ma znaczenia) i zalecił dodatkowo na zmniejszenie tego zimne okłady z sody oczyszczonej. W razie gdyby to pękło lub się coś z tym działo mam natychmiast się pojawić u weterynarza.
Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 16:39
autor: Konto usunięte
No okej, czyli działaś według zaleceń weta. Niech świnek wraca do zdrowia

Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 27 sierpnia 2012, 17:03
autor: czarna4472
tak działam, właśnie robimy okład

dziękuje bardzo

Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 29 sierpnia 2012, 15:14
autor: czarna4472
Niestety kiedy wczoraj wstałam i wzięłam świniaczka był przygaszony,a uszko mu oklapło i jak dotykałam piszczał,więc szybko udałam się ponownie do weterynarza. Vet spuścił mu krew z tego krwiaka (przy ogromnym pisku,bardzo bolało

) ,uszko wstało od razu i Pusiek po godzinie żalenia się ze stresu pod brodą zaczął funkcjonować normalnie i było ok,dalej dostaje antybiotyk ,ale dzisiaj ponownie wyczułam jakby się tam z powrotem nieco krwi nagromadziło dzisiaj nie będę nic z tym robiła ,bo zwierzakowi to nie przeszkadza i czuje się dobrze, a jutro i tak mamy się pojawić u weterynarza na kolejny antybiotyk i oględziny,więc czekam do jutra.
Re: Problem z małżowiną uszną Pusia
: 29 sierpnia 2012, 16:38
autor: vagina_denata
Biedny Pusiek

Szkoda, że nie wiadomo co właściwie jest przyczyną jego problemów.