Cavia.pl – świnki morskie

Witam
Moja świnka miała tydzień temu nieprzyjemny wypadek. Uderzyła się w szczękę i ma spore problemy z jedzeniem Byłam już u weterynarzy, miała zrobione zdjęcie, ale okazało się, że nic nie jest złamane (jak to powiedział weterynarz, jest to 'uraz tkanek miękkich'). Miała też przycinane ząbki, wcześniej jakiś antybiotyk, ale problem nadal pozostał Świnka już schudła (wczoraj wazyła 800g, nie wiem jak przed wypadkiem ale widać że straciła na wadze), nie bardzo radzi sobie z jedzeniem, trzeba ją karmić malymi kawałkami jedzenia a i tak często się dławi. Podaję jej witaminę c, rozdrobniny pokarm i wierzę, że w końcu dojdzie do siebie Co jeszce mogłabym dla niej zrobić? czym karmić, żeby tak nie chudła? Miał ktoś może podobny problem?
Serdecznie pozdrawiam

Cześć, ja takiego problemu nie miałam poza tym że mój świnek kiedyś połamał sobie zęby i żeby nie chudł karmiłam go takimi owocami jak zazwyczaj jadał i które lubił tylko miksowałam je (mikserem lub blenderem) i podawałam mu do pyszczka i jadł ,natomiast kiedy przynosiłam mu to co nie lubił to niestety pluł ,ale nie o tym poza tym nie pamiętam czy to mi weterynarz poradził czy dzieś usłyszałam ale dawałam mu te paciajki dla niemowląt bodajże z gerbera te różne przeciery. Generalnie podawaj mu to co normalnie jadał tylko w formie papki,musu bez zbytnich gródek . Mam nadzieje że nieco pomogłam

Moje świnki miały taki problem, musisz zaopatrzyć się w karmę ratunkową (np.Herbi care plus,critical care,) i koniecznie dokarmiać strzykawką prosia, nawet 5 razy dziennie. Jak świnka nie je przez krótki czas to przestają pracować jelita i może dojść do wzdęcia, wtedy trudno już ją odratować .Z tego co wiem to nie można podawać gerbera.Tu jest podobny problem:http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?f=11&t=10754&p=375073&hilit=szcz%C4%99ka#p375073
http://www.swinkimorskie.eu/forum/viewforum.php?f=11

Starałam się podawać gerbera i ogolnie karmić ją małymi kawałkami jedzenia, ale świnka już stopniowo traci apetyt... Schudła i jest osowiała. Choć bardzo mi na niej zależy, nie wiem czy będę ją umiała odratować Gdzie można zakupić karmę ratunkową? Czytałam że jest sprowadzana przez weterynarzy z Warszawy i Wrocławia, ale do tych mist to jest mi bardzo daleko. Renika, po jakim czasie Twoje świnki z tego wyszły?

Piszę jeszcze raz bo się nie wyświetla moja odpowiedż. Dwie moje świnki miały podobny problem: Pysia wyszła z tego po tygodniu(nadwyrężyła szczękę) ale Bubci się nie udało...była po operacji usówania kamieni z pęcherza i potem okazało się że nie może jeść przez martwicę błony śluzowej w pyszczku . Dokarmiałam ją Herbi care plus przez 2 tygodnie ale dostała wzdęcia żołądka i niestety odeszła w szpitalu...Karmę kupiłam w sklepie w klinice weterynaryjnej.

Niestety i mojej nie udało się z tego wyjść Mimo iż dokaładam wszelkich starań, świnka miła przycinane ząbki (nawet te tylnie), ale uraz szczęki był na tyle poważny, iż zupełnie utrudniał jej jedzenie. Pod koniec życia była już okropnie chuda i osowiała, nawet jej futerko wyglądało mizernie... Tak mi szkoda mojej świnki

Biedna świnka.
Zrobiłaś co mogłaś.

dla świniaczka [*]