Strona 1 z 1

Problem po zastrzyku przeciw zapalnym?

: 10 grudnia 2012, 17:12
autor: Agnes87
Witam serdecznie :) jestem nowa,więc jak coś źle wpiszę/umieszczę to proszę o korekte i zrozumienie. Moja Antonina około 20 listopada miała problemy z zębami (coś jej wchodziło w ząbki z lewej strony) i przez to prawie wcale nie jadła i mało piła,a co za tym idzie produkcja kupek spadła. Weterynarz przyciała jeden ząbek, podała w sumie 3 zastrzyki (ostatni 5 grudnia) i zaleciła smarować ząbki sacholem. I było dobrze: mała miała apetyt,brykała,aż do dziś: rano zmiana ściółki i śniadanie ;) jednak knurek nie ruszył mokrego, jakoś po 14 zauważyłam trochę luźniejsze kupki i odrobine krwi :( W tej chwili Tosia podgryza siano i trochę ziarna, pije trochę wody. Czy problemy z brzuszkiem może wystąpić po tych zastrzykach czy też wywyołała go "abstynencja" ;) w jedzeniu i może zbyt gwałtowny powrót apetytu? Jutro śmigam z nią do weta,bo bym sobie nie darowała jak by się jej coś stało,ale do tego czasu nerwicy się nabawie,więc proszę o jakieś wskazówki,rady. Dziękuje :)

Re: Problem po zastrzyku przeciw zapalnym?

: 14 grudnia 2012, 16:02
autor: Agnes87
Po tygodniu leczenia,nawadniania itp. moja Tosieńka odeszła :sad: :sad: :sad: dziś ok.15:30

Re: Problem po zastrzyku przeciw zapalnym?

: 15 grudnia 2012, 21:26
autor: Renika
Bardzo mi przykro że Twój prosiaczek odszedł :( . Czy wiadomo co tak naprawdę się stało?

Re: Problem po zastrzyku przeciw zapalnym?

: 16 grudnia 2012, 0:12
autor: Agnes87
Jak wspomniałam problemy Tosi zaczeły się od ząbków. Weterynarz dokładnie sprawdziła zęby i skróciła jeden trzonowy z lewej strony. Tosia poczuła się lepiej,wrócił jej apetyt i humor :) . Wszystko było dobrze do 10 grudnia do 14 :( wróciłam do domu,zaglądam do milusińskiej,a ona bidula siedzi w kąciku,na trocinach była krew i rzadkie kupki. W domu panika! Podałam jej lakcid i węgiel,a potem znowu do weterynarza. We wtorek dziamała ziarno i sianko,trochę piła,a w środę już mniej,więc ją poiłam. Dostawała antybiotyk, taką papkę na wzmocnienie, lek przeciw biegunkowy i kroplówki. Jak poszłam z nią na kolejną wizytę w piątek rano to była już w kiepskim stanie :sad: : bardzo szybko wychładzał się jej organizm, nie miała już siły na nic...Weterynarz jak ją zobaczyła to mnie szczerze poinformowała,że jeśli dożyje soboty to jest nadzieja. Wróciłam z malutką do domu,ustawiłam ją w cieple,podawałam papkę,doustyny płyn na wzmocnienie i do godz. 13 jeszcze coś połykała. Po 14 już nie :sad: ... Ostanią godzinę swego życia spędziła u mnie na rękach,poryczałam się jak bóbr :cry: Rozmawiałam dziś ze znajomą z zoologicznego i zasugerowała,że może to były problemy z wątrobą. Nie miałam już siły iść do weterynarza,bo po wyprawieniu Antosi na Tęczowy Most musiałam odreagować :sad: ,ale w poniedziałek pójdę i zapytam czy to rzeczywiście mogła być wątroba. Nasza pierwsza świnka odeszła po 8 latach,położyła się wieczorem w klatce i zasneła. Przepraszam,że się tak "wyflaczam",ale to ulga podzielić się z kimś kto rozumie,że nawet taka mała istotka jak świnka zasługuje na pomoc i naszą troskę

Re: Problem po zastrzyku przeciw zapalnym?

: 16 grudnia 2012, 23:21
autor: Renika
Wiesz, ja też 4 miesiące temu żegnałam moją Bubcię. Miała operację na kamienie w pęcherzu i wszystko było ok, świnka dochodziła do siebie dopóki nie zrobiła się jakaś martwica w pyszczku i przestała jeść...Potem rentgen wykazał wzdęty żołądek i mimo wszelkich starań nie udało się jej uratować. Odeszła w szpitalu...dobrze że byłaś do końca ze swoją Tosią.

Re: Problem po zastrzyku przeciw zapalnym?

: 17 grudnia 2012, 18:45
autor: Agnes87
Nasza Tosia miała miękki brzuszek, nic go nie wypełniało :( Pomimo podawania leków biegunka nie ustępowała. Rozmawiałam dziś z naszą panią weterynarz i mówiła,że to mogła być np.wątroba. Tosia mogła być już wcześniej chora,ale nie było żadnych objawów. Mówiła też,że co druga świnka w sklepie/u hodowcy już jest chora. Nasza pierwsza Zuzka miała zaawansowany świerzba! Kupując ją wiedziałam,że coś z nią nie tak,ale po leczeniu była z nami 8 lat :)