Duzy strup na pleckach

[Magda_Oska]

No ich nie obchodzi zdrowie zwierzaków tylko zyski ze sprzedaży.
Trzymam kciuki, żeby prosiaki szybko i całkowicie wyzdrowiały.

[Monia]

Szkoda że w sklepach zoologicznych gdzie powinni być ludzie lubiący zwierzęta i znający się na rzeczy pracują osoby nastawione jedynie na zysk... przecież na nich spoczywa obowiązek zajęcia się żywymi istotami a nie sprzedaż ciuchów czy kosmetyków... :/

Szkoda że musieliście przejść przez to ale najważniejsze że leczenie prosiaków jest na dobrej drodze...

[OLA I JULIA]

R6 Naprawdę jesteś dzielny, wygrałes walke o zdrowie i być może życie swoich świniaków. Ja kupiłam świnkę z pasożytami na skórze, a kolega kupił w innym sklepie i też świniak miał te same robaczki. Więc początek tych wszystkich chorob jest w hodowli. Sklepowi powinno zależeć na tym żeby kupić a potem sprzedać zdrowe i czyste zwierzaki a tym czasem... Niestety trzebaby było zatrudniać weta a to kosztuje. Oni nastawieni sa tylko na zyski

[R6]

ehhh - narazie to nic niewygralem - swinki sie lecza a wyglada to na to ze to jest grzyb jakis - wiec leczyc moge je nawet rok wiec to nie takie proste - bo grzyb ma tendencje do nawrotów

co do sklepu to wystarczy isc do zoologicznego w niemczech - zobacyzc jak sa zwierzeta traktowane - nie jako towar ale jako istota - kupisz masz gwaarncje ze niezdechnie niema pasozytow chorob etc - tam sa bardzo rygorystyczne prawa wobec sprzedawcow zywych zwierzat - o psach kazdy wie ze lepiej kupic w polsce i początkowo go wychowac tutaja potem wyrobic paszport i zawiezc tam bo tam sa takie koszta zakupu psa ze masakra - ludzie biora odpowiedzialnosc

tam tak jak z samochodami kupisz auto od kogos uzywane i przez 2 lata bierzesz odpowiedzialnosc za stan techniczny tego auta - wszelkie awarie wynikajace z twojego niedbalstwa sa pokrywane z twojego konta - dlatego ludzie dbaja o auta i niecisna kitow przy sprzedazy


a u nas - wstyd :down: styl przepychowy wcisnac i do widzenia .....niech sie martwi

polski zaścianek wstyd wstyd wstyd - aktualnie pisze prace inz ale jak sie obronie zajme sie sprawa dokladniej - bo sobie obiecalem ze niepopuszcze - a aktualnie media typu uwaga wizjer etc sa bardzo chetne nawet na tak blache sprawy ;]

[Monia]

No to widzę że poważnie się wziąłeś za tą sprawę

[Magda_Oska]

co do sklepu to wystarczy isc do zoologicznego w niemczech - zobacyzc jak sa zwierzeta traktowane - nie jako towar ale jako istota - kupisz masz gwaarncje ze niezdechnie niema pasozytow chorob etc - tam sa bardzo rygorystyczne prawa wobec sprzedawcow zywych zwierzat - o psach kazdy wie ze lepiej kupic w polsce i początkowo go wychowac tutaja potem wyrobic paszport i zawiezc tam bo tam sa takie koszta zakupu psa ze masakra - ludzie biora odpowiedzialnosc

Bez kitu, co racja to racja. Jak byłam w wakacje w Niemczech (oczywiście nie mogłam ominąc zoologicznego). Ale tam mieli wypasioną klatkę, terarium nie wiem jak to opisac dla szynszyli. Długości chyba z 2-3 metrów, z lekko pochyloną długą podłogą z wmurowanymi kamieniami... Raj! U zwierzaków czysto i w ogóle wypas... pozazdrościc takich sklepów. W Polsce to po prostu żenada, co ci ludzie robią

[R6]

niech najlepszym przykladem bedzie fakt ze w pewnym sklepie w krakowie chorymi zwierzakami[gryzoniami] karmiono weza :down:

[OLA I JULIA]

Straszne jest to co piszesz A jak się mają Twoje świniaki? Mam nadzieję, że lepiej! :rolleyes:

[Moncia]

Proszę nie odbiegać od tematu.
O zoologikach możecie dyskutować w forum do tego przeznaczonym.