Cavia.pl – świnki morskie

Witam jestem na tym forum od jakiegoś czasu. Moja świnka ma ok. 5 mies. Odkąd ją kupiłam to kichała i kicha nadal. Moim zdaniem nie jest to dużym problemem ponieważ:

- świnka kicha już 5 mies. czasami często czasami nie i nic jej nie jest

- nie widzę żadnej wydzieliny z nosa (kataru) ani nic w po dobie

- ma się świetnie, biega, je, pije ogółem jest pełen energii

Ale boję się, że mogę nie mieć racji i przez moją lekkomyślność może jej się stać coś złego.
Już zdążyłam się wiele nauczyć z tego forum i wiem, że jesteście bardzo przewrażliwieni na tym punkcie
Dlatego spodziewam się odpowiedzi typu : "Świnka jest przeziębiona" ; "Idź to weterynarza" itp...
Ale mam nadzieję, że dacie mi jakieś jak najprostsze rady.

A moje pytanie brzmi : "Czy świnką może mieć uczulenie, alergię ? "

Świnka może w ten sposób reagować na siano, trociny, żwirek itp. Jednak może to być również przeziębienie. Podawałaś śwince wit. C w kropelkach? Skoro widziałaś, że świnka kicha, trzeba było podać. Spróbuj "pokurować" świnkę przez kilka dni, jeśli kichanie nie ustąpi choćby w małym stopniu zmień ściółkę lub udaj się do weta. On ze sto-procentową dokładnością osądzi, co jest przyczyną. No chyba, że nie będzie znał się na gryzoniach...

Dokładnie...nie będzie znał się na gryzoniach. On nie osądzi po śwince, że coś jej jest tylko po tym co ja mu tam nagadam. Dlatego nie mam zamiaru płacić takim przygłupom którzy nic nie wiedzą, a kasę trzepią za nic. Nie, nie podawałam fakt faktem moja wina, ale jakoś nie potrafiłam się do tego zabrać. Z pewnością zacznę. Oraz jak na razie zapewniam śwince odpowiedzią temperaturę. Jeśli się nie zmieni postaram się zmienić ściółkę.

Dziękuję za odpowiedź

Proponuję na wszelki wypadek zacząć podawać jej wit. C (np. Cebion lub Juvit, ten drugi jest tańszy), ale mi się wydaje, że nic jej nie dolega. Moje wszystkie prosiaki kichają, zawsze jak się myją, ale też kiedy jedzą sianko czy biegają dużo w trocinach, myślę, że nie powinnaś się martwić Świnki kichają tak samo jak i ludzie Jeżeli jednak martwisz się, że to przeziębienie, możesz ją powygrzewać na termoforku, świnki zwykle bardzo to lubią

Ja z moją świnką mam to samo. Byłam na początku u weta i dowiedziałam się, że może być to spowodowane przeziębieniem, albo uczuleniem na siano, trociny czy inny rodzaj ściółki. Trocin się pozbyłam, witaminę C dalej podaję, a białej wydzieliny z nosa, czy jakichkolwiek oznak choroby nie widać, świnka co jakiś czas pokicha sobie i tyle. Od pani doktor dowiedziałam się, że dopóki świnka nie jest osowiała, nie ma wycieku z nosa, nie ma problemu z jedzeniem, to z kichaniem nie ma co panikować.

Bardzo pozytywnie zaskoczyly mnie wasze odpowiedzi i przestalam sie martwic.
Napewno zaczne podawac mu wit.C