Cavia.pl – świnki morskie

Witam,

Forum przeglądam od dłuższego czas u jednak do napisania postu zostałam zmuszona przez sytuacje. Od dwuch tygodni mam dwie mlode świnki samce. Kupiłam je w zoologicznym, wszystkie swinki z akwarium wyglądały na zdrowe. Moje maluchy po 3 czy 4 dniach zaczeły chorować. Najpierw każdemu z nich zaczelo ropiec prawe oczko, deikatnie je przemyłam swietlikiem. Nie pomogło. Zauważyłam że drugie oczka tez zaczynaja ropiec. Pojechalam do weterynarza bez swinek - balam sie ze sie przeziebia. Dał mi krople do oczu dicortinef-vet ale powiedzial ze podjrzewa ze to moze byc choroba skóry a oczy to objaw. Nie wiem czy ma slusznosc bo nie ogladal swinek. Swinki maja apetyt,normalnie pija wode i sie zalatwiaja. Zauwazylam tylko ze co raz lub 2 razy dziennie kichaja.
ropy w oczkach nie jest duzo,jednak male oczka mruza,wiec z pewnoscia je to boli.
czy ktos z was mial taki przypadek? prosze poradzcie mi cos

Obejrzyj świnki dokładnie. Sprawdź czy nie wypada im sierść w żadnym miejscu, czy nie mają łysych placków. Obserwuj czy nie drapią się zbyt często.Jeśli takich objawów nie ma to myślę, że chorobę skóry możesz wykluczyć. Niestety w zoologach panują takie warunki, że świnki stamtąd często mają jakieś choroby. Co do oczek, to krop tym dicortinefem, jeśli poprawa nie nastąpi weź świnki do weta. Z tym kichaniem to chyba trochę przesadzasz ;p Świnkom zdarzy się od czasu do czasu kichnąć tak jak i ludziom. Myślę, że tu nie ma co się martwić.

Dokładnie obejrzałam świnki. Nie mają żadnych zadrapań,strupków,ran, nie wypada im sierść,łapki i cała reszta wporządku. Sprawdziłam też brzuszki i nosek, który nie jest mokry. Narazie zapuszczam krople rano i wieczorem i obserwuje. Na całe szczęście nie zauważyłam by się drapały.

Bardzo dziekuje za odpowiedź.

Obserwowałam świnki,podawałam krople,dbałam o to by oczka nie były suhe. Niesttey z dnia na dzień ich stan sie pogorszył. Od wczoraj ,,dziwnie'' kichały, teraz wiem ze to był kaszel, dziś zaauważyłam że mają brudne ślady koło noska, podejrzewam ze to katar i od tego kichania. Jestem prawie pewna ze to zapalenie oskrzeli i płuc. Jutro jade z małymi do weterynarza. Naszczęście mają jeszcze apetyt i dużo piją.
Jestem załamana,nie moge patrzeć na ich cierpienie

Może macie jakieś rady co do wizyty u doktora?