Otóż mam 'problem' ze swoją świnką morską Majką, ma 4,5 roku.
We środę zauważyłam, iż po 2 dniach moja świnka morska nadal ma czysto w klace(zero kupek itp.), jak brała cokolwiek żeby zjeść to kilka gryzów i tyle .. więc zabrałam ją do weterynarza, okazało się, że to problem z zębami.. więc Pani weterynarz doprowadziła je do porządku i powiedziała, żeby podawać 'miękkie' rzeczy do jedzenia śwince ..
i tu pojawił się problem, po powrocie od weterynarza ugotowałam jej marchew, pietruszkę aby było takie jak trzeba, ale Majka nie chciała tego jeść.. więc dałam jej troszkę miękkiej bułki(żeby cokolwiek zjadła), wzięła trochę, wypiła trochę wody i tyle.. Myślałam, że to po tej wizycie tak jej się za bardzo nie chce jeść, ale dziś jest tak samo .. zjadła z 3 źdźbła siana, okruszek bułki, maleńki kawałek jabłka i tyle ;(
Nie mam pojęcia jak już zachęcać ją do zjedzenia? nie wiem dlaczego nie je? z zębami powinno być już wszystko dobrze, brzuszek itp. wszystko dobrze, 'zdrowy' jest .. więc o co chodzi? Weterynarz powiedział tylko żeby dawać mu jeść ;/
Musi zjeść coś więcej bo przecież zdechnie(nie lubię tego słowa)

Liczę na Waszą pomoc ...