Cavia.pl – świnki morskie

Witam wszystkich. Zakładam nowy temat, bo nie znalazłam takiego na forum.
Moja 4,5 roczna świnka w sobotę miała usuwanego dość dużego ropnia. O ranę dbamy i chodzimy codziennie do weta, gdzie podawany jest antybiotyk w zastrzykach. Dziś była 3. dawka, zostały nam jeszcze 2.
Świnka ma dobry apetyt, jest wesoła, kwiczy i gwizda mimo otwartej rany po ropniu ale dziś zauważyłam, że robi luźniejsze i jaśniejsze bobki, które trochę cuchną. Nie jest to biegunka wodnista no ale jednak. Wolę dmuchać na zimne bo wiem, że dla tak małego zwierzątka może to być śmiertelnie niebezpieczne.
Wet odradził podawanie smecty. Świniak dostaje probiotyki (antybiotyk rano, wieczorem probiotyk). Odstawiłam jabłko i marchewkę, które przez cały czas podgryzała na rzecz granulatu, siana i suchego chleba. Nie jest amatorką suchego jedzenia ale jakoś będzie musiała przeżyć dietę. Podaję wodę strzykawką, bo sama niezbyt chętnie piła (ale może nie potrzebowała, skoro jadła niemal samą marchewkę i jabłko ). Od wczoraj zwiększyłam dawkę wit. C- 6 kropel na 3 łyżeczki wody.
Czy mogę coś jeszcze zrobić dla mojej świnki?

Ja bym odrzucił suchy chleb bo podobno nie jest zbyt zdrowy, a jaką karmę świnka dostaje ?

Świnka dostaję karmę Megan. Przez całe swoje życie.
Co do suchego chleba to wiem, że jest pełen soli i polepszaczy ale cóż- prosiak nie chce gryźć nic innego. Nie zdążył nauczyć się gryźć żadnej kolby, gryzaków, gałązki z drzew owocowych tylko wącha. Jedyne, co gryzie to siano i właśnie suchy chleb.
Mówiłam już o tym weterynarzowi i stwierdził, że skoro nie chce gryźć nic innego to trudno, musi już zostać ten chleb. W ścieranie zębów na samej marchewce nie wierzę- poprzednia świnka miała jej pod dostatkiem a siekacze i tak przerosły.

To kiepska karma. Proponowałbym zmienić karmę, jest wiele dobrych karm.
Z takich łatwiej dostępnych i zwykle smakowitych poleciłbym:
-Versele Laga Cavia Nature, nieco gorsza Versele laga cavia crispy,
można też spróbować Versele laga cavia complete lub Versele laga cavia pro lecz raczej nie są one zbyt lubiane
-Vitakraft emotion (są różne z tej serii, bardzo lubiane przez moją świnke)
Ja jakoś nie podaje suszonego chleba świniak dostaje karme, siano i różne warzywa owoce, zielenine, czasami jakąś kolbę albo ziółka ale to rzadko i na szczęście wszystko jest dobrze.

Po antybiotykach to normalne, ze może biegunowość. Dla wzmocnienia flory bakteryjnej w jelitach możesz podać jakiś biotyk (1/3 kapsułki rozpuszczona w wodzie). Radze zmienić karmę bo Megan to świństwo i możne poważnie uszkodzić wątrobę świnki.

damianek moja poprzednia świneczka też dostawała karmę, sianko i ziółka i zęby i tak przerosły... Warzyw i owoców także miała pod dostatkiem. Dlatego teraz wolę dmuchać na zimne- Miki żadnej kolby ani gałązek się nie chwyci a coś jednak gryźć musi.

Asia probiotyk jak najbardziej podaję Biegunka u nas już w zasadzie zażegnana, kupki są małe ale w porządku.

Postaram się kupić lepszą karmę, skoro mówicie, że ta Megan taka zła. Tylko czy to nie będzie za duży szok dla świnki, kiedy po tylu latach zmienię karmę? Megan polecił mi wet i cały czas tę dawałam.

Podawaj ja stopniowo. Weterynarz chyba się nie zna na karmach -.-

Skoro je ją od początku, taka nagła zmiana raczej nie jest dobra. Możesz spróbować tak, że na początku dasz bardzo mało nowej karmy, z czasem gdy zacznie się już przyzwyczajać troszkę więcej, potem więcej, aż zostanie sama nowa

No cóż, nie wiem jak u niego z karmami. Ale na swojej pracy jak najbardziej, z niezłych tarapatów moje świnki wyciągał

Lucky, tak zrobimy. Chociaż Miki karmę traktuje jako ostateczność, woli siano i świeże owoce i warzywa.