Powiększone węzły chłonne pod szyją

[świnkoowa]

Wróciłam dzisiaj z moim prosiaczkiem od weterynarza, ponieważ mój świniak nie jadł. Okazało się, że ma powiększone węzły chłonne pod szyją i to one utrudniają mu jedzenie. Pani weterynarz podejrzewa nadczynność lub niedoczynność tarczycy. Jutro jadę odebrać wyniki krwi i się okaże. Czy problemy z tarczycą są jedyną przyczyną powiększenia się węzłów chłonnych? Przeczytałam też gdzieś, że otyłym świnkom często powiększają się węzły chłonne, a mój świniaczek to szczupłością nie grzeszy...

[Asia909]

Powiększone węzły chłonne to nie jest diagnoza. To jest znak, ze coś się dzieje. Przyczyny ich powiększenia mogą być różne np. stan zapalny, przeziębienia itp. Weterynarz pobrał śwince krew, musicie teraz czekać na wyniki i wtedy będziecie wiedzieć czy to jest wina tarczycy czy nie. To prawda, że problemy z tarczycą wiążą się z otyłością (nie w wszystkich przypadkach). Musisz dopytać się szczegółowo weterynarza. Na internecie bardzo mało pisze o problemach tarczycowych świnek morskich.
Zobacz sobie tutaj http://swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?f=11&t=4111

[świnkoowa]

Pani weterynarz przeanalizowała wyniki krwi i okazało się, że moja świnka ma niestety początki niedoczynności tarczycy Problemy z tarczycą nie wpływają na długość życia, prawda? Bo bardzo się martwię

[Asia909]

Dobrze, że wykryłaś to wcześniej. Im wcześniej tym lepiej ponieważ zawsze chorobę lepiej się leczy (powstrzymuje) w początkowym stadium. Weterynarz będzie już wiedział co dalej robić. U świnek morskich z niedoczynnością tarczycy jest podobnie jak u ludzi. Jeżeli masz pytania to dopytaj się weterynarza, on odpowie Ci na 100%. Trzymam kciuki.