Strona 1 z 2

problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 12:50
autor: mycha199
Witam, dopiero co dołączyłam do was i naprawdę jestem przerażona. Jeśli ten temat już się pojawił to bardzo przepraszama ale naprawdę potrzebuję szybkiej odpowiedzi by móc odpowiednio zareagować. Jedną świnkę już straciłam :( Od 2 tygodni Lucuś jest z nami. Od pewnego czasu kicha. Byliśmy wczoraj u weterynarza i świnek jest zdrowy pod względem płuc, serduszka, węzłów chłonnych itd. Powiedziano nam, że to alergia na trociny albo na sianko. Usunęłam sianko z klatki ale dziś jest jakby gorzej... Lucyfer jest ruchliwą świnką ale dziś jest wyjątkowo nie spokojny, jest typem niepokornym a dziś cały czas garnie się do mnie. Do tego jakby jedno oczko mu napuchło i nosek. Drapie się i na plecach odkryłam łyse miejsce. Powiedzcie mi proszę doświadczeni ludzie czy to alergia czy lekarz przegapił coś ważniejszego. Ratunku proszę...

Tu są zdjęcia:http://speedy.sh/9mGuh/IMG-0224.JPG

Re: problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 12:56
autor: Asia909
Musisz zmienić weterynarza bo no alergia. Jeżeli świnka się drapie, puchnie jej oko i nosek to alergia. Weterynarz nic nie powiedział i nic nie dał? http://swinkimorskie.eu/weterynarze.php Tu masz spis weterynarzy od świnek. Zobacz sobie. :)

Re: problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 13:01
autor: mycha199
Wet kazał najpierw zabrać siano i obserwować świnkę przez tydzień. Powiedziała, że nie chce mu dawać antybiotyków bo jest ruchliwy, nie ma biegunki i "bystre oko" cokolwiek to znaczy. Wczoraj jeszcze tak nie wyglądał... Poszliśmy z katarkiem i kichaniem a dziś wyszło na jaw to co napisałam. Myślisz, że to co ma na pleckach to coś poważniejszego? Bardzo dziękuję za spis weterynarzy.

Re: problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 13:05
autor: Asia909
Jeżeli wypada śwince sierść z grzbietu lub bardzo się tam drapie musi być tego powód. może ma jakieś uczulenie lub świerzb. Zrób fotkę to ci powiem. Oglądnij świnkę dokładnie czy nie ma jakiś białych strupków itp.

Re: problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 13:16
autor: mycha199
Dziękuję, Lucek jest strasznie ruchliwy i ciężko mu zrobić fotkę bo się denerwuje kiedy dotykam grzbietu. Właśnie go pakuję do transporterka i zabieram do innego weta. Jeszcze raz dzięki za te adresy.

Re: problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 14:03
autor: Asia909
Proszę bardzo. Napisz jak tam z świnką.

Re: problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 16:49
autor: mycha199
Zeskrobała jej pani próbkę do badania mikroskopowego ale pasożytów nie widać. Możliwe, że to grzybica ale nie koniec obserwacji. Dostaliśmy płyn na przemywanie tego miejsca co najmniej raz dziennie. Lucek ma jakąś infekcję dróg oddechowych więc dostał dwa zastrzyki- ma spuchniętą lewą część pyszczka (dziurkę od noska i oczko). Codziennie aż do soboty będziemy jeździć na wizyty i zastrzyki. Do soboty powinno mu się poprawić. Świnka aktualnie ma focha i śpi. Jeszcze raz dziękuje!!!

Re: problem z prosiaczkiem

: 19 lutego 2013, 17:19
autor: nugatka
Co to za weterynarz, który kazał zabrać siano?!? Sianko świnka MUSI jeść, jeśli go zabraknie przerosną jej się zęby trzonowe i jeśli nie zostanie to zauważone i skorygowane (operacja pod narkozą), świnka umrze z głodu! Natychmiast daj śwince siano! Powinna mieć do niego dostęp cały czas. Jeśli już, to leć do sklepu i kup innej firmy niż dotychczas, ale jakieś w klatce być MUSI!

Re: problem z prosiaczkiem

: 20 lutego 2013, 3:56
autor: vagina_denata
Imiennik mojego pulpeta :)
Proponuję przede wszystkich zmienić weterynarza, bo ten nie wygląda na zbyt kompetentnego. W badaniu mikroskopowym grzyby powinny być widoczne czarno na białym, więc dziwne, że nic nie znaleziono...

Re: problem z prosiaczkiem

: 20 lutego 2013, 9:14
autor: nugatka
Mam nadzieję, że uzupełniłaś siano...