Cavia.pl – świnki morskie

Tak jak w temacie, chciałam zapytać czy świnka morska je mniejsze ilości pokarmu oraz czy może np przez pare dni nie jeść nic? Otóż jedna z moich 4 prosiaczków nie za bardzo ma apetyt, dodam że mieszkam w Irlandii i jak do tej pory nie było tu takich upałów jak teraz (25-29stopni) świnka mało pije a nawet w ogóle, sianka je bardzo mało, karmą też gardzi nie wspominając o zielenince i owocach. Jestem załamana nie wiem co robić, dodam jeszcze że nic jej nie dolega, zachowuje się normalnie, brzuszek ma normalny, ząbki też. Proszę o szybką odpowiedź...

Świnka morska nie może przez parę dni nic nie jeść, bo zatrzymają się jej jelita i umrze w cierpieniach. Byłaś u weterynarza? Oglądał trzonowce? Świnki niezależnie od upałów bardzo dużo jedzą. To nie jest normalne. Jak wyglądają bobki? Niejedzącą świnkę trzeba dokarmiać przez strzykawkę najlepiej karmą ratunkową albo z braku laku zmielonym w młynku do kawy granulatem z karmy + siankiem + płatkami i otrębami owsianymi + ziołami (te z apteki są fajne do mielenia, bo są bardzo drobne, jak pyłek) + odrobiną siemienia lnianego + probiotykiem (co tam jeszcze masz, a świnka lubi, np. można dodać granulowaną lucernę czy kilka prasowanych płatków groszku; probiotyk najlepiej gryzoniowy lub ludzki Lakcid/Trilac) = to wszystko rozrobione z wodą/herbatą z kopru włoskiego na gęstą papkę i podawane do pysia strzykawką bez igły co 2 godziny przez całą dobę (w dzień i w nocy!). Jeśli świnka cokolwiek je sama, to można dokarmiać rzadziej. No i ważne jest ważenie świnki i obserwacja i prawidłowa diagnoza weterynarza, bo bez tego nic nie zrobimy. Takie dokarmianie to rozwiązanie doraźne i utrzymywanie przy życiu. Trzeba wyleczyć przyczynę i to jak najszybciej, bo taki mały organizm choroba atakuje bardzo szybko.

Podpisuje sie pod poprzedniczka w wielu zrodlach wyczytalam , ze swinka nie moze nie jesc przez kilka dni , gdyz skonczy sie to nieodwracalnymi zmianami w ulkadzie pokarmowym , a nastepnie smiercia.

Dziękuję za odpowiedzi, zęby trzonowe ma normalne, takie jak zawsze. Nie napisałam że nie je nic, napisałam że je bardzo mało, w nocy jakoś warzywa zaczęły znikać, dodam że jest w klatce z drugą świnką, która nigdy nie jadła niewiadomo ile.

Bobki takie jak zawsze.

Dziś z rana przez jakiś czas miałam włączoną kamerę, wieprzyk zaczął jeść marchewke, dodam że to jego przysmak. Siana zjadł dziś sporo sianka i dziubnął trochę ogórka, nie wiem czy mże być coś takiego że świnka ma zmniejszony apetyt? Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.

Zmniejszony apetyt zawsze jest sygnałem, że dzieje się coś złego. Rozumiem, że trzonowce sprawdzał śwince weterynarz specjalnym rozwieraczem albo wziernikiem?

Nie, zęby sprawdzałam jej ja, świnka je już normalnie tak jak przedtem, wnioskuję że zmniejszony apetyt był wynikiem upałów.

Trzonowce nie są widoczne, tzn. samemu nie można ich sprawdzić, bo są umieszczone głęboko w gardle, do ich obejrzenia potrzebny jest specjalny sprzęt.