Witam, chciałam prosić o radę. Szukałam podobnego tematu na forum ale niestety nie znalazłam albo źle szukałam.
A mianowicie moja świnka, samiec ma już prawie 6 lat. W lutym z powodu powstałego ropnia za gałkowego musiał mieć amputowaną gałkę oczną i zaszyty oczodół. Niestety ale co jakiś czas w miejscu po gałce ciągle zbiera się ropa, która pod wpływem ucisku wypływa na zewnątrz przez naturalnie utworzoną przetokę. Prawidłowo oczodół ten jest lekko zapadnięty, niestety dzisiaj zauważyłam, że wyrównał się a więc zebrała się tam dosyć spora ilość ropy;/ przez delikatny ucisk zaczęła powoli wypływać. Miejsce to stało się bardziej tkliwe niż zwykle ale starałam się zadać śwince jak najmniej bólu. Jesteśmy pod stałą kontrolą weterynaryjną. Niestety Pani Doktor nie potrafi wskazać przyczyny;/ byliśmy u wielu weterynarzy i konsultowaliśmy tą sprawę ale niestety bezskutecznie. Po podaniu antybiotyków jest tylko parę dni lepiej a potem problem powraca. Mały przyjął już gigantyczne dawki antybiotyków zarówno w zastrzykach jak i później doustnie. Jest w bardzo dobrej formie, ale moim zdaniem nie może być tak że w zaszytym oczodole zbiera się ciągle ropa. Dodatkowo dzisiaj przy próbie usunięcia zawartości ropnej z oczodołu mały sobie kichnął właśnie tą wydzieliną, co bardzo mnie zmartwiło. Wiem że oczodół jest połączony z zatoką nosową kanalikiem łzowym który prawdopodobnie został i w ten sposób ropa przedostaje się z oczodołu do noska. Zdarzyło się to po raz pierwszy. Teraz nos jest już czysty, przemyłam go przegotowaną wodą a przetokę w miejscu po oku jodyną żeby się to świństwo przypadkiem nie rozniosło.
Czy ktoś może miał podobną sytuację albo mógłby doradzić co jeszcze możemy zrobić? Niestety istnieje duże prawdopodobieństwo że podobny ropień pojawi się po drugiej stronie, na zdjęciu RTG wyszło niepokojące zacienienie za gałką oczną. Niestety nie znamy przyczyny takiego stanu.