Strona 1 z 1
Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 10:09
autor: Dorotka
Właśnie wstałam i zobaczyłam, że Whisky ma zakrwawiony nosek. A właściwie nie nosek tylko, nie wiem jak to się nazywa, ale jest taka pionowa szparka między noskiem a buźką- to właśnie tam ma zaschniętą krew. Aktualnie jestem w Lipnie, więc szukam tu jakiegoś weterynarza co by się znał na świnkach, ale jak nie znajdę to pojade z nim do Torunia... Ale może wiecie skąd ta krew? Strasznie się martwie...
Re: Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 10:56
autor: nugatka
Może się gdzieś uderzył? A może to zapalenie warg?
Re: Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 10:58
autor: Dorotka
Właśnie latał wczoraj jak dzikus, może się gdzieś uderzył nie wiem... Może posmarować mu jakąś maścią z wit. A i samo zejdzie? Bo ma apetyt, normalne kupki robi, nie jest osowiały ani nigdzie na jego ciele nie zauważyłam więcej takich strupków
Re: Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 12:26
autor: Laraine
Dasz radę zdjęcie wrzucić? Bo tak, to możemy tylko przypuszczać, co to jest.
Re: Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 12:41
autor: MajaB
Obserwuj świnkę jeśli zauważysz jakieś dodatkowe niepokojące objawy jak: brak apetytu, osowiałość, wydzielina z noska, świeża krew to wtedy udaj się do weterynarza. To może być zarówno zwykłe zadrapanie jak i jakaś choroba objawiająca się zmianami skórnymi. Dobrze oglądnij świnkę czy w okolicach uszu i za uszami nie pojawiły się podobne strupki. Oglądnij też brzuszek w tych miejscach najczęściej pojawiają się pierwsze zmiany ponieważ jest tam mniej sierści.
Re: Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 12:51
autor: Dorotka
Re: Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 13:06
autor: Asia909
Wydaje mi sie ze to zadrapanie. Jesli bedzie sie to powiekszac to lec do weta

Re: Zakrwawiony nosek
: 17 lipca 2013, 15:46
autor: Laraine
A moim zdaniem to może być zapalenie warg. Ja bym z tym jednak poszła do weta.
Re: Zakrwawiony nosek
: 18 lipca 2013, 12:03
autor: Dorotka
Nie miałam kiedy wczoraj Wam napisać

Ale tak: w Lipnie nie znalazłam żadnego weta, któremu mogłabym powierzyć świnkę. Na stronie swinkimorskie.eu znalazłam polecanego lekarza we Włocławku (30 km od Lipna), ale niestety wczoraj miał wolne i przyjmowała w przychodni jakaś inna pani weterynarz. Więc po prostu zadzwoniłam do weterynarza w Toruniu i zapytałam czy to może być coś poważnego i czy przyjechać. Wet powiedział, że to najprawdopodobniej zadrapanie i jeśli nie zejdzie lub będzie się z tym coś działo to mam przyjeżdżać. Na szczęście dzisiaj wstaliśmy i świnkowi praktycznie zeszło całe

Delikatnie widać jeszcze ten strupeczek, ale to naprawdę delikatnie. Tak więc wszystko dobrze się skończyło

Re: Zakrwawiony nosek
: 18 lipca 2013, 12:22
autor: Paula
no to dobrze
