witajcie!
jestem posiadaczem swinek od roku, nie mam jeszcze takiego doświadczenia w chodowaniu ich jakbym sobie życzył, stąd też obce mi są ich dolegliwości.
Przejde do sedna - mój 1,5 roczny świniaczek właśnie poraz kolejny "rozstał" się ze świnką mojej siostry (mieszka za granicą, więc przywozi ją raz na pół roku na pare tygodni). Jest to samiczka, więc chlopak się widocznie zakochał. Szukał ją wszedzie, był widocznie zdołowany. Teraz mam problem, ponieważ nie je tak jak wcześniej (jego przysmak ogórek ledwo mu wchodzi). Co prawda gdy go wezme na trawę na podwórko to gania normalnie i je koniczynke itd. Niemniej od dwóch dni robi bardzo małe kupki, siedzi w większości w domku i nie wiem co się dzieje.
Jakies sugestie?