niepokojąca zmiana zachowania świnki

[smerfetka94]

Moja 2-letnia świnka chorowała ostatnio. Miała problem z pasożytami i jakieś kłopoty z brzuszkiem ale już została wyleczona. Niepokoi mnie jej zachowanie, gdyż zmieniła się po chorobie.
1. Kiedyś bardzo lubiła wyciągać się na kolanach, kłaść na boki, teraz już tego w ogóle nie robi. Jednak reaguje na głaskanie dawnym "mruczeniem".
2. W trakcie choroby świnka bardzo mało jadła. Teraz wrócił jej apetyt jednak je dużo wolniej i robi sobie przerwy jakby na przeżuwanie (?). Moja druga świnka je pięć razy szybciej. Zastanawiam się czy nie ma problemow z zębami. Nie są one przerośnięte, jednak zauważyć można że są ukośnie ścięte u góry. Czy to może jej robić takie trudności w jedzeniu?
3. Świnka nie jest już tak osowiałą jak podczas choroby, biega itd. ALE: gdy siedzi przyjmuje skuloną postawę jak wówczas gdy chorowała. Nie kładzie się, nie wyciąga na brzuszku
4. Waga. Podczas choroby bardzo spadła. Jednak mam wrażenie że po chorobie dalej spada. Już sama nie wiem, może ją źle zważyłam. No bo jak może waga spadać skoro widać że je więcej i chętniej.

Proszę o pomoc. Nie wiem czy jest się czym martwić czy sama sobie coś wymyślam. Możliwa jest zmiana zachowania świnki po chorobie? Dlaczego? Weterynarz badał ją dokładnie i stwierdził że jest w bardzo dobrej kondycji.

[MajaB]

Czy świnka ma górne zęby starte pod skosem? a dolne są proste? daj prosiaczkowi np. koperku albo ogórka i sprawdź jak będzie jadł czy żuchwa nie ucieka mu bardziej w jedną stronę, czy nie ma większego zakresu ruchomości. To jest bardzo łatwo zaobserwować.

[pustynnaburza]

Hej! z mojego doświadczenia z moją świnką wynika że to jednak jest problem z zębami i to nie tymi siekaczami a trzonowcami. Moja miała dokładnie tak samo, tym bardziej że piszesz że zęby nie ścierają się równo.Zębów trzonowych nie widać gołym okiem, lekarz musi głębiej zajrzeć.Idz do weterynarza. Dobry wet wykona mały zabieg korekcji trzonowców, oczywiście pod narkozą, pożniej powino być już tylko lepiej. Udaj się jak naszybiej z nią bo w końcu całkowicie przestanie jesć, po co ma się męczyć. Pozdrawiam.

[MajaB]

Pytałam o zwiększony zakres żuchwy, ponieważ moja świnka już od dwóch lat ma stwierdzone zwichnięcie żuchwy, nie pisałam o tym od razu ponieważ nie chciałam wzbudzić w Tobie strachu i paniki. Większość świnek niestety po tej diagnozie szybko umiera z głodu, ale mój Chipsiu jak widać ma się dobrze i doskonale sobie z tym radzi. Także czekam na informację od ciebie w sprawie zwiększonego zakresu ruchomości w trakcie jedzenia i ewentualnie takiego "tiku" kiedy leży i odpoczywa (choć ten objaw występuje troszkę później). W razie pytań pisz albo tutaj albo na priv.

[smerfetka94]

Górne zęby są starte pod skosem i dolne również lekko. Przy jedzeniu nie widać żeby żuchwa się nadmiernie przesuwała, jestem tego pewna. Może to faktycznie coś z trzonowcami jak wspomniała pustynnaburza.
A poza tym dziękuje wam bardzo za odezwanie się

[MajaB]

Jeśli dolne są starte, to prawdopodobnie tylko trzonowce. Jak będziesz u weterynarza niech sprawdzi stawy skroniowo - żuchwowe. Jeśli więzadła będą słabsze to da się to wyczuć. Ale tych trzonowców też nie można tak zostawić także czekamy na informacje po wizycie u weta. Jakbyś podała maila to mogę przesłać ci filmik jak wygląda zwichnięta żuchwa. Pozdrawiam

[smerfetka94]

Dzisiaj zauważyłam że chyba nie radzi sobie z jedzeniem twardego. Ziarna tylko przesuwa pysiem, coś próbuje ale chrupania nie słychać. Sianko też trąca ale nie je. Z pomidora je miękkie a skórkę zostawia, mlecz tez obgryza na około zostawiając tą żyłkę w środku.

[vagina_denata]

No to na 100% ma problemy z zębami, a te mogą prowadzić do omawianego wyżej wywichnięcia żuchwy, więc niewykluczone, że świnka właśnie zaczęło mieć z nią problemy. To dosyć poważna sprawa, więc jak najszybciej musisz odwiedzić weterynarza, który trzonowce przytnie i zbada stan stawu żuchwowo-skroniowego. Weterynarz powinien mieć w gabinecie specjalny rozwieracz do pyszczka i umiejętność wprowadzania w narkozę małych zwierząt.

[smerfetka94]

Już po wizycie u weterynarza. Z ząbkami wszystko jest w porządku. Dostałam proszek do rozrabiania w wodzie, który mam podawać przez 3 dni. Ma on na celu wzmóc apetyt i poprawić stan wydalanych przez świnkę odchodów. Pozostaje obserwować jej zachowanie.