Witam, zauważyłam u mojej świnki narośl na łapce, coś jakby strupek, ale tylko częściowo przyrasta do łapki. Świnka nie kuleje, normalnie chodzi i bryka, łapka nie jest opuchnięta i jak dotykam to nie piszczy, ani się nie wyrywa, więc domyślam się że go to nie boli. Co to może być? Czy muszę z tym iść do weterynarza, czy też jest to jakaś "normalna" przypadłość świnek i sama mogę się tego pozbyć?
Dziękuję za pomoc. Zamieszczam zdjęcie tego "czegoś"