Strona 1 z 3
					
				Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 16:20
				autor: Maleńka
				Witam.
Ostatnio już pisałam że moja świnka często się drapie. Pomyślałam że to alergia albo drażnią ją trociny, ale dzisiaj zauważyłam takie małe czarne plamki gdzieniegdzie na sierści. Próbowałam je "zdjąć" czy też "wygłaskać" ale świnkę to chyba boli, może przy wyciąganiu za mocno ją pociągnęłam, bo tego po prostu nie da się odczepić!
Już ją kąpałam wczoraj więc myślę że mogę wyeleminować brud.
Pomyślałam też że może mieć taką strukturę włosa z czarnymi pigmentami ale to by było lekko dziwne jeśli chodzi o prosiaki.
Więc co to? Jakieś pasożyty? Ale to się nie rusza. Więc może jakieś ich odchody? A może nie mam się czym martwić?
PS. Na razie chcę wyeleminować kwestię weterynarza, jednak jeśli to pasożyty to oczywiście się do niego udam. Po prostu nie chcę robić z igły widły.
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 16:26
				autor: merida91
				Świnka ma wszoły. Jeżeli czarne drobinki są umieszczone na futrze w pobliżu skóry to na bank odchody tych szkodników. Pisałaś, że świnka się często drapie. Teraz masz odpowiedź. U mnie wyglądało to mniej więcej tak:
viewtopic.php?f=8&t=6813Sprawdź czy świnka ma zaczerwienioną skórę. To kolejny objaw posiadania tego paskustwa przez świnkę. Życzę powodzenia w leczeniu i wybrania dobrego veta. Ja wybrałam złego na początku co zaowocowało kolejne 2 tygodnie ze wszołami.. Powinnaś wyczyścić całą klatkę, wszystko umyć: miseczki, poidełko etc. ale to po pierwszej kuracji, którą jest odpowiednia dawka leków w zastrzyku (mój dostał dwa, jeden na swąd, drugi na wszoły). Powodzenia!
 
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 16:31
				autor: Maleńka
				U mnie te "kropeczki" są lekko wyżej, mniej więcej na środku długości włosa. Muszę też wspomnieć że jest to rozetka.
Często się drapie i popiskuje.
A skąd takie coś się bierze? Możliwe że kupiłam ją już tak z zoologicznego? Nie wydaje mi się żeby od początku się drapała 

PS. Czy to może zagrażać jej życiu?
 
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 16:48
				autor: merida91
				Nie wyleczone na pewno jest uciążliwe dla świnki. U mnie pojawiały się również ropne pęcherze i Faf sobie wyskubał pół sierści przy rozetach, nie wspominając już o ranach. Wszoły biorą się z sianka, które jest niezbędne w świnkowej diecie. Wg mnie powinnaś wziąć świnkę do weterynarza, aby zbadał pod mikroskopem czy to na pewno to. W sumie ze świerzbu czy grzybicy to najbardziej łagodne "schorzenie", aczkolwiek powinno być wyleczone right away, dla świętego spokoju świnki jak i Twojego
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 17:17
				autor: Maleńka
				ok. To tutaj uruchomiło mi się kolejne ostrzeżenie - nie wiem czy kupować sianko jako wyłożenie terrarium.
Świat jest skomplikowany : xx
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 18:04
				autor: merida91
				Też miałam ten problem. Skończyło się na macie łazienkowej, a sianko tylko lepszych firm do papu 

 
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 18:12
				autor: Maleńka
				w takim razie chyba jednak będzie ta mata . zmieniać moje poglądy co nie jest łatwe 

Poszukam jeszcze jakichś preparatów na wszoły + obowiązkowa wizyta u weta 

 
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 18:25
				autor: merida91
				Są posypki, ale one raczej nie działają. Polecam zastrzyki wykonane przez weta 

 
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 19:23
				autor: Maleńka
				no tak zastrzyki, ale to jest akurat najmniej przyjemne dla świniaczków i się martwię, zwłaszcza że jest ze mną dość krótko i boję się że szybko straci zaufanie :[
			 
			
					
				Re: Plamki, brud czy pasożyty?
				: 19 października 2013, 19:27
				autor: merida91
				Kiedy wyjechałam do pracy na 5,5 tygodnia mogę śmiało powiedzieć, że świnki mnie nie poznały po przyjeździe. A pierwsze co musiałam zrobić to wziąć je do veta bo właśnie wszoły się przyplątały.. Nic się nie martw! Posypka jest nic nie warta, po zastrzykach szybko jej przejdzie!