Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Osowiała swinka

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
sosenka880
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 6 listopada 2013, 20:57
Lokalizacja: UK
Świnki morskie: Noise, Mixer
Kontaktowanie:

Osowiała swinka

Postautor: sosenka880 » 6 listopada 2013, 21:37

Witam
Jestem nowym uzytkownikiem. Przepraszam jesli temat sie powtarza ale niestety nie jestem w stanie przeczytac wszystkich tematow, a ciekawosc wrecz nie pozwala mi czekac.
Mieszkam w Anglii. 2,5 tygodnia temu kupilam swinke morska - samiczke. Klatke, jedzonko i reszte niezbednych rzeczy rowniez. Świnka byla bardzo nieufna i czesto na nasz widok w pokoju uciekala do swojego schornienia. Ogolnie jest ciezka do oswojenia. Wydaje mi sie ze z calej ferajny w sklepie wybralismy chyba najbardziej nieufna i wycofana. Dalam jej kilka dni spokoju jednak ostatnio probowalismy ja wyjmowac z klatki karmic i oswajac z naszym zapachem itd.
Dzis zauwazylismy ze odkad wrocilismy z pracy caly czas siedzi w swoim domku i nie wychodzi (kilka dni temu zmienilismy jej plastikowy daszek dolaczony w komplecie do klatki na drewniany domek). Pomyslelismy ze moze jej sie nie spodobal. Jednak swinka ewidentnie nic nie jadla. Niestety nie wiem czy sie wyprozniala bo na trocinach bylo troszke kupek i nie dalo sie stwierdzic czy to dzisiejsze czy wczorajsze, a do poludnia bylismy w pracy. Mala dala sie dzis bez problemu wyciagac z klatki, siedziala non stop w jednym miejscu nie reagowala na nic. Zupelnie bez zycia. Od razu pojechalismy do weterynarza - w razie mozliwosci jezykowych wytlumaczylismy powod wizyty. Jednak pani weterynarz zostawila swinke na obserwacji do jutra. Powiedziala ze mozliwe ze to zaparcia jednak nie daje mi to spokoju i martwie sie. Moze ktos mnie uspokoi ze to jednak nic strasznego? :sad:


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
LG
Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 18 października 2013, 13:52
Świnki morskie: Pinki[*]
Chrumek[*]
Gerwant
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: LG » 6 listopada 2013, 22:50

To nieczęsto spotykane, że młoda świnka, w nowym domu daje się bezproblemowo wyciągnąć z klatki. No, ale skoro przestała jeść, to raczej to jest coś poważniejszego. Nie da się stwierdzić od tak. Może mieć problem z jakimś narządem, mogą to być też zaparcia, ale może zwyczajnie dopadła ją depresja. Miała wielu świnkowych kolegów, a tu nagle sama, w obcym miejscu.

Weterynarz badał brzuch świnki? Sprawdzał czy nie ma bobków w układzie pokarmowym? Zęby sprawdziła?

To nie był też do końca najlepszy pomysł byście jej nie wyciągali z klatki przez kilka dni. Lepiej by pierwszy dzień po przybyciu bądź 2 miała spokój. Zaaklimatyzowała się do swojego nowego domu, otoczenia, a następnie do was. Ogólnie dwa razy dziennie byłoby miło gdyby była brana na ręce na 15minut chociaż. W tym czasie, żeby dostawała jakiś smakołyk no i była puszczana po pokoju. Wcześniej lepiej zatkać wszystkie dziury bo na bank się tam schowa i też podawać coś co lubi, ale z ręki, niech podejdzie, przełamie strach. Świnki to łakomczuchy, nie robiły by nic innego tylko by jadły, więc najprościej ją przekonać do siebie podając coś co lubi.


Awatar użytkownika
sosenka880
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 6 listopada 2013, 20:57
Lokalizacja: UK
Świnki morskie: Noise, Mixer
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: sosenka880 » 7 listopada 2013, 6:29

Robilismy dokladnie tak samo. W pierwszych dniach dalismy jej sie oswoic z klatka domkiem itd. Nielatwo dawala sie zlapac ale potem probowalismy ja z nami zapoznac. Weterynarz zbadala jej brzuszek i ugniatala troszke. Zabki tez sprawdzala ale zostawila ja na noc w klinice. Dopiero po pracy mamy po nia jechac. Mieli jej podac jakis plyn i obserwowac.
Tak z ciekawosci zapytam ile taka wizyta w Polsce kosztuje?


Awatar użytkownika
LG
Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 18 października 2013, 13:52
Świnki morskie: Pinki[*]
Chrumek[*]
Gerwant
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: LG » 7 listopada 2013, 9:49

To zależy od kliniki. U jednego zwykła wizyta kosztowała mnie 30zł, u innego 45zł + ew. leki jakie zostaną podane śwince.


Awatar użytkownika
MajaB
Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 16 lipca 2013, 17:01
Lokalizacja: Jaworzno
Świnki morskie: Chrumcia z dzieciaczkami [*] 1993-1994
Korasek [*] 1999-2003
Chips [*] 2007-2013
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: MajaB » 7 listopada 2013, 11:02

Na moje oko to może być samotność. Dawaliście jej coś nowego do jedzonka? może za dużo nowych rzeczy dostała lub w za dużej ilości? W Polsce w niektórych Klinikach płaci się za przechowanie zwierzaczka w ich klatkach itd od godziny spotkałam się z tym raz jak mój psiak miał operację, natomiast tam gdzie teraz chodzę z prosiaczkiem płacę tylko za leki, może dlatego, że to ciąg leczenia. Właśnie teraz moja świnka została w klinice na kilka godzin na obserwacji i tlenoterapii, wczoraj też była ponad 10godz a zapłaciłam tylko za podane leki, z tym że nie zostawała tam na noc.
Te maleństwa niestety czasami ciężko przechodzą samotność, zmianę otoczenia, zapachów itd... może została za wcześnie zabrana od mamy. Jeśli często nie ma Was w domu zastanówcie się nad towarzystwem drugiej samiczki dla świnki.


Awatar użytkownika
sosenka880
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 6 listopada 2013, 20:57
Lokalizacja: UK
Świnki morskie: Noise, Mixer
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: sosenka880 » 7 listopada 2013, 13:11

Dziekuje Wam za odpowiedzi ale juz nic sie nie da zrobic ;( Zadzwonila do nas pani weterynarz i powiedziala ze nic sie przez noc nie zmienilo i trzeba ja uspic...Chcielismy zeby jeszcze poczekala ale powiedziala ze bedzie sie tylko meczyla bo jej jelita juz przestaly pracowac ;( Zwolnilam sie z pracy i pojechalam sie pozegnac :sad:
Dowiedzialam sie tez (niestety po czasie) ze tam gdzie kupowalam swinke to zoologiczny nie cieszy sie dobrym zdaniem. Byc moze od momentu kupienia byla chorutka a my nawet nie wiedzielismy ;( W kazdym badz razie zostala pusta klatka i pustka w sercu ;(
A tak sie z niej cieszylam opiekowalam chcialam zeby miala wszystko a tu taka sytuacja :( Nastepnym razem jak kupie zwierzatko to od razu pojde do weterynarza zeby miec pewnosc ze jest zdrowe.


Awatar użytkownika
merida91
Zasłużony
Posty: 504
Rejestracja: 24 sierpnia 2013, 16:30
Lokalizacja: Krosno
Świnki morskie: Mikołaj, Marcel, Gabryś

(*) Fafik
(*) Duduś
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: merida91 » 7 listopada 2013, 13:24

Ojej... Bardzo mi przykro, trzymaj się cieplutko ...


Awatar użytkownika
sosenka880
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 6 listopada 2013, 20:57
Lokalizacja: UK
Świnki morskie: Noise, Mixer
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: sosenka880 » 7 listopada 2013, 13:40

Ciezko patrzec na swoja martwa swinke...caly czas mam ja przed oczami :(
Chcialabym miec druga ale boje sie....pierwszy raz cos takiego przezylam.
Jednak gdybym sie zdecydowala na kupno to po dokladnym umyciu kaltka nadal bedzie sie nadawala?
Czy moze jednak swinka bedzie czula ze byla tam jej poprzedniczka?


Awatar użytkownika
merida91
Zasłużony
Posty: 504
Rejestracja: 24 sierpnia 2013, 16:30
Lokalizacja: Krosno
Świnki morskie: Mikołaj, Marcel, Gabryś

(*) Fafik
(*) Duduś
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: merida91 » 7 listopada 2013, 13:44

Chyba dezynfekcja wystarczy - niestety w niektórych zoologicznych zwierzęta są traktowane TRAGICZNIE! To musi być bardzo bolesne, tym bardziej że świnka była młodziutka... :(


Awatar użytkownika
Nicol2212
Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 25 października 2013, 6:33
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Lolek
Kontaktowanie:

Re: Osowiała swinka

Postautor: Nicol2212 » 7 listopada 2013, 14:51

Przykro mi bardzo ... sama straciłam świnkę niecałe dwa tygodnie temu po ponad 6 latach...wiem co czujesz... :sad:

Co do klatki... po chorej śwince lepiej jest wyrzucić... by wirusy nie przeszły na zdrowe zwierzątko...wiem , że taka klatka to troszkę pieniędzy, ale ja tak postąpiłam.

To straszne co się dzieje ze zwierzętami w niektórych sklepach zoologicznych :sad:
Ktoś powinien rozpocząć przeprowadzanie kontroli w takich sklepach , może to by w końcu coś zmieniło na lepsze...

Trzymaj się.
Pozdrawiam .


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

  • Dołącz do nas