nerwowe podskakiwanie - czy to może być od pietruszki?!
: 23 marca 2007, 0:25
Mam do Was pytanie, bo niepokoi mnie zachowanie mojego małego Frommika. Mam go już od około 2 tygodni i jest całkiem do nas przyzwyczajony. Już na drugi dzień zaczął gadać na rękach, a teraz nawet zdarza mu się nie panikować, jak otwieramy klatkę i nie buntuje się, jak się go wyciąga. Ma tylko jeszcze problem ze skórą, ale dostał zastrzyk i maść. I teraz nie wiem czy to od momentu wizyty u weterynarza czy od momentu zasmakowania... pietruszki (akurat się zbiegło) zaczął co jakiś czas gwałtownie i nerwowo podskakiwać po całej klatce, latać to do domku, to na domek i obracać piruety w powietrzu do tego mamrocząc coś ze zniecierpliwieniem.... Tak zaczął się zachowywać jak dałam mu pietruszkę - myślałam, że oszalał!!!!! Teraz jak tylko dostaje, to zjada natychmiast i widać wyraźnie podekscytowanie. A zauważyłam, że skacze i tak jakby jej szuka po klatce i złości się, że nie może znaleźć. Nie wiem czy to możliwe, żeby świnka uzależniła się od... pietruszki? Albo może ona mieć takie działania i pobudzać w jakiś sposób?
Zaznaczę, że Fromm ma różnorodnego jedzenia pod dostatkiem. Jedynym problemem może być wit C, bo nie pije wody, do której dodawałam kropelki, a do ust nie chcę mu jeszcze dawać, wolę, zeby się bardziej oswoił i nie bał się rąk. Za to staram się zastępować inaczej - skraplam cytryną pokarm i codzienie dostaje kawałki jabłek.
Jeśli ktoś z Was się spotkał z takim zachowaniem czy to w związku z pietruszką czy też nie, to będziemy ogromnie wdzięczni za pomoc!!!
Zaznaczę, że Fromm ma różnorodnego jedzenia pod dostatkiem. Jedynym problemem może być wit C, bo nie pije wody, do której dodawałam kropelki, a do ust nie chcę mu jeszcze dawać, wolę, zeby się bardziej oswoił i nie bał się rąk. Za to staram się zastępować inaczej - skraplam cytryną pokarm i codzienie dostaje kawałki jabłek.
Jeśli ktoś z Was się spotkał z takim zachowaniem czy to w związku z pietruszką czy też nie, to będziemy ogromnie wdzięczni za pomoc!!!