Strona 1 z 1

Plac łysiny z naroślą(?)

: 5 stycznia 2014, 0:19
autor: I3art0
Od razu chciałbym poinformować zę przeszukałem forum i niektóre choroby są bardzo podobne ale to jednak nie to...
A więc moja świnka (rozetka, 1 z 2) ma plac łysiny a na nim białą narośl, pokrycie. Nie wiem jak to nazwać. Jutro postaram się zrobić zdjęcie. Narośl ta wygląda jak uzbierany pył z trocin ale to raczej nie to. Gdy chciałem biednej to zdjąć zaczęło piszczeć (chyba ją bolało). Zauważyłem też że skóra pod naroślą wygląda jak po oderwaniu strupa. Prosiaczki mam dopiero 2 tygodnie i vet mówił że mogą wystąpić zmiany skórne, i żeby przyjechać do niego to da jakąś maść. Mam próbować przemyć jej to wodą, może wodą utlenioną? Nie znam się jescze za bardzo na świnkach więc proszę was o pomoc. Chiałbym jeszcze napisać że świnka trochę kicha ale to chyba może być od pyłu z trocin prawda? I jeszcze jedno: śwince wypadają włosy, prawdopodobnie z tego właśnie miejsca.
Z niecierpliwośćą czekam na wasze złote porady :sad:

Re: Plac łysiny z naroślą(?)

: 5 stycznia 2014, 0:55
autor: Sensibles
Jeśli weterynarz powiedział, że w razie zmian skórnych pojechać do niego na wizytę - zrób tak.
Możesz przemyć to wodą, ale nie radziłabym paprać tego niczym innym. Woda utleniona zmiękczy narośl, a przez to weterynarz może mieć problemy z identyfikacją przyczyny tego zjawiska czy z doborem odpowiednich maści. Możesz przemyć wodą albo i niczym nie przemywać, i koniecznie weterynarz.

I nie panikuj, wszystko będzie dobrze - skoro weterynarz przewidział taką reakcję skóry i pozwolił Ci zabrać świnkę do domu, to znaczy, że wie, co robi i nie jest to strasznie groźne ;)

Re: Plac łysiny z naroślą(?)

: 5 stycznia 2014, 1:54
autor: I3art0
Super, bardzo mnie uspokoiłaś :)
Spróbuję troszeczkę przemyć zobaczę czy zejdzie, a we wtorek (dopiero wtedy weterynasz otwarty :confused: ) pojadę.
Dzięki!

Re: Plac łysiny z naroślą(?)

: 5 stycznia 2014, 15:26
autor: Muppetka
Jak już wspomniano, jedź do weta. :)

Re: Plac łysiny z naroślą(?)

: 5 stycznia 2014, 16:02
autor: MajaB
Zostaw to tak jak jest, nie przemywaj, nie głaszcz świnki w tym miejscu żeby jej tego jeszcze bardziej nie podrażniać. To może być zmian grzybicza, która niestety może się roznieść na inne miejsca. Idz do weta, nie rób nic na własną rękę, bo sam nic nie wskórasz.

Re: Plac łysiny z naroślą(?)

: 6 stycznia 2014, 1:53
autor: I3art0
Ok, jak najszybciej to zrobię :)
A i jeszcze jedno! Świnka kicha od jakiegoś czasu. Czy to może być powiązane? Dodam że mają trociny w klatce.

Re: Plac łysiny z naroślą(?)

: 6 stycznia 2014, 13:34
autor: MajaB
Są dwie możliwości jeśli świnkę masz od niedawna, a tak wnioskuję z twojego postu to:
jeśli w zoologu lub tam skąd ją brałeś świnka przebywała w klatce w której były trociny to alergia to nie jest, chyba że był sam żwirek, ale to też mi się wydaje mało prawdopodobne. Ewentualnie spróbuj kupić trociny które są grubsze a nie mocno "zmielone". Ja swojej śwince wysypywałam dno klatki żwirkiem a na to dawałam trociny. Żwirek dobrze chłoną mocz a górną warstwę trocin wymieniałam codziennie dosypując nowych, starałam się żeby były grubsze ponieważ wtedy unoszący się pył nie drażnił Chipsia ani w oczka ani w nosek.
Druga możliwość jest taka, że w trakcie transportu ze sklepu czy do i od weta świnka po prostu się przeziębiła. Sprawdź czy jeśli kicha to ma dodatkowo przezroczysty śluz na nosku. Poinformuj o tym weta to da coś zapobiegawczo na podniesienie odporności. Niektóre świnki mają w naturze pokichiwanie sobie, tak oczyszczają górne drogi oddechowe, dlatego pytam o tą wydzielinę z noska.
Świnki jak już są na coś uczulone to z reguły objawy są bardzo nasilone, także nie wydaje mi się żeby to była alergia. Jeśli kiedyś byś się zdecydował to ludzie piszą o żwirku i macie łazienkowej jako wyściółce do klatki. Ja osobiście nie sprawdzałam tego, nie wiem jak to się sprawdza ale może warto spróbować gdyby okazało się, że pyłek z trocin podrażnia górne drogi oddechowe prosiaczka.

Re: Plac łysiny z naroślą(?)

: 6 stycznia 2014, 14:30
autor: I3art0
Sprawdziłem, i tak. Jest ten przezroczysty źluz. Jak pojadę to weterynarza to go o tym poinformuję ;). I spróbuję też połączenia mata łazienkowa + żwirek.