Cavia.pl – świnki morskie

Dzień dobry wszystkim!
Chciałbym się spytać was o poradę. Od jakiegoś czasu świnka morska zaczęła się dziwnie zachowywać zwłaszcza w nocy. W nocy słychać (poźno, kiedy panuje niemalże całkowita cisza) słychać cichutkie pogruchiwanie i świszczenie. Nie zdarza się to zawsze, ale co jakiś czas. Uznałem, że to wina ściółki, więc kupuję nowe. Teraz nasila się to, niestety prawie co noc słychać to i bardzo się niepokoję. Aby ułatwić rozpoznanie nagrałem jeden z tych odgłosów(link do Onedrive): http://1drv.ms/1GM2dl8

Nie będę wiele pisać. Podam Ci bardzo pomocną stronę związaną z odgłosami świnek morskich. Wydaje mi się, że się sprawdzają
http://www.swinka.vot.pl/mowa_swinek.html

A czy świnka śpi gdy wydaje te dźwięki?

Brzmi jak zwykłe żucie. Moja czasem gada jak coś je. Dziwne tylko, że Twoja dopiero od jakiegoś czasu wydaje te odgłosy. Żadnych innych niepokojących objawów nie zauważyłeś? Wygląda zdrowo i wagę ma prawidłową?

Właśnie nie wygląda mi to na żucie, bo od nie dawna to słychać. Jak żuje to słychać chrupanie (ogórka wtedy jadł). Kurcze poszedłbym do veta a chłodno się zrobiło (<2st). Co do wagi wygląda ok, ale ostatnio przyglądam sie mu, jakoś inaczej wygląda i się zachowuje, jakiś taki mniej żywy się stał. Zwykle to niemal się darł, kiedy wchodziłem do domu, a teraz? Siedzi cichutko u siebie. Naprawde zaczynam się martwić.

Renika pisze:A czy świnka śpi gdy wydaje te dźwięki?

Imho nie, ponieważ była wtedy na nogach, jadł ogórka

Idź do weta http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/ ... 12e62c6ebf
To mogą być problemy z sercem (zrób RTG) lub ukł. oddechowego. Moja świnka wydawała huczące dżwięki i okazało się, że ma za duże serduszko. Teraz przyjmuje leki i jest ok.

Podepnę się pod temat, ponieważ moja świnka wydaje identyczne odgłosy. Zachowuje się zupełnie jak zawsze, kwiczy, prosi się o głaskanie, je z apetytem, wariuje... W nocy jednak słyszałam właśnie takie dźwięki po raz pierwszy i dzisiaj cały dzień świnkę obserwuję z uwagą. Wydaje te odgłosy tylko i wyłącznie kiedy je, jednak nie jest to zwykłe przeżuwanie, tylko właśnie taki odgłos jak świnia w chlewie..... Nigdy wcześniej tak nie robiła... Troszkę to brzmi jakby na zapchany nosek, o ile świnki coś takiego mają, ale nie ma żadnych innych objawów kataru, czy przeziębienia.... Nie wiem, czy jutro ciągnąć ją do weterynarza w taki mróz, bo boje się, że może to przeziębienie i jeszcze gorzej jej się narobi.... Czy sprawa z świnką się wyjaśniła, Overkiller?

Przepraszam za post pod postem, ale pomyślałam, że komuś może to się przydać
Wczoraj byłam ze świnką u weterynarza, bardzo zdziwiło go 'nagłe' chrumkanie świnki. Po przebadaniu stwierdził, że jedyny problem to za długie dolne, przednie ząbki świniaka. Podciął je i od teraz świnka już nie wydaje tych dziwnych odgłosów, a w dodatku znowu chętnie pije wodę, z czym wcześniej miała problem. Także wszystko dobrze się skończyło