Strona 1 z 3

POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 10:19
autor: ewelkka
Witam, w środę (sylwester) zauważyliśmy ogromnego guza u mojej świnki... domownicy nie zwracali do tej pory na to żadnej uwagi, ponieważ jak świnka się naje, a je dość dużo to ma taki napchany brzuszek, zresztą jak każdy człowiek, wiec nikt nie zwracał na to uwagi, lecz przyjechał w odwiedziny inny członek rodziny, który świnkę ma na rekach raz na jakiś czas i wyczul od razu coś dziwnego na brzuszku!! później mój tato potwierdził ze od 2 tygodni miała taki brzuszek, ale był przekonany ze po prostu się najadła..
odwrócił świnkę a tam ogromny guz wielkości śliwki miedzy cycuszkami... pierwsze co odwiedziłam weta, dostała 2 zastrzyki, nawet nie wiem jakie tak byłam zestresowana i wystraszona.... poruszał tylko tym guzem, bo można nim ruszać, świnkę to nie boli bo nie reaguje na dotyk tej guli...

dziś kontrola, lecz pierwsze jego podejrzenie to nowotwór..... podejrzenie drugie to ostre zapalenie gruczołu sutkowego bodajże, lecz to po zastrzykach się powinno wówczas wchłonąć, lub troszkę zmniejszyć, lecz ja poprawy żadnej nie widzę.....

wczoraj świnka chyba pod wpływem tych zastrzyków byłą jakaś ospała, robiła dziwne miękkie kupki, i siedziała cały dzień smutna na kanapie...

lekarz już zapoznał mnie z informacja o tym ze zabieg nie jest problemem, problem jest wybudzić świnkę z narkozy... wet u mnie w mieście jest tylko jeden, i nie wiem w ilu % jest profesjonalista... specem od gryzoni raczej nie jest, jest bardziej ogólny choć mówił ze sam ma świnki...
natomiast 30 km od mojej miejscowości jest przychodnia weterynaryjna, gdzie są specjaliści od zwierząt egzotycznych, dermatolodzy itp, jest także lekarz od gryzoni...

myślicie ze iść na kontrole do mojego weta, czy wybrać się już dziś tam do specjalisty nie wiedząc nawet co śwince podał?
dodaje zdjęcie guza..... nie jest wyraźne, lecz widać tą gule pod skórą...

miał ktoś coś takiego u swojej świnki???

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 11:36
autor: Bibu
Jeśli weterynarz specjalizujący się w gryzoniach jest w miarę niedaleko, te 30km, to pojechałabym do niego.

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 12:01
autor: Susłowata
Jeśli masz numer do tego weta u którego byłaś, to zadzwoń i dowiedz się co swince podał. Jeśli nie masz nr, to przejdź się do niego i zapytaj, warto wiedzieć co świnka dostała. No i jedź do specjalisty, bo nie warto tracić czasu u tego "zwykłego" (nie mówię, że jest zły, ale jeśli zrobi coś nie tak jak trzeba...)

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 13:19
autor: ewelkka
właśnie wróciłyśmy od specjalisty, przemiła ani doktor spróbowała pobrać z guza płyn, lecz ropień to nie jest, wydzielina wychodziła gęsta, więc niestety świnka ma nowotwór, wszystko pięknie mi Pani wytłumaczyła, w poniedziałek zabieg, jako że świnki żyją we dwie jedna drugą napędza hormonalnie i niestety tworzą się cysty na jajnikach, które u mojej małej też są podejrzane, no i stąd też guz na listwie mlecznej, niestety będzie świnka pod narkozą więc jest jakieś ryzyko, lecz świnka jest młoda i ma dobrą wagę to trzeba być dobrej myśli.
Natomiast w takiej sytuacji należy też świnkę wykastrować, jedną z dwóch, a jako że maluszek będzie miał zabieg wycinania guzka to od razu Pani ją wykastruje, żeby w przyszłości nie było już tego problemu.
Dziś dostałyśmy tabletkę - antybiotyk na jutro i niedzielę, oraz płyn podawany do pyszczka podawany po to, by zabezpieczyć świnki chorobę do czasu zabiegu.

zabieg im prędzej tym lepiej, ponieważ jak już śwince się to zacznie jeszcze bardziej rozrastać i zaatakuje inne narządy wewnętrzne to niestety świnka sama się wykończy, bo uniemożliwi jej to wszelkie czynności życiowe.
Na szczęście Trusia jest silna i je normalnie pokarm, i ma jeść aż do zabiegu, na czczo być nie musi.

Jestem dobrej myśli i proszę o kciuki za maluszka w poniedziałek o 15stej!

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 13:40
autor: paulap2012
Będziemy trzymać kciuki za malutką <3

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 13:44
autor: ewelkka
paulap2012 pisze:Będziemy trzymać kciuki za malutką <3


dziękujemy i nie dziękujemy :)
ma tyle wsparcia, że musi dać radę!! :)

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 15:42
autor: Bibu
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki. Pisz, co i jak! :)

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 17:17
autor: ewelkka
Bibu pisze:Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki. Pisz, co i jak! :)

jasne, napiszę jak będzie już po wszystkim :)

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 19:27
autor: Jaśka
Nie wiem za bardzo co to może być...moja świnka nigdy takiego czegoś nie miała, więc za bardzo nie mogę Ci pomóc :_: Przykro mi... Trzymam kciuki i pięty też :)

Re: POMOCY!!! GUZ wielkości śliwki! :((((

: 2 stycznia 2015, 19:39
autor: ewelkka
Jaśka pisze:Nie wiem za bardzo co to może być...moja świnka nigdy takiego czegoś nie miała, więc za bardzo nie mogę Ci pomóc :_: Przykro mi... Trzymam kciuki i pięty też :)


dziękuję, lecz już wszystko wiadomo, opisałam kilka postów wyżej dzisiejszą wizytę w klinice weterynaryjnej :)