Strona 1 z 2

Strupki na pyszczku

: 11 stycznia 2015, 12:44
autor: sixstars
Hej mam pewien problem. Otóż już od dłuższego czasu na pyszczku mojego Felka pojawiają się jakby strupki. Byłam już z tym wcześniej u weterynarza i po obejrzeniu świnki stwierdził, że to po prostu niedobór witaminy C (chociaż mu ją podawałam) i dał coś do smarowania pyszczka. Tamta substancja pomogła od razu i po dwóch dniach już nie miał tych strupków.
Potem zaczęłam podawać Felkowi więcej witaminy, skoro wcześniejsza dawka była jak widać zbyt mała. Problem w tym, że to nie pomaga, a podawanie mu jej do pyszczka było praktycznie niemożliwe, bo strasznie się wiercił. Więc teraz od jakiegoś tygodnia podaję mu witaminę wstrzykniętą do ogórka. Od razu zjada całego, więc myślę, że to był dobry pomysł.
Czasem te strupki się zagoją i ma już ładny pyszczek, ale po kilku dniach problem powraca. Nie wiem już co mam robić, myślę nad kolejną wizytą u weterynarza, ale chciałam też opisać to tutaj, bo może ktoś ma jakąś radę?
Obrazek

Re: Strupki na pyszczku

: 11 stycznia 2015, 12:47
autor: Mysia Pysia249
Myślę że powinnaś iść od razu do weta. Bo skoro nie pomaga nic, to ja nw. Idź do weta.

Re: Strupki na pyszczku

: 11 stycznia 2015, 13:06
autor: Bibu
Ogórek neutralizuje działanie witaminy C, jest jej swoistym zabójcą, więc prawdopodobnie mimo tego, że podawałas śwince kropelki, nie miały one szansy zadziałać. Proponuję inne warzywo :D jak nie pomoże to do weta.

Re: Strupki na pyszczku

: 11 stycznia 2015, 13:57
autor: sixstars
Dzięki, nie miałam pojęcia, że ogórek ją neutralizuje ;)

Re: Strupki na pyszczku

: 11 stycznia 2015, 15:15
autor: GalaxySparkle
Jaki fajny świnek. :) Chciałam przy okazji weta zapytać, czy chodzisz do specjalisty. Wygląda na to, że się spisał. Jak coś, to zajrzyj tutaj:
viewforum.php?f=20
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/ ... 6548ee6f00

Re: Strupki na pyszczku

: 11 stycznia 2015, 15:29
autor: beatka8777
Bibu ma rację, ogórek neutralizuje wit C. Na własną rękę radziłabym nie leczyć prosiaczka, a witamina C podana np. bezpośrednio w strzykawce może dodatkowo podrażnić usta świnki, zaś dodawanie witaminy C do wody nie ma większego sensu bo szybko traci swoje właściwości, niewykluczone ze może to być jakaś choroba skóry, zwłaszcza jeżeli problem powraca. Udaj się najlepiej do weterynarza z listy :)

Re: Strupki na pyszczku

: 8 stycznia 2016, 9:45
autor: iwona
Moja świnka ma tez strupki. Leczyłam ją u weta -dostawała antybiotyk , witaminy i to chyba ze 3 serie. Wreszcie miała przycięte trzonowce i ledwo uszła z życiem . Schudła 40 dkg.! Teraz ma 1 kg. wróciła do swojej wagi i niestety widzę, że na pyszczku znów pojawiają się strupki. Zęby miała przycięte na początku października. Obawiam się ,że ma to związek z przerostem tych zębów. Pokarm nie jest do końca usuwany z pyszczka i to infekuje. Jednak trudno mi uwierzyć aby tak szybko te zęby odrosły. Charakterystyczne jest podnoszenie wysoko pyszczka gdy jadła ziarno- tak tez było kiedy miała te zmiany przed przycięciem zębów trzonowych. Bardzo mnie to martwi - bo ponowne przycięcie mnie przeraża. Wet nie dawał jej szans na przeżycie jeszcze w październiku - a tu znów to samo. Gdybym świnki nie karmiła na siłę sokami ( co 3 godziny), wodą, 3 razy dostawała kroplówki to już by jej nie było...

Re: Strupki na pyszczku

: 8 stycznia 2016, 9:59
autor: befana30
przede wszystkim martwia mnie te ziarna- swinki nie sa ziarnojadami, a moze mialas na mysli karme, granulat..? na samym twardym jedzonku juz zeby scieraja jak na sianku czy twardych warzywach, a pojawiajace sie strupki na pyszczku to nic innego jak grzybica- ujawnia sie poprzez zakazenie od chorego osobnika albo braku wit c, ktorej codziennie w ich diecie nie powinno zabraknac, czyli pomidorek, szpinak, trawa nawet, jablko, natka pietruszki itd
Oprocz "ziarna" co jeszcze dostaje?
Na zmiany grzybiczne stosuje sie masci lub kapiele jesli grzybica ma miejsce rowniez w innych miejscach na cialku- w Twoim przypadku wet powinien swince zapisac masci przeciwgrzybiczne.

EDIT
podpinam link o podobnym problemie, odpowiedzi innych uzytkownikow powinny byc pomocne http://www.zwierzaki.org/index.php?topic=34364.0

Re: Strupki na pyszczku

: 8 stycznia 2016, 10:08
autor: Konto usunięte
Iwona jeśli Twoja świnka ma takie same strupki na pyszczku jak u Sixstars to idź do apteki najlepiej dzisiaj i kup krem Clotrimazol (na grzybicę) i smaruj śwince te okolice 2-3 razy dziennie do momentu aż wszystko zniknie. Potem musisz jeszcze smarować zdrową skórę zapobiegawczo przynajmniej tydzień. Grzybicę leczy się ok. miesiąca lub dłużej. Wszystko zależy od tego jak szybko zmiany zaczną ustępować.

Re: Strupki na pyszczku

: 8 stycznia 2016, 12:39
autor: iwona
Dzięki za informacje) Co do "ziaren" to oczywiście mam na myśli karmę dla świnek Versele laga. Mój świniaczek dostaje codziennie a właściwie 2x dziennie karmę w/w sianko, 1 pomidorek -taki mały kupuje je w plastikowym kubeczku, kawałek jabłka, buraka, selera, pietruszki (białej, zielonej), marchewki. Dostaje suszone zioła (w tym jabłka) dla świnek, suszoną miętę (własna z działki) którą uwielbia, a jak tylko jest możliwość zdobycia teraz trawy to ja też dostaje. Z działki przynoszę jej pszenice posianą na poplon. Pije dość sporo a najbardziej uwielbia koperek zielony - niestety teraz ze sklepu ,przed podaniem płuczę mocno tak jak i sałatę. Sałaty dostaje 1 liść .Świnka ma klatkę otwartą może sobie pobiegać jak tylko chce)Wydaje się ,że powinno być wszystko ok. ale niestety pyszczek wygląda źle( Spróbuję ten Clotrimazol nawet mam go w domu Pozdrawiam wszystkie świniaczki)))))))))))))))))))))