Strona 1 z 2

Tylnie Łapy

: 17 kwietnia 2007, 20:14
autor: Kuchcio
Mam młodą swinkę. Kupiłem ją jakiś tydzień, moze dwa temu.Wszystko było w porządku ale wczoraj wieczorem przestała się praktycznie ruszać. (a była bardzo ruchliwym zwierzęciem) ma problem z tylnimi łapami. Nie ma całkowitego bezwładu ale nie moze normalnie funkcjonować. mam wrazenie że próbuje poruszac sie na pietach. jje i pije normalnie. Wydaje mi się tez iż się tak jakby telepie choć gorączki nie ma. co to moze być?
pomóżcie!!

: 17 kwietnia 2007, 20:17
autor: Yazzie
Jeżeli wygląda to naprawdę poważnie, radzę skonsultować się z weterynarzem. Może z jakiegoś powodu twojego prosiaczka bolą tylne łapki :( Jednak co by to nie było, pójdź do najbliższego weterynarza :)

: 17 kwietnia 2007, 22:04
autor: Magda_Oska
Witaj na forum. Pilnuj żeby piła dużo. Byc może ma jakiś uraz kręgosłupa? Najlepszy rozwiązaniem będzie wizyta u weta.

: 18 kwietnia 2007, 14:14
autor: Kuchcio
nikomu z was nie zdarzyło sie nic podobnego?

: 18 kwietnia 2007, 15:16
autor: DiKei
Mojemu kuzynowi świnka upadła z ponad pół metra i na drugi dzień świnka chodziła na przednich łapach po tygodniu umiała normalnie chodzic

: 18 kwietnia 2007, 16:02
autor: Karolajna
Witaj Idz do weta tak jak mówi Magda_Oska :) ja osobiście nie miałam takiego problemu :/

: 18 kwietnia 2007, 20:24
autor: kaja111
może być to paraliż spowodowany brakiem vit.C i wtedy jej podawanie powinno pomóc, może to być też taki śwnikowy parliż, co niestety prowadzi do śmierci
ale mam nadzieję że to nie to!!
jak najszybciej do weta!!

: 18 kwietnia 2007, 20:31
autor: Karolajna
mój kubuś miał niedobór wit.C i głowa zwisała mu jak zdechłemy i wyglądał ja zdechły ... ale miał niedobór wit.C i mało co nie był kuty ( w sesie ze nie mial szczepionek :) ) dostawal podwojna wit.C i wyzdrowia i nie byl kuty :)

: 18 kwietnia 2007, 20:37
autor: Monia
różne mogą być przyczyny takiego zachowania... o paraliżach już wcześniej pisano a może coś jej się zrobiło na tych nóżkach? oglądałeś je? tylko skąd to telepanie... :/

My Ci możemy jedynie podpowiedzieć jakie są zagrożenia ale sam na własną rękę nie pomożesz prosiaczkowi więc najlepiej udać się do weta.

: 18 kwietnia 2007, 21:02
autor: Karolajna
i co byles u weta ??