Cavia.pl – świnki morskie

Witam,
Nie dawno moja swinka strasznie schudła...z 850g do 600g. Swinka często zagląda do jedzonka i patrzy co ma w miseczce wącha próbuje cos wyciągnąć ale nie moze...sianka nawet nie spróbuje, pije wode i je sucha bułke w małych ilosciach. Poszłam do weterynarza zeby sprawdzil swiniaczkowi trzonowce...Nie są przerosnięte. Są w dobrym stanie. Weterynarz kazał podawać mu codziennie Cebion pare kropel, witamine D i Sok z marchewki do tego ziarno i platki owsiane i zmielone siano.
Jutro idę znowu, ale nie mam pojęcia co jej jest, weterynarz nie zdjagnozowal przyczyny, dopytywal sie co sie dzieje i czy to sie juz powtarzało (Moja swinka ma tak 2 rok z rzędu...i tylko w Zime). Ktoś moze sie spotkał z takim problemem ;/
Prosze o pomoc

2 rok z rzędu?! Dlaczego weterynarz jeszcze nic nie zdiagnozował? Świnka praktycznie nic nie je, i trzyma ją przy życiu sam sok z marchewki i zmielone zboża? Tak nie może być. Radzę jak najszybciej zmienić weterynarza. Dla tak małego zwierzęcia kilkudniowe niejedzenie bardzo często wiąże się ze śmiercią. Skoro ten weterynarz od tak długiego czasu nie jest w stanie poradzić sobie z tym problemem - zmień go.
Możliwe są niedobory, możliwa jest choroba układu pokarmowego...wszystko. Nie jestem w stanie stwierdzić w ten sposób, co jest Twojej śwince, ale powtarzam jeszcze raz - zmień weterynarza. I zdaj sobie sprawę z powagi sytuacji, skoro Twoja świnka ma to już drugi rok, to powinien być to dla Ciebie niezły sygnał ostrzegawczy i czerwona lampka powinna zaświecić się już dawmo.

O to mi chodzilo, ze moja swinka ma tak zawsze w Zime, cały rok je siano ziarno itd...zaczol sie grudzien i znowu to samo...Poszłam do polecanego weterynarza w moim mieście, Zapomnialam dodac ze od niedawna ma także pomarańczową kupke.
Tamtym razem siwnka została odrobaczona i dano jej cos na apetyt i po paru dniach sie poprawilo ;/

Nie mówię, że to znów kwestia odrobaczenia. W każdym razie, wet powinien Ci powiedzieć, że świnkę odrobacza się w zależności od jej diety co 3-12 miesięcy. 3, jeśli wcina zieleninę z pól i łąk, 6 przy menu z marketu i 12 jeśli to marketowe jedzonko jest myte i obierane przed podaniem. Skoro problem pojawił się po roku, BYĆ MOŻE jest to ten sam problem. Ale to BYĆ MOŻE. Konieczne są badania. Więc weź zbieraj przez trzy dni te pomarańczowe bobki i zostaw do analizy. Tak czy inaczej, skoro ostatnie odrobaczenie miało miejsce rok temu, to już czas.

Pomarańczowe bobki w ogóle są objawem, że coś jest nie tak. Tak jak napisała GalaxySparkle - zbierz bobki do analizy.
Mimo tego, że jakiś weterynarz jest polecany, nie znaczy, że jest wszechwiedzący i zdiagnozuje wszystko. Bierz pod uwagę, że nawet najlepsi się mylą i nawet najlepsi nie dopatrują się niektórych rzeczy. Nadal stoję przy konsultacji z innym weterynarzem.

Poszłam do innego weterynarza, stwierdził wade zgryzu przez którą świnka nie może łapać jedzenia. We wtorek ide dać bobki do analizy. Pytanie dotyczace zgryzu, czy świnka sama zacznie jeść, czy raczej będą potrzebne jakieś środki, czy to zależy od świnki ;/

A dał Ci coś, żeby karmić świnkę do czasu wyjaśnienia wszystkiego? Karmę zastępczą, tzw. ratunkową? Ona musi coś jeść, a skoro nie jest w stanie łapać "normalnego" jedzenia, to musisz ją dokarmiać.

Skoro ma wadę zgryzu, to nie zacznie sama jeść tak o, bo przecież nie może. Zastanawia mnie tylko, na czym konkretnie polega wada i czy wystarczy odpowiednio podpiłować ząbki, czy może będzie potrzebny jakiś zabieg..? Nie powiedział Ci nic więcej?

Powiedział, że narazie mam mu trzeć zęby o zęby zgryz się troche poprawił, lecz nie znacznie, swinka zaczyna próbować sama pić i skubać sianko, Karma ratunkowa jest przepisana co mnie dziwi także opiera się na płatkach owsianych, soku z marchewki, zmielonej karmi z siankiem i co już wogóle mnie zaskoczyło -Gotowanymi i pieczonymi skorupkami jajka dla witaminy D.
Co do pasożytów ,raczej nie mozliwe zeby miała bo mam drugą świnke, która ma sie dobrze i waży 1 kg

FSwinka zaczela sie slinic, weterynarz pokazal tylne zeby i powiedzial ze to napewno nie przez trzonowce, stwierdzil ze to przez dolne zeby ktore wbijaja sie w podniebienie i kaleczą je.Podciol zeby, lecz swinka nie skonczyla sie slinic !!! Prosze o pomoc, Czytalam ze to moze byc zapalenie sinianek, da sie to leczyc ? PROSZE O POMOC ;/
Zapomnialam dodac ze przy dokarmianiu okropnie sie dlawi ! ;( boje sie o nia okropnie

Ja wiem, że ślinienie się i niejedzenie (mówisz, że świnka wypluwa pokarm) to objawy przerostu zębów bodajże trzonowych, które Twój weterynarz wykluczył z powodów ślinienia się.
Objawy dość charakterystyczne, na Twoim miejscu jak najszybciej zmieniłabym weterynarza na jakiegoś może typowo świnkowego, lub, jeśli Twój też jest świnkowy - na lepszego. Nie ma na co czekać, niejedząca świnka po kilku dniach już ma 0% szans. Działaj szybko.

Edit: Lub, jeśli nie chcesz zmieniać, to jedź do niego i powiedz, że objawy nie ustąpiły.