Cavia.pl – świnki morskie

Witajcie. Od pewnego czasu zauważyłam, że jedna z moich świnek piszczy ( to jest dźwięk takiego gruchotania, na pewno nie jest to z przyjemności bo kiedyś tak myślałam). Podczas tego popiskiwaniua tak się troszkę telepie. Niby je normalnie. A jednak popiskuje. Nie zdarza się to zawsze.Ale zawsze podczas jedzenia pietruszki(dostają ją tylko raz w tygodniu, bo wg są niezdrowe..pierdzą po niej strasznie). Nigdy raczej gdy je marchew, ogórka czy siano. Co do ząbków to siekacze wykluczam, bo ma ładne. Nie wiem co z trzonowcami, bo aż tak świnka nie chce otworzyć pyszczka bym mogła to zobaczyć. Czasami też robi to gdy grzebie mordką w miseczce z karmą. Nie wiem o co chodzi. Nie chce żeby świnka się męczyła. Druga świnka nie wydaje takich niepokojących dźwięków. Dodam, że świnki mają zawsze karmę, trzy razy dziennie inne warzywko/owoc i zawsze siano. Choć akurat nie specjalnie karmę chcą jeść mimo iż to zachwalana przez wszystkich cavia nature. Świnka ma już 3 rok. Normalnie biega, jest bardzo żywa, uwielbia gryźć i smakować wszystko naokoło ale kurczę popiskuje podczas jedzenia. Mam tylko wielką nadzieję, że to nie jest powiązane z innym problemem jaki ma... Czasami zdarza się, że piszczy podczas robienia kupki. Tzn. Robi ich wtedy bardzo, bardzo dużo i piszczy strasznie. Niby są normalne, brązowe, zwarte, aczkolkwiek mokre...Byłam u weterynarza. Zbadała niby brzuszek, zaglądnęła do pupki i stwierdziła, że przyczyną tego jest przyklejenie się do żołądka sierści czy też zaleganie starego pokarmu w jelitach. Poleciła mi wtedy podać troszkę oleju rycynowego na lepsze kupki. Proszę o jakieś rady co może być przyczyną piszczenia podczas jedzenia. pozdrawiam

Skoro piszczy tylko przy niektórych pokarmach, możliwe, że po prostu się cieszy, że je dostała/smakują jej/cokolwiek.

A z tymi kupkami to bym się zaniepokoiła bardzo na Twoim miejscu... pomogło to, co poleciła? Jeśli nie, byłaś u niej ponownie? Lub zasięgałaś porad innego weterynarza?

Spokojnie, moja też gada w trakcie jedzenia, aż się dziwię jak ona to robi. XD Również gruchocze, zauważyłam też takie jakby nastroszone futerko. Jest całkowicie zdrowa, po prostu ekscytuje się jedzeniem.
Ale że co, pietruszka niezdrowa? Pietruszka jest właśnie zdrowa. To źródło witaminy C uwielbiane przez chyba każdą świnkę. Ale moja też dostaje raz w tygodniu, żeby nie przesadzić, bo w nadmiarze rzeczywiście może stworzyć problem. To chyba właśnie nadmiar miałaś na myśli?

Sensibles pisze:Skoro piszczy tylko przy niektórych pokarmach, możliwe, że po prostu się cieszy, że je dostała/smakują jej/cokolwiek.

A z tymi kupkami to bym się zaniepokoiła bardzo na Twoim miejscu... pomogło to, co poleciła? Jeśli nie, byłaś u niej ponownie? Lub zasięgałaś porad innego weterynarza?

To też tak myślałam, że to radość, ale to jest takie bardziej żałosne gruchanie... . Co do kupek to pani weterynarz powiedziała, że ona nic niepokojącego nie widzi... nie podaję tego śwince, bo jak mówię to się nie dzieje zawsze ( może raz na 8-10 dni). Szczerze powiedziawszy nie ma u mnie dobrego weterynarza (Rzeszów) takiego od małych zwierzaków (wszędzie tylko pieskowi i kotkowi.. patrzą na mnie z politowaniem..że ze świnkami przychodzę.. ). Nie wiem może i ma rację, że to z czyszczenia futerka.

Gruchocze przy jedzeniu mówisz... Nic jej nie jest Moja miała (czasami) tak samo Cieszy się, że ma jedzenie :>
A co do kupek- Ja nie wiem Wiem całkiem dużo (od kiedy zmarła mi świnka zaczęłam czytać porady ). Nie przejmuj się. Spróbuj się dowiedzieć co mogło jej zaszkodzić.
Jakby co zawsze możesz iść jeszcze raz do weta i poprosić o podanie więcej szczegółów.