Cavia.pl – świnki morskie

Witam. Moja świnka ma dni że czasami ciężko oddycha i leży w domku, jednak wychodzi , wcina , pije , jak sie ją wypuści to jest energiczna i lata po pokoju, w oczach nie widać żadnej ropy a nosek ma suchy, są to najczesciej tak 2-3 dni i potem znowu oddycha normalnie, pozatym czasami przy jedzeniu czasami sie ksztusi, byla wczesniej u weterynarza i podal jej antybiotyk, ale wczesniej miala mokry nosek i byl to objaw przeziebienia, jednak teraz nie wiem co jej jest. Czy zwierzątka te mają po prostu "ciezkie dni" Tak jak ludzie ?
Dodatkowo kiedys piszczala jak ktos przychodzil, teraz jak podaje jej jedzenie z szafki o 19stej to tez reaguje , ale nie wydaje z siebie zadnych dzwieków tylko tak jakbys syczy , niema charakterystycznego pisku jaki powinna miec tylko tak jak czlowiek przy zapaleniu gardla nie potrafi gadac.
Podaje jej dziennie cebion do jedzonka w malych dawkach. Nie wiem czy swinki przechodza jakąś mutacje glosu ze tak jest, bo ma dopiero 3 msce

Nie powinno tak być. Świnki nie mają ani gorszych dni, tzn nie powinny mieć, ani takie odgłosy jakby coś jej siedziało w środku nie powinny mieć miejsca. Ale co jej jest - ciężko mi powiedzieć

To mogą być problemy z sercem. Trzeba zrobić RTG i jak wyjdzie powiększone to zastosować odpowiednie leczenie. Moja świnka po wykryciu tego problemu stale przyjmuje prilenal i objawy ustąpiły a choroba dalej nie postępuje.

Bylem tydzien temu u weta przesluchal ja i stwierdzil przyspieszone oddychanie, podal jej jakis zastrzyk powiedzial ze chora niejest bo niema mokrego nosa i zapalenia oczow. Swinka kilka razy dziennie sie ksztusi. Czasami nawet jak lezy i nic nie robi dostanie taki atak ksztuszenia ze nawet podskakuje wyglada to jakby probowala cos zwymiotywac. Czasami nawet jak oddycha to tak jakby miala zatkany nos chodz niejest mokry. Podczas oddychania slychac takie pykanie. Stan ten nieprzeszkadza jej w zabawie jedzeniu itp. Problemow z wechem tez niema bo ogorka potrafi wyczuc 5m dalej. Jest bardzo energiczna lata po pokoju i skaka okazujac zadowolenie. Masowalem i sprawdzalem jej wczoraj brzuszek zeby sprawdzic czy cos ja boli ale jeszcze jej sie spodobalo. Moze on tak narazie ma bo ma dopiero 4 miesiace i waga 340gr ktora stale rosnie

Nie mam pojęcia co to może być ale uważaj na prosiaka bo jest docyć drobny. Mój 4 miesięczny waży 870, a półroczny 980, wczoraj akurat ważyłam.

On jest narazie malutki wiec mysle ze jego waga pasuje do jego rozmiarow. Mojemu Alvinowi nie wystaja zadne kosci i mysle ze na jego rozmiary duzo zje. Praktycznie ciagle je lub spi, bardzo czesto lata po pokoju a wlasciwie calym mieszkaniu i to dosc szybko wiec moze tez spala troche kalori

Ja nie twierdze, że jest niedożywiony tylko drobny. Być może zbyt wcześnie odstawiono go od matki. Może mieć (choć nie musi) słabszą odporność. W wieku 4 miesięcy nie powinien być aż taki malutki. Jeśli się mylę to sorry, tak mi się wydaje. Świnki opuszczają hodowle w wieku 4 TYGODNI i min 300g wagi. Przeważnie waga z wiekiem się pokrywa. Wiadomo są mniejsze i większe ale dorosły samiec powinien ważyć min ok 800g.

Jeszcze raz piszę - to są moim zdaniem problemy kardiologiczne. Nie słychać tego przy osłuchiwaniu ale widać na rtg. Moja świnka miała podobnie więc ostrzegam zawczasu aby nie było zbyt późno. Powiększone serce powoduje ataki duszności i płyn w płucach, nie leczone prowadzi do śmierci zwierzątka. Po prostu świnka może zasnąć i się już nie obudzi a zwykła tabletka może temu zapobiec. Idź do specjalisty, zrób zdjęcie rtg.