Cavia.pl – świnki morskie

Hejka
Od trzech dni mam problem z moją Tośką, mianowicie zaczęła mnie gryźć. Mam ją od jakiegoś miesiąca jest to około pięcio miesięczna świnka skinny. Wcześniej wszystko było ok. Wiadomo nie jest jeszcze mega oswojona Ale jak ją brałam na ręce lubiła to i spokojnie mogłam ją głaskać, smyrac za uszkiem i w ogóle. A teraz od razu zaczyna mnie kasać w palce. Nie wiem czy to normalne, czy może ją coś boli ? Toska też strasznie mało piję, prawie wcale. Ale może to dlatego ze dostaję dużo soczystych warzyw. Dźwięki wydaje normalne, grucha kwiczy piszczy. Po klatce czasem lata jak szalona zwłaszcza gdy uzupełnię jej miseczkę.
Dlaczego może mnie kasać czy to normalne ? Pomożecie ?

Świnki nie gryzą bez powodu, może ją coś boleć jak ją dotykasz. Skakanie i bieganie to oznaka radości.

ja bym tego raczej nie powiazywala w sensie "malego oswojenia" raczej na odwrot- swinka jest juz na tyle oswojona, ze pozwala sobie na swobodniejsze zachowanie
podszczypuje, "drapie" zabkami tylko czy gryzie mocno? jesli ja trzymasz zbyt dlugo moze to oznaczac, ze swinka chce po prostu siku moje tak robia kiedy musza sie zalatwic- obserwuj co robi wlasnie kiedy po takim "podgryzaniu" jak odstawisz do klatki, moje od razu nastawiaja tylek

Inny powod, ze byc moze chce juz zejsc i sobie pochodzic, wiec daje ci znac ze "koniec pieszczot"

Kiedy z kolei masuje te moje swintuchy i wyczesuje tez mnie zaczynaja skrobac zabkami i lizac- to mi sie z kolei zawsze kojarzylo z psim odruchem podgryzania, gdy go drapiemy

Właśnie nie wiem czy sobie już pozwala i zaczyna dokazywac czy też nie. Dość mocno gryzie i to dosłownie zaczyna chwilę po wzięciu jej na ręce. Wydaje mi się że ogólnie przez ostatnie te trzy dni zrobiła się wredniejsza i jakaś taka dziksza. Ja jej w kominku palę bo łysa przecież i żeby cieplutko miała, jak wychodzę to jej po cichutku radio zostawiam a ona do mnie z kiełkami

Świnki to z reguły towarzyskie zwierzątka, nie lubią przebywać w pomieszczeniu same najlepiej z koleżanką albo kolegą.
Jednak nie zawsze jest opcja trzymania dwóch prosiaków wiec klatka powinna być w pokoju w którym cały czas ktoś jest.
Może jak ją wyciągasz to ona złości się na ciebie, że zostawiłaś ją samom, albo jak ją dotykasz to ja coś boli, jest też opcja, że tak na nią działa bezsenność z powodu radia.

Mój Elvisek też przy braniu na ręce gryzł dość mocno na tyle że ręka mi odskakiwała. Okazało się, że miał coś z brzuszkiem. Weź go na ręce przez rękawiczki i sprawdź czy coś mu nie dolega. Spójrz na łapki i brzuszek- czy nie jest twardy, czy przy lekkim naciśnięciu nie kwiczy z przerażeniem.

zabka3101 pisze:Właśnie nie wiem czy sobie już pozwala i zaczyna dokazywac czy też nie. Dość mocno gryzie i to dosłownie zaczyna chwilę po wzięciu jej na ręce. Wydaje mi się że ogólnie przez ostatnie te trzy dni zrobiła się wredniejsza i jakaś taka dziksza. Ja jej w kominku palę bo łysa przecież i żeby cieplutko miała, jak wychodzę to jej po cichutku radio zostawiam a ona do mnie z kiełkami

jak juz dziewczyny wspomnialy wyzej, w pierszej kolejnosci sprawdz jednak ten brzuszek- nabrzmialy i twardy moze sugerowac wzdecia, jak rowniez...ciaze no wiec na wzdecia pewnie juz wyczytalas, ze koper i staly dostep do siana oraz suchego jedzonka- siano reguluje trawienie i pomaga w przemieszczaniu sie pokarmu, zwroc takze uwage czy aby nie podajesz jej wilgotnej zieleniny, warzyw, owocow i czy nie za duzo- takie "przedobrzanie" tez moze miec negatywne skutki, czyli wzdecia lub biegunke.
Ciaza- jak wspomnialas masz od niecalego miesiaca, a swinka juz prawie 5- jesli bylaby w ciazy to wlasnie po ok.miasiaca mozna juz wyczuc po bokach brzuszka dwie "pileczki" (jesli 2 lub wiecej zarodkow akurat) lub jedna twardsza, a w takim wypadku samiczka strasznie protesuje gdy chcemy ja wziasc na rece, lub chociazby dotykamy brzuszka.
Przyczyna moga byc rowniez komplikacje z ukl. rozrodczym lub kaszak czy nowotwor, ale nie chce cie niepotrzebnie straszyc, po prostu obmacaj delikatnie ten brzuszek i obserwuj jak sie zachowuje, brzuch powinien byc miekki i oczywiscie swinka nie powinna przy takim badaniu protestowac- jesli bedzie nabrzmialy i twardy jak balon wez ja z miejsca do weterynarza, lepiej nie "gdybac" co to moze byc tylko upewnic sie od razu u specjalisty

Inna opcja wiazaca sie z zachowaniem- faktycznie moze jej przeszkadzac te radio, moje na przyklad lubia cisze, wiec podejrzewam ze takie radio, by je draznilo; pomysl czy przez te ostatnie 3 dni zmienilas swoje nawyki, tzn moze wychodzisz z domu na dluzej..? moze przesunelas jej godz. jedzenia..? w tym wypadku tez istnieje mozliwosc, ze sie "obraza"- tez akurat zaobserwowane na moich, radzilabym dobranie kolezanki, musi jej byc strasznie smutno, gdy siedzi tak samotnie- jesli nie masz takiej mozliwosci to przestaw jak sugeruje Kira w miejsce bardziej "towarzyskie"

Też uważam, że nie może gryźć bez przyczyny, ta ciąża wspomniana przez befane30 wydaje się możliwą przyczyną.... ciekawe. Moją Lady mam zaledwie 2 tygodnie i nawet nie wiem czy była w klatce sama i też czekam czy nie będę miała jakiejś niespodzianki... Miała 6 tygodni gdy ją brałam ale świnki chyba są już wtedy płodne...

A może warto przejść się do weta? Tak na wszelki wypadek.... Albo kupe przebadać, może jakieś pasożyty...

Przbadalam dziś Toske, brzuszek wydaje się ok i nawet nic nie kwiczala jak ją dotykalam. Z wyglądu zewnętrznego tez jest wszystko ok. Radio było dziś wyłączone. Nawet dała się trzymać na rękach bez gryzienia. Może to była zwykła niestrawność lub wzdęcia ? Dałam jej troszkę koperku pomaga na wzdęcia tak ?
Wydaje mi się ze z dnia na dzień rośnie, pisalyscie o ciąży jak ona się objawia u swinek ? Niby nic nie wyczulam w brzuszku Ale kto to wie

jesli "wymacalas" brzuszek, a nie poczulas zadnych "twardszych kulek" to moze nie jest- skoro u ciebie jest miesiac, zakladamy, ze najkrocej ten miesiac by ewentualnie byla, wiec i ciaza latwiej wyczuwalna- wierz mi, napewno bys wyczula pod palcami
Moze po prostu taki ma charakter "indywidualistki", ze nie lubi na rekach, a juz szczegolnie przy wyjmowaniu, a pokazuje na co ja stac teraz, poniewaz juz sie troche oswoila

Koperek mozesz jej dawac, tak na wzdecia- pilnuj, by miala to sianko non stop i poczytaj jeszcze jak chcesz dzial zywienia na stronce SPSM, wszystko fajnie opisane

Jesli dzisiaj juz spokojniejsza to kto wie, moze faktycznie te radio ja draznilo...?

ps- rosnie w jakim sensie..? przybiera na wadze, czy sie rozszerza..? sylwetka swinki w ciazy formuje sie na ksztalt gruszki patrzac z gory, poza tym wiecznie wola o jedzenie i duzo pije- choc nie jestem pewna czy to sie liczy do kazdej swinki, moja akurat tak robila, no i oczywiscie nie pozwala dotknac brzuszka.