Cavia.pl – świnki morskie

Moja świnka ostatnio kicha czy to może być jakaś choroba? Niektórzy mówią że to od pyłków które są w sianie. Sprawdzałam nosek świnki i jest suchy. Proszę o szybką odpowiedź

Obserwuj świnkę czy nie ma innych objawów (charczenie, wydzielina z noska, apatia) i czy ma apetyt. Jak bardzo często kicha to może ma coś w nosku?

owszem przyczyny moga byc rozne- np te sianko czy trociny, ale moze to byc poczatek ewentualnego przeziebienia, wiec obserwuj czy towarzysza kichaniu inne objawy.

Tosiek czyli świnka nie ma innych objawów, ma apetyt nawet czasem mnie zadziwia że tak dużo potrafi jeść. Nosek ma suchy, mam nadzieję że to nic poważnego

wiesz, czasami i moim sie zdarzy, ze podczas jednego dnia pare razy kichna- skoro wiem ze sianko i trociny odpadaja to podejrzewam przeziebienie, ale nie biore ich od razu do weta- dopoki slysze kichanie, a nosek jak u ciebie jest suchy, apetyt rowniez duzy, oczka w porzadku to zwiekszam dawke wit c (nie podaje syntetycznej, tylko przez naturalne jedzonko) oprocz tego mam zawsze jako zabezpieczenie krople multiwitaminowe i jesli na nastepny dzien nadal slysze kichanie to przez 2-3 dni dodaje do wody- u mnie to pomaga, na szczescie zdarzylo mi sie tylko raz, ze musialam jedna swinke do weta na kuracje antybiotykowa zawiesc. Czasami nawet nie wiem czego sie bardziej obawiam: choroby swiniaczka czy reakcji organizmu na antybiotyk wlasnie, ktory oprocz wyleczenia, pozostawia po sobie duzo szkod, z ktorymi delikatne cialko swinki nie zawsze sobie radzi

Zdrowka dla Toska zycze
ps- moze dokup zabezpieczajaco te krople z wit i podawaj przez pare dni..?

Moja mycha ostatnio podczas naszego przeziębienia też zaczęła kichać dość często. Nie wiem czy świnka może się zarazić od człowieka, ale dzieciom podczas zabawy np. zlizywała katar więc może coś tam podłapała. Przez kilka dni podawałam jej wit. C w kroplach i przeszło.

Nie wiem czy świnka może się zarazić od człowieka, ale dzieciom podczas zabawy np.
บาคาร่าปอยเปต

moze sie przeziebic od czlowieka i vice versa- nie wiem jak z pozostalymi chorobami, np zapalenia pluc nie zalapie, ale juz bakterie owszem wiec i stopniowo tez sie bedzie rozchorowywac, chyba ze szybko sie rozpozna kiedy cos dolega i zacznie podawac leki czy te wit, by jej ukl.odpornosciowy wspomoc, aby sam zwalczyl chorobe- mam na mysli zwykle przeziebienie, z powazniejszymi chorobami sie wypowiadac nie bede, bo jeszcze mi sie nie zdarzylo i mam nadzieje, ze nie zdarzy

Moja akurat jedna kichala, bo maz zbierajac pranie zostawil otwarte okno na dobre pol godz o 7.00 - oczywisc beszt poszedl i zapewnienie, ze jesli jeszcze raz tak zrobi to sam na balkonie nocowac bedzie