Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Leki przy leczeniu grzybicy

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Monika1990
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 30 listopada 2015, 22:05
Kontaktowanie:

Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Monika1990 » 30 listopada 2015, 22:20

Wtam, okolo 2 tygodnie temu odeszla moja ukochana swinka Tosia po operacji. Dostalam nowego szkraba- Fisie. U Fisi zauwazylismy lyse placki i stupki, przez 3 dni smarowalismy clotrimazolem co jedynie zaskutkowalo zagojeniem sie ran. Podajemy witamine c. Dzis bylismy u weterynarza ktory po badaniu zeskrobin wykluczyl swierzba. Diagnoza to lagodne zmiany grzybicze ( stadium poczatkowe). Dostalismy imaweron do kapiueli co drugi dzien oraz raz dziennie po pol tabletki immunodol cat na wzmocnienie ukladu odpornosciowego. Dodam ze swinka ma nie caly miesiac , tak podejrzewam , wazy rowne 0,5kg. Czy ktos moze mi poradzic jak stosowal imaweron u swinki z dluga sierscia oraz czy ktos spotkal sie z tymi tabletkami.?


Awatar użytkownika

Moreni
Użytkownik
Posty: 378
Rejestracja: 22 kwietnia 2015, 18:37
Lokalizacja: Elbląg
Świnki morskie: Momo
Skuld
Ahsoka
Serenada
Kontaktowanie:

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Moreni » 30 listopada 2015, 22:44

Hm, jeśli świnka waży pół kilo, to najprawdopodobniej ma ok. 3 miesięcy. A z pewnością więcej niż miesiąc.
Co do leków to niestety nie pomogę, z grzybicą u prosiaków mam niewielkie doświadczenia praktyczne.


Monika1990
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 30 listopada 2015, 22:05
Kontaktowanie:

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Monika1990 » 30 listopada 2015, 22:49

Swinka raczej nie ma 3 miesiecy, wczesniej mialam swinke ktora dostalam jak miala 2,5 miesiaca i byla duzo wieksza. Weterynarz tez stwierdzil ze ma okolo miesiaca.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: befana30 » 1 grudnia 2015, 7:21

bez urazy, ale jesli weterynarz stwierdzil, ze pol kilowa swinka morska to miesieczny prosiak, to az sie boje pomyslec jak on ja bedzie leczyl na "lekkie stany grzybiczne we wczesnym stadium"- tak wczesnym, ze az wylysiala :lol: wybacz, nie moglam sie powstrzymac od odrobiny ironii :D
wychodzi jednak na to, ze swinka ma ok.3 miesiecy jak pisze Moreni :) nie spotkalam sie z 500gr miesiecznym swiniakiem- musialby byc naprawde otyly w co watpie widzac, ze dostal sie do Ciebie z grzybica, tzn ze we wczesniejszym miejscu byl po prostu zaniedbywany.
Czytalam o zastosowanieu kapieli przeciwgrzybicznych, jednak z innym szamponem- imaweronu szczerze mowiac nie znam, co do tabletek dla kota przepisanych swince.. hmm.. ryzykowne posuniecie, tym bardziej, ze organizm kota, ktory jest przeciez miesozerny rozni sie od roslinozernych gryzoni- czytalam wiele dobrych recenzji na temat tych tabletek, wszystkie jednak dotyczyly kotow, a nie swinek.... :unsure: a czy w tym przypadku nie byloby lepiej zostac przy wit c , ktora przeciez ma za zadanie podbudowanie ukl.odpornosciowego i przerzucenie sie na jakas masc przeciwgrzybiczna + te juz wspomniane kapiele..? po paru latach doswiadczenia z proskami wyrobilam sobie niezbyt chlubna opinie na temat "lekow", tzn im wiecej sie swiniaczka faszeruje takimi lekami (doustnie) tym bardziej sie dodatkowo oslabia ten organizm.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Konto usunięte

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Konto usunięte » 1 grudnia 2015, 7:40

Monika świnka nie może mieć miesiąca, a to dlatego, że mam 2 prosiaki, które ważyły po 100 i 130g i... jedna tyła po 50-60g tygodniowo druga tyje po 30g, więc wniosek jest prosty (świniak, który słabo tyje powinien być ciągle oseskiem) Ta która dobiera słabiej obecnie (jest u mnie od ponad 2tyg.) waży 200g to ile ma miesięcy wg Twojego lekarza? Nie wierz mu, bo jest w błędzie. Wg mnie Twoja świnka ma min. 2,5mieś. My się obecnie zmagamy z grzybicą u tego maluszka i również stosowałam clotrimazol, a obecnie imawerol , namaczam na wacik i smaruję tylko te chore miejsca, a kąpiele świnek ma w nizoralu. Imawerol masz już rozcieńczony 1:50 ?


Monika1990
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 30 listopada 2015, 22:05
Kontaktowanie:

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Monika1990 » 7 grudnia 2015, 20:26

Jestesmy po wizycie kontrolnej. Dalej walczymy z grzybica. Stare ogniska wyleczone na tyle ze skora sie nie luszczy, pojawil sie meszek. Za to mamy nowe ognisko na grzbiecie i tylku. Nadal myjemy imawerolem i nie poddajemy sie. Swinka ladnie je i rosnie. Co do tabletek immunodol cat, lekarz wyjasnil ze owszem sa to tabletki typowo dla kota ale nadaja sie rowniez dla gryzoni. Nie ma w ich skladzie nic co mogloby zaszkodzic swince.

EDIT:
Zapomnialam dodac.befana30 moj weterynarz jest cenionym i bardzo dobrym lekarzem, wiec prosze zachowac niepotrzebne spekulacje na jego temat dla siebie. Ironie rowniez, bo chyba nie na tym polega to forum. Jezeli masz podwazac kompetencje lekarza i mnie przy okazji obrazac to z laski swojej nie wypowiadaj sie pod moimi postami, bo ani to przydatne ani smieszne. :-)

EDIT2:
TaMi rozrabiam imawerol tak jak napisalas ale dzis po konsultacji stwierdzilysmy z moja pania weterynarz ze zmniejszymy proporcje o polowe dlatego ze na moja swinke jest za duzo tego roztworu i musze pozniej to wylewac. A powiedz mi czy suszysz swinke recznikiem, suszarka czy zostawiasz az sama wyschnie? Nizoralu nie stosowalam, nie sa to zmiany na tyle duze czy powazne zeby ja cala kapac i stresowac. Clotrimazol stosowalam zanim jeszcze poszlam do weterynarza przez trzy dni ale ona ma dluga siersc i chodzila cala posklejana nawet jak ja wyczesalam to i tak pozniej siedziala i sie lizala,otrzasala, ogolnie probowala sie pizbyc tego z siebie.

Używaj funkcji Edytuj.
GalaxySparkle


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: befana30 » 7 grudnia 2015, 22:07

Monika1990 pisze:Jestesmy po wizycie kontrolnej. Dalej walczymy z grzybica. Stare ogniska wyleczone na tyle ze skora sie nie luszczy, pojawil sie meszek. Za to mamy nowe ognisko na grzbiecie i tylku. Nadal myjemy imawerolem i nie poddajemy sie. Swinka ladnie je i rosnie. Co do tabletek immunodol cat, lekarz wyjasnil ze owszem sa to tabletki typowo dla kota ale nadaja sie rowniez dla gryzoni. Nie ma w ich skladzie nic co mogloby zaszkodzic swince.


Czytalam dokladnie sklad tych tabletek, zawieraja beta glukan pozyskiwany ze ściany komórkowej Saccharomyces cerevisiae, czyli rodzaju drozdzy piwnych czy winnych- odpowiednio przetworzone maja faktycznie dobre wlasciwosci pod wzgledem immunologicznym, ale rowniez wspomagaja prace metabolizmu, ukl.pokarmowego, jednak oprocz niego w sklad tabletek wchodzi m.in sterynian magnezu... chyba jednak warto poczytac odrobine na temat tej substancji chemicznej, kwalifikowanej jako "podrazniajaca" jesli chodzi o kontakt ze skora, oczami czy ukl.oddechowym.
Nie podwazam wiedzy twojej lekarki, lecz Twojego upartego twierdzenia, ze swiniak pomimo 500gr ma miesiac zycia- ujmijmy to tak: weterynarz mogl "szczelic gafe", ale dziwie sie Twojemu zaparciu skoro swinki juz posiadalas, wiec powinnac "co-nieco" na ten temat wiedziec: tutaj moj blad- zamiast podwazyc Twoja opinie niepotrzebnie wciagnelam "w taniec" weterynarza ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Konto usunięte

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Konto usunięte » 8 grudnia 2015, 8:52

Ja muszę używać Clotrimazolu do miejsca przy oczku. A tak to masz rację nie sprawdził się w leczeniu. Moja też ma dłuższe włoski, a na karku miała rany i strupy, więc za w nic w świecie nie chciała spokojnie siedzieć i być smarowana kremem to większość szło na włosy niż na skórę, a imawerol ładnie i szybko dociera do chorych miejsc. Jeśli chodzi o kąpiel typowo grzybiczą to namydlam świnkę w Nizoralu, trafia taka mokra z lekiem do ręcznika/szmatki i czekam z 3-5min. potem ją dokładnie spłukuje i znowu siup do suchej rzeczy. To jest maluszek, więc z suszarką jest ciężko, trochę podsuszam i wkładam znowu do jakiejś suchej rzeczy i siedzi przy kominku albo pod kołdrą. Ogólnie chodzi o to, żeby świnka miała ciepło to nie zachoruje :) Większą świnkę zawsze traktuje suszarką i zdecydowanie szybciej wysycha. Ja kąpałam świnkę 3 razy w Nizoralu i na pewno będzie jeszcze jedna powtórka i póki co nie ma nowych zakażeń grzybiczych, więc Tobie też bym radziła wykąpać świnkę w takim szamponie, bo może być tak, że przez długie futerko nie widzisz początku zakażenia, leczysz te najbardziej widoczne a tamte mają czas, więc utworzy się błędne koło.W aptece kupiłam tylko 1 saszetkę Nizoralu za bodajże 4zł, więc nie jest tak źle, a starcza spokojnie na kilka kąpieli. Jeśli chodzi o stres to chyba nie ma większej traumy od tej co zafundowałam nowej śwince. 1 dzień u mnie i już wizyta u weta, potem ciągłe smarowanie, przyjmowanie wit c i jeszcze kąpiel po kilku dniach, a potem kolejna i kolejna. Świniak drżał jak galareta jak brałam ją na ręce. 2 razy mnie ugryzła w akcie desperacji. A teraz? Mimo tych zabiegów drżenie minęło, pogada sobie i za dużo pozwala :lol: Najważniejsze jest zdrowie świnki :)


Monika1990
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 30 listopada 2015, 22:05
Kontaktowanie:

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Monika1990 » 8 grudnia 2015, 22:53

befana30 pisze:
Monika1990 pisze:Jestesmy po wizycie kontrolnej. Dalej walczymy z grzybica. Stare ogniska wyleczone na tyle ze skora sie nie luszczy, pojawil sie meszek. Za to mamy nowe ognisko na grzbiecie i tylku. Nadal myjemy imawerolem i nie poddajemy sie. Swinka ladnie je i rosnie. Co do tabletek immunodol cat, lekarz wyjasnil ze owszem sa to tabletki typowo dla kota ale nadaja sie rowniez dla gryzoni. Nie ma w ich skladzie nic co mogloby zaszkodzic swince.


Czytalam dokladnie sklad tych tabletek, zawieraja beta glukan pozyskiwany ze ściany komórkowej Saccharomyces cerevisiae, czyli rodzaju drozdzy piwnych czy winnych- odpowiednio przetworzone maja faktycznie dobre wlasciwosci pod wzgledem immunologicznym, ale rowniez wspomagaja prace metabolizmu, ukl.pokarmowego, jednak oprocz niego w sklad tabletek wchodzi m.in sterynian magnezu... chyba jednak warto poczytac odrobine na temat tej substancji chemicznej, kwalifikowanej jako "podrazniajaca" jesli chodzi o kontakt ze skora, oczami czy ukl.oddechowym.
Nie podwazam wiedzy twojej lekarki, lecz Twojego upartego twierdzenia, ze swiniak pomimo 500gr ma miesiac zycia- ujmijmy to tak: weterynarz mogl "szczelic gafe", ale dziwie sie Twojemu zaparciu skoro swinki juz posiadalas, wiec powinnac "co-nieco" na ten temat wiedziec: tutaj moj blad- zamiast podwazyc Twoja opinie niepotrzebnie wciagnelam "w taniec" weterynarza ;)

Befana30 dajmy juz spokoj z tym wiekiem swinki. W pierwszym poscie napisalam ze PODEJRZEWAM ze swinka ma miesiac a weterynarz tak potwierdzil. Moze faktycznie strzelil gafe. Ja nie daze uparcie do takiego stwierdzenia. Tak na 100% nigdy nie bede wiedziala ile on juz ma, bo rownie dobrze moze miec 4 miesiace a byla niedozywiana i wyglada jak wyglada. To naprawde jest malenstwo gdzie wszystkie kosci odstaja. Co do tabletek to rozrabiam je z 1ml wody i tak podaje. Mysle ze lekarka wie co robi, bo ma specjalizacje z chorob skornych. W kazdym badz razie maluszek juz ponad tydzien je zarzywa i nie widze skutkow ubocznych, wrecz przeciwnie, ladnie wcina i hasa, strzykawke oblizuje, chyba jej nawet smakuja te tabletki, bo chetnie je wyjada. Dzis, zauwazylam znaczna poprawe skory. Ale nadal bede kapac. Natomiast moze ktos mi doradzi bo swince zaczerwienily sie lapki. Sypie duzo grubych trocin, ma w jednym kacie siano, bo do pasnika nie siega. Poprzednia swinka miala mate ale sie nie sprawdzila, bo ja jadla, natomiast kocyki byly niepraktyczne. Wiecznie osikane, mokre i zakudlaczone. Tydzien i sie poddalismy. Co radzicie? Ona skacze pi klatce, trociny rozgarnia po katach ,moze wiorki?


Monika1990
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 30 listopada 2015, 22:05
Kontaktowanie:

Re: Leki przy leczeniu grzybicy

Postautor: Monika1990 » 8 grudnia 2015, 23:04

TaMi pisze:Jeśli chodzi o stres to chyba nie ma większej traumy od tej co zafundowałam nowej śwince. 1 dzień u mnie i już wizyta u weta, potem ciągłe smarowanie, przyjmowanie wit c i jeszcze kąpiel po kilku dniach, a potem kolejna i kolejna. Świniak drżał jak galareta jak brałam ją na ręce. 2 razy mnie ugryzła w akcie desperacji. A teraz? Mimo tych zabiegów drżenie minęło, pogada sobie i za dużo pozwala :lol: Najważniejsze jest zdrowie świnki :)


U mnie dokladnie tak samo, najwiekszy stres to gdy lekarka zbierala zeskrobiny do badan z pachwinek. Tak mi jej szkoda bylo. :( Od razu przypomniala mi sie Tosia jak robili jej usg przed operacja :( Brakuje mi jej i czesto lapie sie na tym ze zamiast Fisia to wolam Tosia. :(
A co ile dni kapiesz tym nizoralem? I jakie efekty to ma dac? Bo juz ladnie sie zagoilo i nie chcialabym zaszkodzic. Nie ma strupkow, skorka ladna nie luszczy sie , na nozkach jest juz meszek natomiast w innych miejscach jeszcze nie ale poprawa skory rewelacja. A ja Fiske susze suszarka i nie protestuje :)


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości

  • Dołącz do nas