Dziwna skóra u świnki

[PaniCe]

Hej, bardzo proszę Was o pomoc, zauważyłam to wczoraj http://pho.to/9uFYj i nie mam pojęcia co to jest Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[befana30]

trudno okreslic, ale napewno bedzie to jakas choroba skory- grzybica lub swierzb sadzac po wypadaniu siersci i rankach na skorze, musisz z swinka isc do weta, poniewaz potrzebuje odpowiednich masci, szamponow, dodatkowej wit c, a przy okazji na podstawie zeskrobic okresli wlasciwie chorobe.
Zauwazylam, ze masz dwa swiniaczki, wiec je oddziel i przy okazji sprawdz siersc drugiemu- takie chorobska niestety latwo sie przenosza na najblizsze osobniki, wiec calkiem prawdopodobnie, ze obydwa beda musialy przechodzic kuracje.

[Konto usunięte]

Befana właściwie wszystko już napisała. Wizyta u weta jest niezbędna.

[PaniCe]

Bardzo Wam dziękuję, świnki już oddzieliłam, miałam niezły koncert...
I oczywiście umawiam się do weterynarza.
Jak będę coś wiedzieć to napiszę tutaj, może komuś się to przyda co to w ogóle jest i jak to leczyć.
Pozdrawiam i dużo zdrowia wszystkim świnkom!

[Konto usunięte]

No to czekamy na informacje co to jest. Mój wieprzyk ma grzybicę, więc w razie czego, gdyby Was spotkało to samo, będziemy się wspierać Już trochę wiedzy na ten temat posiadam.

[PaniCe]

Jesteśmy po wizycie u weta. Okazało się, że to grzybica. Babka przypisała nizoral szampon i krem. Dla odporności dwóch prosiaków dostałam syrop dla dzieci Imunoglukan. Zobaczymy jak to będzie, mamy to stosować przez 14 dni, potem kontrolna wizyta czy coś lepiej czy coś gorzej. Ale szczerze widzę po pierwszej kąpieli jego noska, że od razu jakoś lepiej to wygląda, więc liczę na to, że nie będę musiała się z tym męczyć miesiącami Żeby tylko Aleksa nie zaraził... TaMi a Ty co stosowałaś dla swojego prosiaczka? Pozdrawiam wszystkich

[Konto usunięte]

Clotrimazol i Imawerol do smarowania, a do kąpieli Nizoral. Leczenie grzybicy trwa około miesiąca albo i dłużej. Wszystko zależy od zaawansowania choroby i rodzaju grzybów. U nas futerko już ładnie odrasta, ale nadal nie mogę łączyć świnek, bo zostały resztki koło oczka. Leczę ją prawie 3tyg a jeszcze końca nie widać. Oby drugi świnek się nie zaraził, trzymam kciuki Po każdym kontakcie z chorą świnką musisz myć dokładnie ręce lub dla wygody możesz kupić jednorazowe rękawiczki. Mi od częstego mycia ręce się dość mocno podniszczyły. W 1 kolejności jedzenie podawaj zdrowej śwince potem chorej.

[befana30]

@PaniCe , a ja jeszcze od siebie dodam czystosc w klatkach- nie wiem jak czesto zmieniasz, ale nie radze przetrzymywac podloza dluzej niz 4 dni- wiadomo w brudnej klatce pomimo tego, ze swiniaczka kurujesz beda sie caly czas utrzymywaly zarazki, dodatkowo musialabys wyprac "mebelki" najlepiej w najwyzszej temp. albo mniejszej z dodatkiem srodka bakteriobojczego- ja osobiscie klatke myje w Domestosie, po czym obficie splukuje, by swiniak czasem nie polizal jakis pozostalosci. Zdrowka

[PaniCe]

@TaMi czyli mamy bardzo podobne leczenie Naszych prosiów Oby już Ci niedużo zostało! Mam pytanie: jak reaguje na rozłąkę Twoja druga świnka? Jasne, rękawiczek używam za każdym razem

@befana30 Zmieniam raz na tydzień, ale jestem tego świadoma, że przy chorej śwince muszę to robić częściej. Bardzo dziękuję za rady, czyszczę bardzo dokładnie, żeby nic po wcześniejszym podłożu nie zostało

Właśnie jesteśmy po kąpieli i po nałożeniu kremu, jestem trochę przerażona, bo jak to myłam i smarowałam to wydawało mi się to jeszcze większe niż wczoraj, ehh Wiem, że to w pare dni się nie uda tego wyleczyć, tylko po prostu chciałabym wiedzieć, że na pewno mu to pomoże... Będę się odzywać jak zdrówko malucha, na szczęście syrop nawet mu smakuje Pozdrawiam świnki i właścicieli

[Konto usunięte]

Moja świnka w ogóle nie zna drugiego prosiaka, bo kupiłam ją jak była chora i jeszcze tego samego dnia wylądowałyśmy u weta, więc sporo czasu upłynie zanim obie panny się poznają, ale sporo do siebie piszczą. Codziennie się widzą z daleka, więc mają namiastkę tego co będzie później. Młoda świnka bardzo chciałaby pójść do tej starszej, aż z rąk mi się wyrywa i do tamtej przemawia. No, ale nic na to nie poradzę. Na początku w zarażonych miejscach będzie wypadać sierść, ale jak zahamujesz proces rozmnażania grzyba to powinno wszystko ustać Kąpiel w Nizoralu powinna wyglądać tak, że ją namydlasz, kładziesz do ręcznika/kocyka i trzymasz 3-5min. a potem dokładnie spłukujesz i znowu do suchej rzeczy wkładasz, później suszarką i pod coś ciepłego żeby doschła do końca