I bardzo dobrze, ze sie w koncu zalatwila oraz ze wykazuje jakies zainteresowanie wzgledem jedzenia
czesto po takim "chorobowym" swinki przerzucaja sie na suszone jedzonko, podsuwaj jej duzo roznorodnych suszkow jak buraczki, ziolka, sianko oczywiscie, susz sama nawet na kaloryferze obierki z jablek czy marchewki, moze jej spasuje i zacznie wiecej jesc przy czym brzuszek rowniez sie ureguluje
A na kontrole z kaszakiem czy generalnie rowniez na wzdecia..? bo wiesz, jesli chodzi o jakiekolwiek zabiegi podchodzace pod usuniecie kaszaka, czyli narkoza to ja bym jednak poczekala dopoki swinka nie wyzdrowieje calkowicie i nie nabierze wiekszej wagi, by zabieg dobrze zniesc