Strona 1 z 3
Chora świnka.
: 26 marca 2016, 11:19
autor: yanian
Witam.
Mam duży problem z moją świnką. Świnka nie widzi, jedno oko zaszło jej na biało, ma wygiętą głowę, tak że jedno oko patrzy w dół a drugie w górę. Macha łepkiem i traci równowagę, przewraca się. Od jakiegoś czasu też łysieje, ale się nie drapie.
Wet powiedział że to albo niedobór wit C albo zapalenie mózgu i już nic jej nie pomoże. Świnja dostaje duże dawki wit C, ale nie ma poprawy. Bardzo dużo je. Na początku z powodu przerostu zębów była karmiona strzykawką, jednak po zabiegu w ciągu tygodnia zaczęła jeść sama. Prubuje czasem biegać ale się wywala. Nie wiem co jej jest a wet chyba się nie zna.
Macie pomysły?
Dodam jeszcze że świnkę dostaliśmy od kogoś kto chciał się jej pozbyć i twierdził że jest rasowa i zdrowa. Od początku zachowywała się dziwnie i wkrótce wet stwierdził że jest ślepa. Jest żywiona tak jak inne nasze świnki a tylko ona jest chora.
Czy to możliwe że mimo podawania wit c nie umie jej przyswoić?
Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 12:23
autor: befana30
Przychodzi mi do glowy pare przyczyn, niedobor wit c to pierwsze- nie tyle, ze Ty jej nie podajesz ile fakt, ze ktos wczesniej ja byc moze zaniedbal pod tym wzgledem i powoli sie to rozwijalo coraz bardziej krzywdzac proska doprowadzajac do slepoty, wypadania siersci, oslabienie organizmu generalnie; druga to zacma czy slepota- jak wiesz swinki, ktore nie widza moga normalnie zyc poslugujac sie sluchem; wady genetyczne- no tutaj juz nic nie mozna poradzic; zapalenie mozgu jak zasugerowal weterynarz- szczerze mowiac jeszcze sie z tym nie spotkalam, ale szanse na przezycie pewnie znikome; wirus- mialam akurat krolika, ktory przechodzil cos podobnego, glowka nienaturalnie wykrzywiona, oczka tak jak piszesz, generalny paraliz jeszcze doszedl jednak krolik po antybiotykach z tego wyszedl, pomimo tego do konca zycia nie potrafil isc prosto skrecajac lekko na boki i pozostala mu lekko przekrzywiona glowka, jednak jadl i kazda inna czynnosc wykonywal normalnie.
Poszlabym do innego weta i skonfrontowala diagnozy, bo byc moze ze bedzie to wlasnie wirus i mozna ja przynajmniej czesciowa z tego wyleczyc, nie poddawaj sie, trzymam kciuki za prosiaka

Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 14:14
autor: yanian
Byłam u 2 wetów. Jeden powiedział że jak to wirus to nic nie pomoże i śwince zostało 2 tyg życia, ale to było już 2 miesiące temu.
Czy jeżeli to jednak to wirus to nie zachorują inne świniaczki? A jeżeli to jednak ten nirdobór wit c to czy to się cofnie?
Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 14:50
autor: befana30
Nie sadze by sie coflo jesli to niedobor wit c i tak powazne skutki, moze byc tak ze prosiek zostanie slepy na te zbielale oczko i wyprostuje mu sie drugie oraz ze glowka nie bedzie taka skrzywiona, ale nadal bedzie tendencja do skosu- naprawde trudno wywnioskowac, ale wiesz co- skoro niby mial tylko 2 tyg zycia, a tu 2 miesiace minely a on nadal zyje, normalnie funkcjonuje oprocz swoistego "kalectwa" to calkiem mozliwe, ze bedzie po prostu taka egzystencje prowadzil do konca zycia, co wcale nie wplynie zbytnio na jej ukrocenie, wiesz- poprzez podawanie wit c zahamowas ten pogarszajacy sie stan zdrowia, ale "co sie stalo to sie nie odstanie" i tak juz bedzie zyl, tym bardziej jesli piszesz ze mu to nie przeszkadza w jedzeniu i innych czynnosciach.
Jeszcze jedno mi przyszlo na mysl, mianowicie- wspomnialas ze macha lebkiem, a moze woda mu sie dostala do uszow podczas kapania? od tego rowniez moze byc zapalenie mozgu.
Jesli ma wirus to jednak nie trzymalabym z innymi osobnikami- wiadomo, wirusy sa zarazliwe choc gdyby mial cos podobnego do mojego krolika to z tego co wyczytalam ten typ wirusa dostaje sie do zwierzatka wraz z mlekiem matki i wiekszosc jest nosicielami, choc nie zawsze sie to ujawnia.
Zreszta one wszystkie sa razem od przynajmniej 2 miesiecy, tak? i jak do tej pory nie zauwazylas jakiejs anomali u nich, prawda?
Przydalaby sie naprawde jakas trafna diagnoza od porzadnego specjalisty, wtedy przynajmniej wiesz jak dzialac w stosunku do innych proskow i jak leczyc tego, bo wirusy sa uleczalne- przyklad na moim kroliku, ktorego wet na wstepie chcial uspic, a po tygodniu szkrab byl zdrowiutki oprocz tej przekrzywionej glowki.
Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 15:02
autor: yanian
Świnek jest tylko z kolegą w klatce a dziewczynki są osobno. Mamy go od roku. Jak do nas trafił był już ślepy. Kolega się nim opiekuje, wtulają się w siebie, chyba go ogrzewa. Są razem cały czas i tamten jest zdrowy. No oprócz swojej wady genetycznej, bo ma karłowatość przysadkową. Są tak samo karmione. Z tego co zaobserwowałam to ten chory idzie za kolegą i on go do jedzenia doprowadza. Je bardzo dużo, mimo to schudł z 800 g do 600 g.
Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 15:07
autor: befana30
Sluchaj, a moze ma pasozyty wewnetrzne..? bo jesli je duzo, a mimo tego chudnie to "czerwona lampka" sie zapala, ze cos nie tak z ukl.pokarmowym, cos jak u ludzi tasiemiec, a z tego co kojarze majac pasozyty wlasnie takie "dziwne" schorzenia sie pojawiaja, byl badany pod tym wzgledem? Wez go moze do przebadania probek kalu, bedziesz spokojniejsza.
Majac wirusa swiniak nie mialby apetytu, bylby osowialy wiec ta opcja odpada. Nie rozdzielaj ich jednak skoro tamten sie tak pieknie nim opiekuje, popatrz kto by pomyslal, to musi byc rozczulajacy widok

Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 15:17
autor: yanian
Tak, też nie mogę się nadziwić. Wtula się ciągle w niego, tyka go nosem i wtedy tamten wie że jest jedzenie i idzie za nim.
Sprawdzę go na pasożyty. Nie pomyślałam. Na skórze tam gdzie ma łyse ma takie małe czarne kropki.
Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 15:31
autor: befana30
Kropki w postaci malych plackow typu takie jak na zdjeciu bialego proska z linka ponizej:
viewtopic.php?t=7924czy kropeczki czarniejsze jakby "podziabal" dlugopisem?
Bo pierwsza opcja to swierzb, czyli proski musisz rozdzielic- a weterynarz sie nie zorientowal?
W drugiej z malutkimi czarnymi tez choroba skory, takie z kolei mial kiedys moj pies- u swiniakow jeszcze nie widzialam, ale to tez choroba skorna, ktora trzeba leczyc, bo sie roznosi, no i wypadanie siersci by to potwierdzalo. Swierzb nie leczony prowadzi czesto do smierci, czestym objawem sa rowniez drgawki i tak wlasnie sie zastanawiam czy to chwilowe tracenie roznowagi u twojego i trzesienie glowka nie byloby drgawkami..?
A kiedy prosiek mial kontrole to weterynarz widzial to wydrapane miejsce? bo jesli tak to jednak zmien go- potrzebny specjalista, odpowiednia diagnoza choroby skornej czy to faktycznie swierzb, kuracja i badania bobkow na wykazanie innych pasozytow.
Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 15:58
autor: yanian
Były odrobaczane rok temu, bo łysiały. Mieliśmy wtedy innego prosiaczka, który niestety zdechł, bo miał problem z zębami i mimo karmienia strzykawka nie dało rady go uratować. Nie przełykał. Miał kroplówki na wzmocnienie, był odrobaczany, zastrzyki z wit c. Chyba miał guza przełyku bo nawet były problemy z oddychaniem. Boje się że znowu będziemy przez coś podobnego przechodzić. Z drugiej strony może to jakaś zaraza?
Wet mówił że jest wyniszczony i niedożywiony. Jak to się mogło stać? Ciągle je, dokarmiamy strzykawka, dostaje wit c. Co jeszcze możemy zrobić? Przy tym poprzednim świnku usłyszałam, że czasami nie wiadomo i że trzeba odpuścić.
Dodam jeszcze, że wygięło mu kręgosłup i ma taki jakby ostry i wystający.
Wet nie widział tego wydrapania, dopiero teraz to mu się zrobiło. Ma na brzuszku i na bokach.
Re: Chora świnka.
: 26 marca 2016, 16:13
autor: befana30
Koscisty, to z tego ze wychudl.
Naprawde trudno okreslic co tez moze temu malenstwu dolegac- a jak tylko wspomnialas o guzie przelyku przyszedl mi do glowy rak kosci i znow niestety by sie objawy zgadzaly...
Ale chorobe skory ma napewno takze to trzeba wyleczyc, by sie nie meczyl i nie zarazil kolegi.
I oczywiscie pobralabym kal do badania, bo skoro problem robali byl kiedys to kto wie czy sie nie nawrocil.
Masz naprawde "trefne szczescie" z tymi prosiakami, ehhh... szkoda maluchow, ale wiadomo jakie sa delikatne, wiec nieraz trzeba sie z tym pogodzic.
A co im podajesz do jedzenia, moze znalazlby sie sposob na "dotuczenie" go, ale spadek wagi napewno jest zwiazany z cala reszta objawow, wiec dopoki nie bedzie wynikow badan i trafnej diagnozy za wiele nie zdzialasz, takze postaraj sie zrobic jak najszybciej te badania i rozpoczac kuracje na swierzba (?), by jakos mu ulzyc.