Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: GalaxySparkle » 19 czerwca 2016, 21:50

No spoko. Nwm, kiedy ów dopisek się pojawił. W każdym razie, pierwszy raz coś takiego widzę. Standardowo ludzie wymieniają świnki, które posiadają, lub świnki żyjące wiecznie już za TM. Nigdy nie widziałam takiego 'w trakcie leczenia', jak gdyby ten stan posiadania świnki mógł się zmienić lada moment. Brrr, straszne.

Co do tego weta, to aż mi się przypomina analogia z fryzjerką. Jak w trakcie rozmowy z fryzjerkami na temat potencjalnej dekoloryzacji lub rozjaśniania wychodziło, że panie nie znają tych pojęć, ergo, nie znają się na swojej robocie, to uciekałam. Aż w końcu znalazłam odpowiedni salon. Tak się dba o największą kobiecą ozdobę, jaką są włosy, to chyba o żywe stworzenie dba się jeszcze bardziej i nie powierza jego życia i zdrowia wetowi, który się nie zna?


Awatar użytkownika

Konto usunięte

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: Konto usunięte » 20 czerwca 2016, 6:52

Kąpanie świnki jest na tyle łatwe, że spokojnie możesz wszystko sama zrobić w domu. Po co jeszcze za to płacić? Omiń tylko okolice głowy i uszu ot cała filozofia. Kąpałam 3 razy prośka w Nizoralu, żyje, ma się dobrze i dłuuuugo schnął po kąpieli (kilka godzin pod kocem).


Awatar użytkownika
SwinekDuduś
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 13 marca 2016, 14:05
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Duduś, niedługo, być może druga świnka.
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: SwinekDuduś » 22 czerwca 2016, 17:26

Świnka była na kontroli, nie było kąpania. Dostałam do domu antybiotyk by jej wstrzykiwać w ciasteczka z Vitakraftu (takie Fruity Cross bodajże) i by jadła. Antybiotyk pachnie spirytusem zmieszanym z jakąś dziwną wonią. Świniak nie protestuję, je ładnie.


madzia0902
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: 1 grudnia 2015, 10:19
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: madzia0902 » 22 czerwca 2016, 19:24

Ja nie rozumiem co ta weterynarz ma z tym ukrywaniem lekarstw w jedzeniu, przecież najbezpieczniej, najprościej i najszybciej jest podać lek prosto ze strzykawki. A co do tych ciasteczek to zazwyczaj jest to sam cukier i inne dziadostwa niezdrowe dla świnek tym bardziej firma Vitakraft ma zazwyczaj słabe produkty dla gryzoni i raczej nie warto od nich nic kupować. Zamiast sztucznych niezdrowych ciasteczek lepiej kup śwince suszonych ziółek, które będą urozmaiceniem w jadłospisie a jednocześnie o niebo zdrowsze :)


Awatar użytkownika
SwinekDuduś
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 13 marca 2016, 14:05
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Duduś, niedługo, być może druga świnka.
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: SwinekDuduś » 22 czerwca 2016, 20:35

Podaję proszę panią ziółka, tony ziółek. Marcheweczka, mleczyk, trawa, czerwona porzeczka na topie.


Awatar użytkownika
SwinekDuduś
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 13 marca 2016, 14:05
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Duduś, niedługo, być może druga świnka.
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: SwinekDuduś » 30 czerwca 2016, 15:00

Świnka dostała maść witaminować, by strupki zeszły.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: befana30 » 30 czerwca 2016, 18:24

Mozesz rowniez smarowac mascia propolisowa, ktora ladnie goi i zabliznia, jak rowniez zwykla mascia z wit a.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

zuziabasia2
Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 7 maja 2016, 15:25
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: zuziabasia2 » 30 czerwca 2016, 23:03

no i widzisz, dzieciaku, po co mamusia ci świnkę kupiła... Żebyś masłem orzechowym ja pasł i kebaby z antybiotyku robił?? Weź ty poczytaj ksiązek troche i oddaj te świnke komuś mądremu, albo niech sie nią całkiem mamusia zajmie...
I ty, dzieciaku, jeszcze śmiesz wchodzić w inne wątki i zgrzytac zebami na temat kupowania świnek dzieciom - małym, chorym, niepełnosprawnym... I ty śmiesz krytykowac dorosłe osoby, matki, które szukają porad na tym forum... Weź sie poucz trochę, poczytaj, i dopiero sie wypowiadaj, bo na razie to nawet o składzie masła orzechowego nie masz pojęcia, że o podawaniu tak prostej rzeczy jak antybiotyk w płynie, nie wspomne.
Z witaminy C tez kebaby robisz? a moze hot dogi, co?
Ręce opadają, jak sie czyta coś takiego :(

Acha, i za grosz Ci nie wierzę, ze jakikolwiek weterynarz kazał Ci ciasteczka z leku robić. Może zażartował... Może powiedział coś, co miało być ripostą (odpowiedzią) na Twoje jakieś przekonania, jakich tu dostarczasz mnóstwo, a Ty ... wziąłeś (wzięłaś) to na poważnie. Albo po prostu teraz zrzucasz winę na weterynarza, by nie czuć sie głupio... . Mój 12 letni syn (niepełnosprawny) z powodzeniem podaje świnkom witaminę C w strzykawce i nawet później pyszczek masuje i sprawdza, czy połknęły. W życiu by mu do głowy nie przyszło, żeby kebaba z płynu robić. I co? kto tu nie powinien miec świnki ???


Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Świerzb, masło orzechowe i antybiotyk

Postautor: GalaxySparkle » 4 lipca 2016, 20:40

Nie poniosło tu kogoś za mocno? Do kogo ta wypowiedź jest kierowana? Sprawdzanie, czy świnka połknęła?? O, Bogowie, biedna świnka...

Gdyby ktoś nie wiedział, to jest normalne, że świnka coś se 'schowa na później'. Przykładowo, nasza pani doktor przy kontroli ząbków Pepper poznała, że na obiad była pietruszka, bo trochę zielonego jeszcze świncia miała w buzi (na marginesie, zaglądanie do buzi jest niefajne i najlepiej skwitować je głośnym krzykiem). Ale to jest zieleninka. Jeżeli zachodzi konieczność dostarczania dodatkowej dawki witaminy c (uzasadniona, najlepiej przez lekarza weterynarii) i podawana jest ona w płynie, to albo świnka połknęła od razu albo wypluje od razu. Nie ma potrzeby męczenia jej ryjka i 'sprawdzania, czy połknęła'.

W każdym razie, świnka już je antybiotyk, nie znam tych ciasteczek z Vitakraftu, więc się nie wypowiem na ich temat. Jeszcze kwestia probiotyku. Dostaje? Na pewno powinien zostać podany. Skoro leczenie przebiega już dobrze, to właścicielka i prosiaczek są na dobrej drodze do zdrowia, a kolejne posty proszę, żeby były utrzymane na jakimś kulturalnym poziomie, bez epitetów i problemów osobistych. Prosiaczkowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

  • Dołącz do nas