Strona 1 z 1

Coś na łapce...

: 21 czerwca 2016, 22:05
autor: PaniCe
Hej, witam ponownie po wyleczonej grzybicy Scoobiego i po ponownym połączeniu z Aleksem, które także jak najbardziej na + :)
Moi Panowie się dziś bawili i zauważyłam u Scoobiego (biedny...) coś takiego na łapce http://www49.wyslij-plik.pl/pokaz/836364---u1ux.html
Ktoś wie co to? Zauważyłam, że nie kuleje ani nie myje się jakoś szczególnie w tym miejscu. W ciągu 3-4 dni na pewno jadę do weterynarza, tylko chcę zapytać, moze ktoś widział coś podobnego i wie co to.
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam :)

Re: Coś na łapce...

: 22 czerwca 2016, 9:17
autor: befana30
Czesto sie zdarza, ze swinki maja kaszaki lub lzejsze postacie zablokowanych ujsc lojowych/ mieszkow wlosowych w konsekwencji dochodzi do infekcji- do weta trzeba jednak jechac, pewnie poda jakies zastrzyki przeciwzapalne i mascie, u mnie cos podobnego mial Gacek- wykurowalam sama, bo kuleczka byla ledwo widoczna i nie doszlo do powazniejszego zapalenia w tym miejscu, codziennie odkazalam woda utleniona i smarowalam kremem dla niemowlat typu Sudocrem, Gackowi po tygodniu zeszlo, ale naprawde u niego to byly poczatki, wiec i szybka reakcja pomogla, u Twojego beda jednak potrzebne silniejsze leki.