Strona 1 z 1

Moje świnki zostaly zaatakowane przez psy, pomocy

: 22 czerwca 2016, 23:11
autor: zuziaimama
Dzis ok 20 gdy moje dwie świnki byly na trawie na wybiegu zostaly pogryzione przez psy(tez moje) pilowalam je do czasu az przechodziła kolo mojego domu chorujaca na aizchaimera staruszka szla boso w pampersie wiec poszlam ja odprowadzić do domu, a gdy wrocilam psy juz wskoczyły do kojca i na dobre szarpaly jedna świnkę druga sie schowała do rury ale gdy ja wyjęłam tez ma slady chyba zębów i na tyle wyrwana sierść dosc sporo, druga nie ma ran ale tez ma wyrwana sierść, ogolnie sa przerażone, ale oprocz tego zachowuja sie normalnie. Jedza, pija, chodza normalnie. Gdybym widziala ze jest zle bym biegła do lekarza ale chyba w pore je uratowałam. Teraz tak. Na razie dalam im spokuj sa w domu i przykryłam pol klatki zeby czuły sie bezpiecznie ale co dalej? Rany przemylam octeniseptem, a co jeszcze moge zrobic? Konieczna wizyta u weta? Boje sie troche ze dopierdzieli mi cene za rozne badania a poki co mam mase wydatków i dopoki nie widze zagrozenia zycia wole poczekac choc wiem ze powinnam isc. Ogolnie jak na taka traume i ma dwa psy oprocz braku sierści ma zadkach nic im nie jest, jedna ma troche rany ale male.

Re: Moje świnki zostaly zaatakowane przez psy, pomocy

: 23 czerwca 2016, 7:27
autor: Konto usunięte
Skoro wiedziałaś, że psy źle reagują na świnki to po co nie zaniosłaś ich na szybkiego do domu wrzucając chociaż na korytarz. Ja tak robię jak nie mam czasu pozanosić świnek do klatek. Same wiedzą, gdzie jest ich pokój. No cóż stało się... Ciągle je obserwuj, jeśli jedna z nich lub obie będą ospałe, mało ruchliwe niezbędna będzie wizyta u weta, tak samo cały czas powinien dopisywać apetyt. Odkażaj chore miejsca 2-3 razy dziennie. Przy głębszych ranach nie ma wyjścia, trzeba iść na zszycie. Jak się wszystko zagoi włosy powinny zacząć odrastać.

Re: Moje świnki zostaly zaatakowane przez psy, pomocy

: 23 czerwca 2016, 17:42
autor: zuziaimama
Nie wiedziałam jak reagują, tzn wczesniej nie wykazywały zainteresowania. Czuja sie dziś ok, wszystko jedzą, piją, biegają . Troche jeszcze są wystraszone ale jest coraz lepiej. Wyglada na to że nic im nie jest tylko ubytki w siersci, male zadrapania i uraz psychiczny.

Re: Moje świnki zostaly zaatakowane przez psy, pomocy

: 4 lipca 2016, 21:47
autor: GalaxySparkle
Ręce opadają. I wszystko. Powiem tylko tyle: Świnki na wybiegu na polu koniecznie zabezpieczone ze wszystkich stron. Wystarczy góra od klatki. I nie zostawia się ich bez opieki. Staruszka, UFO czy różowy słoń, NIC nie ma prawa Cię odciągnąć od pilnowania świnek, ANI NA MOMENT. Szkoda, że dopiero po fakcie się o tym dowiadujesz.