Cavia.pl – świnki morskie

Hej wszystkim

Moja świnka od kilku dni ma problemy z jedzeniem.Na początku miałem wrażenie że miał za długie ząbki i nakładały mu sie na siebie.Rzucał wtedy strasznie głową ,po czym kontynnuował jedzenie...
Poszedłem z nim do veta ,obciął przednie ząbki.Problem rzucania głową troche się zmniejszył (pozostało ale w mniejszym stopniu) ,ale ewidentnie widać że świnka ma dalej problemy z jedzeniem

Widać że chce jeść ale nie za bardzo może ,zanim w ogóle zabierze sie do tego zabierze to dłubie w tym przez chwile a potem powoli skubie (Je też w dużo mniejszych ilościach bo normalnie jest jak bez dna )

Z 1000g schudł do 930g.Właściwie nic nie pije (je za to mokre rzeczy).
Ma też zaropiałe oczka (właściwie od zawsze w większym lub mniejszym stopniu).


Ktoś może mi pomóc?

Kup wit c w kroplach na zaropiale oczka- prawdopodobnie poczatki jakiegos przeziebienia albo wlasnie brak wit c w organizmie, dawaj mu 5 kropelek dziennie np Cebion czy Juvit.
Przemywaj wacikiem namoczonym w cieplej wodzie, nie zostawiaj go takiego zabrudzonego.
Zabki- faktycznie takie zarzucanie glowka na boki podczas jedzenia zazwyczaj swiadczy o zbyt dlugich siekaczach, ktorymi nie jest w stanie przytrzymac pokarmu podczas gryzienia trzonowcami albo krzywe trzonowce, a tymi dziwnymi ruchami glowy stara sobie pomoc, by pokarm podrzucic "na zab", dlatego przeszlabym sie do wyspecjalizowanego weta na przeswietlenie, by sprawdzic trzonowce. Aktualnie powolne i delikatne chwytanie jedzenia moze wynikac z faktu odkrytych nerwow w skroconych siekaczach- po paru dniach powinien wrocic do normy.
Mozesz mu obecnie pomoc podajac swieze jedzonko w formie cienkich ( 0,5cm) paseczkow czy rulonikow jesli to bedzie zielenina- mojemu Gackowi taka forma pokarmu pomogla przy wybitych siekaczach.
Ale pamietaj- nie czekaj "x" dni na poprawe tylko zrob przeswietlenie na trzonowce, w takich wypadkach szybka reakcja jest fondamentalna, tym bardziej ze twoj prosiek nadal chudnie- mozesz mu dokupic karme ratunkowa i miedzy stalymi, normalnymi posilkami kilka razy dziennie aplikowac karme przez strzykawke (bez igly).

Obserwuje świnke dalej ,nie ma problemów z przednimi zębami (świnka wyrywa mi jedzenie z reki bez problemów).To chyba coś z połykaniem bo świnka pakuje dużo jedzenia do buzi po czym wszystko wypluwa .

Jest też bardzo osowiały i w ogóle nie pije wody (tylko ze strzykawki) ,je bardzo mało.
Kiedy trzyma sie go na rękach ma chyba dreszcze.

Chyba mnie nie zrozumiales- wspomnialam o problemie z trzonowcami, a skoro swinka rzuca sie na jedzenie po czym wypluwa tzn ze nie moze polknac, masz dwie opcje- albo nie potrafi zmiazdzyc pokarmu trzonowcami, albo cos z gardlem, a skoro ma dreszcze i zaropiale oczy to calkiem mozliwe, ze jest chora. Czyli bez ponownej wizyty u weta sie nie obejdzie, po pierwsze przeswietlenie na tylnie zeby, czyli trzonowce a przy okazji rowniez sprawdzic dzieki temu czy aby nie ma jakiegos ropniaka- co tez bardzo czesto sie zdarza i podchodzi pod objawy, oraz osluchanie pluc czy nie ma szmerow.

Jak tam prosiaczek, jakaś poprawa? Byłeś może u weterynarza?

Byłem u weterynarza sprawdził tylko zęby (trzonowe też ,z tym ze tych ostatnich i tak nie było widać).Prosiak dostał też karme ratunkową elektrolity do wody i jakieś lekarstwo w strzykawce.Świnka jest karmiona i całkiem żywa z tym że na strzykawkach wiecznie żyć nie będzie

Wody nie rusza wogóle co do jedzenia to czasem coś sobie chrupnie ale dalej zdarza mu sie dziwnie rzucać przy tym glową...

U jakiego ty weta byles? Przeciez każdy wie, ze dojrzeć trzonowce bez narkozy i rozwieraczy jest niemożliwe wiec czego on tam szukal??! Przeswietlenie człowieku, wyraźnie pisalam- tylko w ten sposób można sprawdzić czy trzonowce nie są krzywe i czy nie ma stanów zapalnych w postaci ropniaka. To nie są żarty, świniak bez fachowego lekarza nie ma szans na wyzdrowienie, sugeruje poszukać kogoś ze specjalizacja i to jak najszybciej, bo np takie ropniaki sie usuwa operacyjnie a nie rozbija lekami wiec obecny specyfik nie pomoże, a trzonowce jesli krzywe to należy spilowac pod narkoza bo same sie nie zetrą. Na stronce SPSM jest lista polecanych weterynarzy w poszczególnych miastach.

Kluczowe jest pójście do dobrego weta, znającego się na świnkach. Przejrzyj:
https://forum.cavia.pl/viewforum.php?f=20
http://swinkimorskie.eu/nowe_forum/view ... 6821fac06b