Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

wygryzione futerko, co robić ?

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Nacia 141
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 8 lipca 2016, 16:34
Lokalizacja: Lublin
Świnki morskie: Pusia, Czarnulka
Kontaktowanie:

wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: Nacia 141 » 22 sierpnia 2016, 9:58

Moja Puśka od jakiegoś czasu po czyszczeniu futerka lub czesaniu gryzie się po przednich łapkach. Z początku myślałam, że ją coś swędzi i nie zwróciłam na to uwagi. Gdy dzisiaj miałam ją na kolanach to ciągle się gryzła i zobaczyłam łyse placki na wewnętrznej stronie łapki. Czy to poważne ?


Awatar użytkownika

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: befana30 » 28 sierpnia 2016, 18:43

Lyse placki po wewnetrznej stronie lapek, nieco wyzej nad stopkami sa czyms normalnym- w tym miejscu swinki zazwyczaj nie maja wogole siersci.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: GalaxySparkle » 31 sierpnia 2016, 17:35

To chodzi o wewnętrzną, tam gdzie już jest udo (o ile u świnki można mówić o takiej części ciała) czy tylną, tak jakby pięta? Najlepiej jakby do posta była załączona fotka, bo teraz to sama nie ogarniam, o które miejsce chodzi. :confused:


annes
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 17 stycznia 2015, 11:54
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: annes » 7 marca 2017, 22:05

Hej. Dawno tu nie pisałam bo nie było takiej potrzeby. Dziś zauważyłam wygryzioną sierść na grzbiecie mojego świnka. Wygląda jakby łysiał w tym miejscu. Świnek normalnie je (warzywa, sucha karma i sianko, nie pije wody - nigdy jej nie pił od samego początku, tak samo jak nie jada żadnej z kolb). Nie wiem czy to grzybica. Lepiej żeby nie - bo nie mam jak zanieść swojego zwierzaka do weta - bo jestem w ciaży i raczej wołabym nie złapać żadnego choróbska od niego. Nie chorował mi do tej pory wcale i nie było z nim problemów.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Awatar użytkownika
Kotone
Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 23 lutego 2017, 21:07
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Czarny, Jeżyk i Maciuś :) <3
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: Kotone » 7 marca 2017, 22:23

annes pisze:Hej. Dawno tu nie pisałam bo nie było takiej potrzeby. Dziś zauważyłam wygryzioną sierść na grzbiecie mojego świnka. Wygląda jakby łysiał w tym miejscu. Świnek normalnie je (warzywa, sucha karma i sianko, nie pije wody - nigdy jej nie pił od samego początku, tak samo jak nie jada żadnej z kolb). Nie wiem czy to grzybica. Lepiej żeby nie - bo nie mam jak zanieść swojego zwierzaka do weta - bo jestem w ciaży i raczej wołabym nie złapać żadnego choróbska od niego. Nie chorował mi do tej pory wcale i nie było z nim problemów.


Po 1 wstaw foto to może będzie łatwiej określić co to może być, po 2 nie masz jak zanieść świnka do weta bo ciąża ci na to nie pozwala w sensie że masz problem z chodzeniem czy coś takiego czy nie pójdziesz bo boisz sie dotykać zwierza bo może mieć grzybice i żeby się nie zarazić? Jeśli to pierwsze to może ktoś z bliskich by pomógł? A jeśli opcja numer 2 to wyciągając świnke z klatki zawsze możesz użyć rękawiczek jednorazowych ;) Wiesz nie chorował, nie chorował a tu bach kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Świnki to delikatne stworzonka tak bywa. Wrzuć focie.


annes
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 17 stycznia 2015, 11:54
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: annes » 8 marca 2017, 8:10

Łatwo powiedzieć wrzuć fotę jak zwierzak ucieka i się chowa przed aparatem. Jest strasznie się wszystkiego bojącą świnką - nawet z klatki muszę na siłę wyciągać - bo nawet nie biega jak moja wcześniejsza świnka. Tylko by siedział w klatce - taki typ się trafił. To wygląda jakby włosy wypadły i różowa skóra prześwituje. Więc nie ma żadnego podrażnienia, żadnej rany, żadnych zmian kolorystycznych. Ostanio jak miałam świnkę i mi zachorowała jak poszłam do weta to nie przeżyła antybiotyku. Więc teraz mam obawy co do tych wetów od gryzoni.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Awatar użytkownika
Peggy
Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:45
Świnki morskie: Żubrówka(Bertie), Czekolada(Czoko)
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: Peggy » 8 marca 2017, 8:31

Wiem, że złapanie go nie należy do rzeczy prostych, bo ciągle biegnie by się schować. Domyślam się, że nie jest to łatwe zadanie ale skup się i nie bój, bo to prosiak wyczuje. Pomyśl sobie, że to konieczne dla jego dobra i chociaż mu się to nie podoba i nie będzie Ci raczej wdzięczny musisz to zrobić. Złap go siłą tylko nie za mocno, byś go nie zgniotła i postaw na kanapie, tak by miał mniej znane miejsce i nie od razu wiedział gdzie się skryć, bo nory raczej w kanapie nie znajdzie. Jak już prosiaka na kanapie usadowisz to pstryknij mu zdjęcie. Możesz zawsze poprosić by Ci ktoś asystował aby nie spadł świniak z kanapy czy coś.

...:::Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu, udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem:::...

annes
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 17 stycznia 2015, 11:54
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: annes » 8 marca 2017, 8:55

Udało się! Zdjęcia wygryzionego futerka:

Obrazek

Obrazek

Kiepskie zdjęcia wychodzą z mojego telefonu. Ale coś tam widać. Świnek ma tyle energii że na chorego nie wygląda.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: befana30 » 8 marca 2017, 12:36

Cholewcia, skory nie widac, a szkoda- tzn trudno po czyms takim odgadnac czy chodzi wlasnie o grzybice czy moze o lysienie z racji braku biotyny, kwasu foliowego i wit c. Mysle, ze warto od tego zaczac, tzn wprowadzic wiecej zieleniny do menu, bo ta zawiera wspomniany kwas foliowy i biotyne, ktore odpowiadaja miedzy innymi za porost wlosow/ siersci, no i wit c w kroplach powiedzmy przez tydz oraz obserwowac czy sie mniej drapie, przestanie lysiec, a te wylysiale miejsca zaczynaja porastac krociutka sierscia. Mozesz juz teraz zakupic Clotrimazolum i zapobiegawczo smarowac codziennie- uzyj rekawiczek jak Kotone zasugerowala.
Jest jeszcze opcja ewentualnej alergi, ale objawy by sie ukazaly duzo wczesniej, a przeciez wczesniej nie mial problemow.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

annes
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 17 stycznia 2015, 11:54
Kontaktowanie:

Re: wygryzione futerko, co robić ?

Postautor: annes » 8 marca 2017, 12:43

befana30 dzięki za odpowiedź. Co do zieleniny - codziennie dostaje jej w nadmiarze: paprykę, salatę, koperek, pietruszka, burak, brokuł i dlatego nie pije wody - bo ma ją z warzyw i zieleniny. Raczej nie widzę by był brak witaminy C z jego ruchliwością. Clotrimazolum mam. Na razie poobserwuję - jak nie to będzie smarowanie. No chyba że coś do dotyczczasowego sianka dorzucili do składu - bo czasem to siano sklepowe to koszmar jakiś.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

  • Dołącz do nas