Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
Myszka11011989
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 stycznia 2016, 22:03
Lokalizacja: Świdnica
Świnki morskie: Dasty
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: Myszka11011989 » 15 kwietnia 2017, 9:03

Wet przepisal szampon moze nazwe pomylilam jak tak to sorry to taki zoltawy gesty plyn i w tym mam go kompac, dzisiaj druga kompiel bedzie mial, po tych zabiegach to prosiak juz nigdy mi nie zaufa


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Myszka11011989
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 stycznia 2016, 22:03
Lokalizacja: Świdnica
Świnki morskie: Dasty
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: Myszka11011989 » 17 kwietnia 2017, 12:22

Hej czy maty lazienkowe musze wyrzucic czy moge wyprac w 90st w pralce i bakterie znikna po takim gotowaniu? I nie wiem czy moge je wyprac z recznikami prosze o szybka odp.oczywiscie chodzi o grzybice, mam tez hamak i nie wiem czy to wywalic czy wyprac


Konto usunięte

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: Konto usunięte » 18 kwietnia 2017, 6:58

Nie wiem czy matę można prać w 90stopniach, takie minimum, które cokolwiek zwalcza to 60 stopni. Dodałabym też 1/4 szklanki zwykłego octu do prania. Można też użyć olejek herbaciany lub lawendowy (kilka kropli do prania). Matę spokojnie możesz wyprać z hamakiem. Własnych rzeczy nie pierz z świnkowymi.


Awatar użytkownika
Myszka11011989
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 stycznia 2016, 22:03
Lokalizacja: Świdnica
Świnki morskie: Dasty
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: Myszka11011989 » 18 kwietnia 2017, 8:51

Dzieki TaMi wypralam wszystko i maty i hamak i wszystkie szmatki jakie uzywam przy prosiakach na 90st maty dobrze to znosza a przynajmniej mam pewnosc ze zabije bakterie.jak dlugo leczyles swoje proski z grzybicy?


Konto usunięte

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: Konto usunięte » 18 kwietnia 2017, 11:58

Smarujesz do momentu zdrowej skóry z odrastającymi włoskami. Zbyt szybkie przerwanie leczenia spowoduje nawrót grzybicy.


Awatar użytkownika
Myszka11011989
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 stycznia 2016, 22:03
Lokalizacja: Świdnica
Świnki morskie: Dasty
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: Myszka11011989 » 25 kwietnia 2017, 8:43

Ok wczoraj wizyta kontrolna z prosiakami u weta i diagnoza murzyn prawie zdrowy siersc zaczyna odrastac, za to dasty zaczyna swoja chorobe i znow kompiele i dzisiaj ide na drugi zastrzyk przeciw swiadowy zeby sie nie drapal jestem dobrej mysli


Awatar użytkownika
xkyokox
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 6 kwietnia 2018, 13:04
Świnki morskie: Prosiak & Kawior
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: xkyokox » 13 kwietnia 2018, 14:22

Podbijam temat, bo najprawdopodobniej zmagam się z grzybicą u Prosiaka, świnki morskiej skinny. Wyskoczyła mu jedna łatka z jakby złuszczoną skórą. Byliśmy w poniedziałek u veta i od tej pory 2x dziennie smaruję tą łatkę roztworem Imaverolu i podaję 3 krople witaminy AD3E na przysmak do zjedzenia. Prosiak jest ze mną dopiero tydzień, więc jeszcze nie ufamy sobie w 100%, jednak oglądając tą zmianę nie widzę znacznej poprawy :/ Kolejna wizyta w poniedziałek, ale może Wy mi powiecie ile trwało leczenie Waszej świnki?


wagant1977
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 6 stycznia 2019, 22:56
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Świnki morskie: Bartek i dwoje jego dzieci, Różyczka pasie się na niebiańskiej łączce :-(
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: wagant1977 » 7 stycznia 2019, 22:01

Z moich doświadczeń lekarza rodzinnego: grzybicę leczymy jeszcze 2 tygodnie po ustąpieniu objawów, aby doczekać, aż złuszczająca się skóra usunie zarodniki. Krem Clotrimazol (i roztwór wodny) stosowane są też u ludzi i dostępne bez recepty w aptekach, nie są drogie.
Warto też ściągnąć to: https://www.esccap.org/uploads/docs/cg5 ... GL7_v4.pdf


Awatar użytkownika
Mała Wiedźma
Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 11 lutego 2020, 22:47
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: Mała Wiedźma » 18 lutego 2020, 16:09

Cześć!
Jestem nowa na forum i przyszłam tutaj szukając pomocy. Oczywiście wiem, że najlepszym źródłem wiedzy jest weterynarz, ale wizyta jest umówiona dopiero 28.02 i nie ma opcji na wcześniejsze oględziny, ale zacznę od początku. Mam dwa młode świniaczki (starszy 4 miesiące, młodszy ok. 2,5 do 3 miesięcy).
Wszystko zaczęło się około 2-3tygodni temu, kiedy u młodszego zauważyłam zaniki sierści i gołe placki skóry ze strupkami (zakładałam, że to od drapania). Na następny dzień pojechałam do weterynarza, nie był to specjalista od gryzoni (u specjalisty w innym mieście terminy mega odległe, a nie jestem osobą zmotoryzowaną, więc spróbowałam sił w lokalnej lecznicy, która cieszy się dobrą opinią), w dodatku ze wszołami sobie poradził. Pani weterynarz pobrała próbkę skórki i wykryła, że to grzybica skórna z jajami (świerzba lub wszołów - nadal trwało leczenie wszołów więc dorosłych osobników nie było) przepisała fungielerum (nazwa fonetyczna, tak mniej więcej) do psikania w miejsca zmienione chorobowo codziennie (młody miał dwa boki łyse w okolicach pupy, dodatkowo na klatce piersiowej i w okolicach szyi, a także na tym samym boku). Ponownie u weterynarza pojawiliśmy się ze świniaczkami kilka dni później, gdyż lek nie do końca prawidłowo działał na świnkę - na skórze łyse placki mocno się powiększyły, a skórę otoczyły narastające na siebie strupy - wyglądało to okropnie, weterynarz stwierdził, że możliwe, iż lek podrażnia świnkę więc przepisał imawerol do psikania co 2 dzień i dał szampon dermatologiczny hexoderm na przywrócenie prawidłowej flory bakteryjnej skóry świniaczka - miałam świnkę wykąpać 2x co drugi dzień - po kąpieli skóra świnki wyglądała znacznie lepiej bez żadnych strupków, które ładnie nasiąknięte wodą zeszły, wyglądała zdrowo - poszłam na kontrolę, miałam zostać przy imawerolu co 2 dzień (dodatkowo zauważyłam że świnka mimo apetytu i towarzyskiego usposobienia traci na wadze, w około 1 tydzień stracił 40g, weterynarz zaleciła karmę ratunkową - obecnie z 100g młody przybrał już 43g i powoli idzie dalej w górę). Niestety w sobotę zauważyłam u drugiej świnki pojawiające się zmiany skórne (grzybica) na bioderku, na jednej tylnej łapce i w okolicach jąderek, na domiar złego u młodej pojawiły się kolejne miejsca zaatakowane grzybicą (na grzbiecie oraz przy jednym uchu). Po psikaniu nie do końca zauważyłam jakieś zmiany (uważam, że najlepiej poradził sobie szampon) postanowiłam umówić się do specjalisty w innym mieście, w moim niestety nie ma speców od gryzoni), termin wizyty, jak wcześniej wspomniałam dopiero 28.02 i nie chciałabym świnek pozostawiać bez jakiegokolwiek leczenia, więc spróbowałam swoich sił (po przeczytaniu kilku tematów o grzybicy) smarując zmienione miejsca cienką warstwą clotrimazolum - po krótkiej chwili miejsca już nie były otoczone łuszczącą się skórą, są w miarę czyste - oczywiście nie uznaję siebie za specjalistę leczenia moich świnek i nie chcę zaszkodzić moim świniakom stąd mój post i moje pytanie do Was, bardziej doświadczonych posiadaczy świnek. Czy mam zostać przy imawerolu, czy jednak smarować clotrimazolum do czasu wizyty u weta, albo ponownie pojechać do tego u którego byłam ostatnio? Może jakieś dodatkowe rady jak umilić czas choroby moim młodym pociechom?
Dodatkowo świnki rozdzieliłam jak zauważyłam zmiany u starszego i nawroty u młodszego, wcześniej weterynarz nie zalecała rozdzielania skoro u starszej nie było żadnych objawów, wiem, że to błąd, pytanie czy nadal mają zostać rozdzielone skoro obie są chore? Obecnie nie narzekają, że są samotni, ale nie chciałabym, żeby długo byli sami.


tosiaczek 10.02.2020
Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 17 lutego 2020, 15:13
Kontaktowanie:

Re: Prawidłowy schemat leczenia grzybicy

Postautor: tosiaczek 10.02.2020 » 28 lutego 2020, 17:38

Mam Tośkę od 2,5 tygodnia w poniedziałek zauważyłam że ma łysą plamkę nad pupą .Wczoraj mieliśmy wizytę u weterynarza i pani wet.stwierdziła że może to być grzybica niestety co mi się nie podobało nie zrobiła żadnego badania w sensie żeby wyskrobinkę zrobić .Dała mi fungiderm w sprayu i kazała to rozpylać na świnkę ,zrobiłam to dzisiaj ,po czym świnka zaczęła się z tego czyścić i boję się żeby jej to nie zaszkodziło.Jest u mnie krótko ale bardzo się do niej przywiązałam , bardzo bym nie chciała żeby coś jej się stało.Czy może ktoś z was leczył tym lekarstwem swoje zwierzątko?


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości

  • Dołącz do nas