Strona 1 z 1

Ruszający się siekacz

: 29 stycznia 2017, 16:49
autor: Makwiatka
:yes: Moja świnka przed świętami zachorowala. Okazało się, ze ma ropnie pod zębami i przez to trzonowce się jej ruszały. Po dwóch tygodniach doszła do siebie. Świnka jest teraz cały czas radosna i bez problemu wszystko je. Dziś tak z ciekawości oglądałam jej ząbki i zobaczyłam, ze rusza się jej górny siekacz. Znowu "powtórka z rozrywki". Aż mi się słabo zrobiło. Mieliście kiedyś taki problem? Czy ząb po leczeniu przestał się ruszać? Boję się, że Waldek straci tego zęba, albo ten problem będzie cały czas nawracać.

Uprzedzając pytania, cały czas suplementuję moje prosiaczki witaminą C i wiem, że muszę jutro iść do weterynarza.

EDIT:
Troche sie pospieszylam ze wspisem. Bylam rozemocjonowana :P Przyjzalam sie dokladniej i zobaczylam, ze ząb jest nadłamany przy nasadzie. Wiec troche kamien spadl mi z serca, bo ząb odrosnie. Tylko nie wiem co on za akrobacje robił ze sobie tego zęba złamał...

Re: Ruszający się siekacz

: 29 stycznia 2017, 17:22
autor: Caviova
No, to dziwne, że "ot tak" złamał mu się ząb. Obserwuj go dobrze cały czas i podawaj różnorodne warzywa/owoce aby dostarczyć im różnych witamin. ;)

Re: Ruszający się siekacz

: 29 stycznia 2017, 17:31
autor: Makwiatka
Cały czas jedzą jakieś warzywa. Owoce trochę rzadziej, ale tez im daję. Równiez malo mozliwe jest by mialy niedobory witaminy C, bo je suplementuję, w dodatku praktycznie codziennie dostają ode mnie czerwoną paprykę, a wiadomo ze papryka ma tej witaminy bardzo dużo. No nic, jutro tak czy siak muszę isc do weterynarza, zeby obejrzal tego ząbka tak dla mojego "świętego spokoju". I chyba tez wiem od czego mu sie ten ząb złamał... Siedziałam z nimi na podlodze i nagle zaczął telefon dzwonić i świnki się przestraszyly i pobiegły do klatki. Jedna bez problemu wskoczyła. Waldek niestety źle ocenił trajektorię lotu i uderzył pyszczkiem o pręty. Myslalam, ze nic się takiego nie stało bo po chwili świnki do mnie wróciły i zachowywały się normalnie.

Re: Ruszający się siekacz

: 29 stycznia 2017, 17:41
autor: Caviova
No tak, to możliwe. Przede wszystkim sprawdzaj, czy prosię je.

Re: Ruszający się siekacz

: 29 stycznia 2017, 17:46
autor: Makwiatka
Prosię je bez problemu. Wlaśnie teraz daję im banana z ręki to az przebiera łapkami bo nie moze się doczekać następnego kawałka :D widziałam, że twarde rzeczy typu siano i karma też je, więc chyba nic powaznego się nie stało

Re: Ruszający się siekacz

: 29 stycznia 2017, 18:08
autor: Caviova
To dobrze :D Ząbek powinien szybko odrosnac. ;) Zdrowia dla maluszka!