Strona 1 z 3

Czy to jakiś łupież

: 9 lutego 2017, 11:39
autor: Chludzia88
Witam wczoraj był o wszystko ok a dziś zauważyłam u mojej Tosi na włosach taki drobniutki łupież tylko w okolicach tyłka i tylko na włosach skóra jest czysta. Trochę się leni ale nie drapie się więcej niż normalnie swinka na ok 5 miesięcy. Co to może byc :(

Re: Czy to jakiś łupież

: 9 lutego 2017, 12:08
autor: KasiaKK
Najlepiej żeby weterynarz zerknął pod mikroskopem. Może tylko się przybrudziła ale jeżeli to pasożyty to szybciutko się wyleczy i będzie po kłopocie.

Re: Czy to jakiś łupież

: 9 lutego 2017, 12:35
autor: Chludzia88
A dodam że swinka nie ma trocin tylko kocyki co 2 dni zmieniane

Re: Czy to jakiś łupież

: 9 lutego 2017, 14:21
autor: Tutka&DoryTeam
Jedna z moich świnek do teraz tak ma. Idealnie tak samo. Byłam z nią do weterynarza, zalecił kąpiele co 3 dni w wodzie z octem, by zmienić pH skóry. To nie jest żaden pasożyt, myślę, że to po prostu taka cechą świnki. Co jakiś czas wyczesuję ten drobny łupież metalowym grzebykiem. A i moja też ma 5 miesięcy XD A jak nie drapie się częściej, to już naprawdę nie ma się czym martwić. Jak chcesz , to możesz pojechać do weta, tak dla spokoju.

Re: Czy to jakiś łupież

: 9 lutego 2017, 14:33
autor: befana30
Tutka&DoryTeam pisze:Byłam z nią do weterynarza, zalecił kąpiele co 3 dni w wodzie z octem, by zmienić pH skóry. To nie jest żaden pasożyt, myślę, że to po prostu taka cechą świnki.


Woda z octem...? :distrustful: tosz to nie szyba by sie lepiej blyszczala czy dno klatki, aby odkazic tylko zywe, futerkowe zwierze, ktore potem schnac musi wdychac wlasne, kwasne octowe opary, juz nie wspominajac, ze podczas codziennej pielegnacji swiniak sie drapie, "czesze" zabkami i zlizuje resztki octu, ktore nie dalo rady splukac.
Od tego sa kapiele w Nizoralu, pare takich i kwestia lupiezu sie rozwiaze, o ile oczywiscie nie beda to poczatki grzybicy.
Nie nalezy to rowniez do swoistej "urody" swiniakow- to jest po prostu objaw, a to wspomnianej grzybicy, czy nieodpowiedniej diety, albo moze sciolki- takich rzeczy sie nie "tuszuje" chcac zmienic ph skory tylko rozwiazuje problem u podstaw.

@Chludzia88 poszlabym za rada KasiKK i udala sie do odpowiedniego weta specjalizujacego sie w gryzoniach- najlepiej, aby lekarz pobral probke do badania mikroskopijnego, aby wykluczyc ewentualne pasozyty, np wszoly ( ostatnio nawet ktos wspominal, ze swinka dostala wszolow z sianka- osobiscie wydaje mi sie, ze razej powinna miec kontakt z innym zwierzakiem, aby sie zarazic) oraz grzybice czy swierzb. Dostaniesz pewnie odpowiednia masc do smarowania miejscowego, a sama od siebie mozesz zastosowac pare kapieli we wspomnianym Nizoralu, oczywiscie wazna kwestia jest rowniez dieta bogata we wszystkie, niezbedne swinkom skl.odzywcze.

Re: Czy to jakiś łupież

: 9 lutego 2017, 19:55
autor: Dona
O matko, woda z octem do kąpieli świnki??
Befana ma rację że na grzyba lepszy jest nizoral, chociaż to może też być zwykłe uczulenie.
Podpisuję się pod wizytą u weterynarza.

Re: Czy to jakiś łupież

: 9 lutego 2017, 21:15
autor: KasiaKK
Nie... zdecydowanie nie używałabym wody z octem do kąpieli zwierzaka- to jeżeli o ph chodzi to jest odpowiedni szampon (min. hexoderm - u większości weterynarzy saszetka w cenie 2-4zł) a o dezynfekcję to chociażby octanisept. Ocet to wyłącznie do sprzętów jak już.
Ale befana30 rewelacyjnie to rozpisała - szkoda męczyć zwierzątko - taka wizyta kontrolna u porządnego weterynarza jeżeli nic nie wykryje to albo najpewniej darmo albo 10 zł.
Świnka może "coś" złapać faktycznie najprościej z sianka lub nawet z podłogi z butów ktróymi chodzimy na zewnątrz.

Re: Czy to jakiś łupież

: 10 lutego 2017, 9:10
autor: Tutka&DoryTeam
Przecież nie chodzi tu o wyłania na świnkę całej butli octu... Tylko dwie łyżki do wody i namoczyć tym gąbkę... A któraś z was jest weterynarzem, że wie lepiej? Aha i oczywiście, lepiej jest wyszorować świnię nizoralem...

Re: Czy to jakiś łupież

: 10 lutego 2017, 9:11
autor: Tutka&DoryTeam
Kwaśne opary... Jak tylko przejdziesz tym od połowy ciała do tyłka? Świnia na pewno zdechnie...

Re: Czy to jakiś łupież

: 10 lutego 2017, 9:13
autor: Tutka&DoryTeam
A stężenie jest na litr, dwie łyżki