Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: befana30 » 11 lutego 2017, 18:26

Oooo jak tu "wesolo"- nie bede komentowac co poniektorych wypowiedzi "pokrzywdzonej", bo dziewczyny sobie swietnie poradzily, przytocze jednak moj poprzedni cytat:
befana30 pisze:Wizyta u weta konieczna- nalezy zrobic przeswietlenie by sprawdzic czy tylne lapki nie ulegly jakiemus urazowi...

Prosze sie skupic na czytaniu ze zrozumieniem, a nie rzucianiu obrazliwych epitetow (z latwoscia moge wskazac gdzie te durne komentarze sie znajduja).
Na bazie niklych info jakie podalas mozna sobie bylo gdybac i mniemac na rozne sposoby, gdyby to byla samiczka (a z pierwotnego wpisu tak wynikalo) to kwestia "nietykalnosci" i calej reszty zostalaby rozwiana.
Mowisz, ze to samczyk na 100%, ok tutaj rowniez dostalas porade bazujaca sie na takich informacjach jakie udzielilas- prawdopodobnie uraz mechaniczny tylnich konczyn skoro wykazuje tak mala aktywnosc, czyli wiecznie lezy i reaguje gwaltownym protestem na dotkniecie- nie ma na to domowych sposobow leczenia, bo nie wiemy co mu jest, dopoki nie zostanie wykonane przeswietlenie. Obserwuj go dzisiaj i jutro czy wogole staje na nogi, chodzi i jak sie porusza- czy tych lapek uzywa czy moze chodzi jednak o inna, tylnia czesc ciala. A w miedzyczasie poszukalabym weta z wlepionego przez Caviova linka i sie do niego udala.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Peggy
Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:45
Świnki morskie: Żubrówka(Bertie), Czekolada(Czoko)
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Peggy » 11 lutego 2017, 19:22

Jestem w ciężkim szoku, że jeszcze nie byłaś u weta..
Prawdę mówiąc może i jestem przewrażliwiona, ale ja.. jeśli widzę, że zwierzątku coś dolega i wiem, że NIE JESTEM W STANIE POMÓC, bo nie jestem po weterynarii i nie mam takiej wiedzy od razu JADĘ do weterynarza. Im wcześniej się coś wykryje tym lepiej, większe prawdopodobieństwo , że odciągnie się maleństwo od pogorszenia sytuacji, dodatkowo skracając jego cierpienie.
Jutro niedziela, wątpię byś dała radę znaleźć czynny gabinet. Ale spróbuj w swej okolicy takowy jednak wyszukać.
Na przyszłość, jeżeli nie wiesz z czym masz do czynienia, nie czekaj. Raz ma się do czynienia z czymś "drobnym" , a jak trafi się większy kłopot.. to nie jest wesoło i można świniaczka stracić. To delikatne zwierzątka.
Zresztą jakie by to zwierzątko nie było, żadnych dolegliwości nie należy lekceważyć !

Ja radzę czym prędzej wyszukać weterynarza w okolicy i działać jak najszybciej się da ! :)

...:::Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu, udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem:::...

Awatar użytkownika
Żaneta_Radom
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: 16 października 2016, 9:12
Lokalizacja: Radom
Świnki morskie: Kris Moris, Lary i Santi
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Żaneta_Radom » 11 lutego 2017, 19:28

Aleksandro sprawa jest na tyle poważna, że nie wiem czy wiesz, ale świnki miewają również paraliże kończyn, choć w twoim wypadku to odpada bo ona czuje dotyk i reaguje na ból.

Myślenie jest trudne, dlatego większość ludzi woli osądzać

Zapraszam do bliższego poznania mojej gromadki:
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/ ... =55&t=7155

Aleksandra.izabela
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 10 lutego 2017, 20:31
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Aleksandra.izabela » 12 lutego 2017, 9:41

Wielkie dzięki za link, ale niestety najblizej mam gdansk gdynia ale to bedzie duzy stres dla swinki bo to jednak godzina jazdy jak nie 1,5 jest.. . Postaram sie zadzwonic do kazdego weta i zapytam sie mniej więcej co to moze byc zobacze co kazdy powie w najgorszym przypadku juz wole tam pojechac bo ci wete u mnie to porazka.
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2017, 9:52 przez Aleksandra.izabela, łącznie zmieniany 1 raz.


Aleksandra.izabela
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 10 lutego 2017, 20:31
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Aleksandra.izabela » 12 lutego 2017, 9:45

Właśnie to jest dla mnie dziwne ze ona sie tak zachowuje bo dzis juz np biega po klatce rozciaga sie jest bardziej energiczna nie wiem moze swinka sie podlamala ze od matki ja oddzielilam jest taka możliwość? Ps jak ja tam teraz podotykalam to jest spokój nie piszczy a burczyy jakby ja to denerwowalo .. paralizu na pewno nie ma bo by nie ruszala tylnymi lapkami a dzis skacze i biega .. robilam jej masaz nozek moze pomoglo.
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2017, 9:51 przez Aleksandra.izabela, łącznie zmieniany 1 raz.


Aleksandra.izabela
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 10 lutego 2017, 20:31
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Aleksandra.izabela » 12 lutego 2017, 9:49

I ogolnie sorki moze za agresywnie podeszlam z tymi komentarzami ale nie chciałam nikogo urazic jestem po prostu przewrazliwiona.. dziś mój śiwek czuje się o niebo lepiej.. może świnke coś zdolowalo


Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Caviova » 12 lutego 2017, 9:51

No, to w ostateczności tak możesz zrobić. I naprawdę, nie bulwersuj się, my Ci tylko chcemy pomóc. :)
Ale nie rezygnuj z dzwonienia do weta, bo to może być tylko chwilowy zanik ewentualnej choroby.


Aleksandra.izabela
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 10 lutego 2017, 20:31
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Aleksandra.izabela » 12 lutego 2017, 9:55

Caviova pisze:No, to w ostateczności tak możesz zrobić. I naprawdę, nie bulwersuj się, my Ci tylko chcemy pomóc. :)
Ale nie rezygnuj z dzwonienia do weta, bo to może być tylko chwilowy zanik ewentualnej choroby.


Dzięki dzieki ludziska bardzo :*
Nie jestem za tym by iść do weta tego na miejscu bo jak wspomnialam nie znaja sie na swinkach zobaczymy co kazdy z nich powie . Nie zrezygnuje z wizyty na pewno ale wtedy na trojmiasto . Do jutra bede robic mu masaże .


Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Caviova » 12 lutego 2017, 9:57

Dobrze, ja jeszcze tak od siebie powiem, że możesz oczywiście dzwonić do wszystkich wetów z tej listy (a ja i tak bym zadzwoniła do co najmniej kilku) ale w pierwszej kolejności dzwoniłabym do weta który leczy świnki SPŚM (gdzieś tam u nich znajdziesz) oraz do lecznicy OAZA z Krakowa, bo podobno jest tam świetny wet pani Lidia Lewandowska.


Aleksandra.izabela
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 10 lutego 2017, 20:31
Kontaktowanie:

Re: Dziwne zachowanie świnki morskiej Pomocy!!

Postautor: Aleksandra.izabela » 12 lutego 2017, 10:01

Peggy pisze:Jestem w ciężkim szoku, że jeszcze nie byłaś u weta..
Prawdę mówiąc może i jestem przewrażliwiona, ale ja.. jeśli widzę, że zwierzątku coś dolega i wiem, że NIE JESTEM W STANIE POMÓC, bo nie jestem po weterynarii i nie mam takiej wiedzy od razu JADĘ do weterynarza. Im wcześniej się coś wykryje tym lepiej, większe prawdopodobieństwo , że odciągnie się maleństwo od pogorszenia sytuacji, dodatkowo skracając jego cierpienie.
Jutro niedziela, wątpię byś dała radę znaleźć czynny gabinet. Ale spróbuj w swej okolicy takowy jednak wyszukać.
Na przyszłość, jeżeli nie wiesz z czym masz do czynienia, nie czekaj. Raz ma się do czynienia z czymś "drobnym" , a jak trafi się większy kłopot.. to nie jest wesoło i można świniaczka stracić. To delikatne zwierzątka.
Zresztą jakie by to zwierzątko nie było, żadnych dolegliwości nie należy lekceważyć !

Ja radzę czym prędzej wyszukać weterynarza w okolicy i działać jak najszybciej się da ! :)



Tak mi zostalo jedynie trojmiasto bo do gryzoni zaden na miejscu sie nie nadaje tak jak napisalam niżej, ale mam za to z 1, 1,5h drogi a dla takiej swinki to stres wiec jestem troche pogrzebana. Tutaj to jest tylko faszerowanie zastrzykami czyli po 3-4 zastrzyki na wizyte (nie jest szkoda mi kasy) ale to tutaj zaden nie ma doświadczenia z gryzoniami. Z rozmowy kolezanek kazda jakiego miala gryzonia to nie zostal uratowany. Szczury, chomiki, szynszyle.. boje sie nie chce go zabić tymi zastrzykami.


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości

  • Dołącz do nas