Cavia.pl – świnki morskie

Witam
poszedlem ostatnio z moimi prosiaczkami do weterynarza, z tego wzgledu ze z klatki dochodzily dzwieki jak by sie swinkom w jelitach przelewalo, a czasem takie chyba bąki, dzwiek jak by ktos z balona powietrze spuszczal, inaczej tego dzwieku opisac nie umiem. Wet stwierdzila ze jedna z nich jest wzdeta i cos tam w brzuszku slychac, bylo to w niedziele, swinka dostala nospe w zastrzyku, i kazala nam kupic probiotyk, do tego zrobic im 2 dni diety tylko siano + woda, ah no i do tego espumisan 3 krople 3x dziennie, od niedzieli swinki go dostaja. dzis jest wtorek i dalej swinka ma te problemy, brzuszek ma duzo mniej wzdety, ale normalne jest ze jeszcze przelewanie w jelitach i gazy sie utrzymuja? i mam pytanie odnosnie podawania probiotyku (bio lapis) rozmieszalem saszetke w 50 ml wody tak jak w ulotce jest napisane, ale swinki wypily moze po 2-3 ml, podawane strzykawka, nie dalo sie im wiecej podac i tak juz na sile byly pojone. wiec jak to zrobic? z pokarmem im to dac? w klatce z miseczki nic nie pija.
dziekuje z gory za pomoc

Odglosy dobiegajace z brzuszka oznaczaja trawienie, a to znaczy ze ulk.pokarmowy pracuje, a nie "zastygl", wiec to raczej dobra oznaka
Mozesz samemu sprawdzic czy brzuszek jest wzdety- przyloz dlon do boku swinki i delikatnie przycisnij- jesli brzuszek jest twardy i napiety tzn ze ma wzdecia, poza tym zwroc uwage czy swinka normalnie bobkuje- tzn czy zarowno ilosciowo, jak i ksztaltem, kolorem, konsystencja przypominaja bobki sprzed okresu wzdec. Puszczanie "bakow" juz jej minelo tak? Sposob na szybkie i bezposrednie podanie probiotyku to wlasnie przez strzykawke- szczerze mowiac nic innego mi nie przychodzi do glowy, musisz jakos wytrzymac i ciagle probowac im to podawac, chocby w malych ilosciach.
No i sucha dieta jak wet zasugerowala, z tym ze siano to naprawde malo- masz jakies suszone ziolka dla swinek ? Mozesz im dac koperku, ktory jest na wzdecia albo zaparzyc herbatke z kopru i podawac rowniez przez strzykawke- no wlasnie, moze by skorzystac z tego pomyslu i rozpuscic w nim bio lapis, by smak herbaty zakamuflowal probiotyk..?
Podpinam link, w ktorym byla mowa o wzdeciach- moze cos dodatkowo pomoze:
https://forum.cavia.pl/viewtopic.php?f= ... 88#p166088

kupie im jakies suszone ziola. swinka brzuszka juz nie ma wzdetego, ale dalej baki puszcza, strzykawka probuje powoli podawac, i daje ile dam rade, ale jest juz taka obraza majestatu na mnie ze szok. bobki maja takie jak wczesniej, obie sa bardzo zywe, ta wzdeta swinka skacze codziennie, biega po klatce i po lozku jak by diabel w nia wstapil tak jak zawsze, tyle te puszczanie bakow nie ustaje, chyba ze to jest odglos czegos innego, ciezko wyczuc dziekuje za pomoc, bede kombinowal dalej i je pilnowal

Zioła najlepiej wprowadzić na stałe do diety- garść dziennie a mokre owoce i warzywa w mniejszej ilości jak już problemy z brzuszkami przeminą - do 100g na dobę - bo fermentują i są sprawcą wzdęć i ew. biegunek. Zioła fajnie wyregulują i wspomogą układ trawienny, odpornościowy a do tego uzupełnią witaminki i minerały w naturalny sposób.

Mokre oczywiście trzeba wziąć w ", żeby Tientay nie pomyślał, żeby dawać faktycznie "mokre" jedzenie.
Chociaż myślę, że majac już tyle świnki wie o tym doskonale. (chyba, że wzdęcia są właśnie od mokrej żywności? )

raczej nie od mokrego jedzenia, jedyne co mi przychodzi na mysl to za duzo cykorii i papryki, i ogorka. swinki sa zywe, swinki maja apetyt, sa wesole, a jedyny objaw aktualnie przez ktory nie moge spac bo sie martwie to ten dziwny dzwiek ktory dochodzi z klatki kilka razy dziennie i albo obie go robia albo nie potrafie wybadac ktora, najblizszy dzwiek ktory brzmi podobnie : https://www.youtube.com/watch?v=p7_kJXNytNw - ten dzwiek w tle na poczatku filmu, nizszy.

Tientay pisze:...ten dzwiek w tle na poczatku filmu, nizszy.

Takie niskie chrapliwe sapniecie jakby z balona powietrze uchodzilo (tylko nie ta strona, o ktorej wczesniej wspominales )?
A ja mam takie pytanie- ile waza, co do grama i w jakim sa wieku? pytam, bo moj spaslak wlasnie tak sobie posapywal np gdy siegala mordka pod tylek, oczywiscie z winy brzucha i to nie wzdetego
Dlatego wcale bym sie nie zdzwila gdyby sie okazalo, ze swinki po prostu maja wielki apetyt, duzo jedza i te obecne, niekonczace sie "wzdecia" to nic innego jak najedzony brzuchol
To taka pierwsza sugestia, druga z kolei grozniejsza, bo dotyczy mozliwych zaburzen pracy serca- wtedy wlasnie swinka posiada anomalie podczas oddychania, jak i szmery na sercu, ale to juz musi osluchac weterynarz i ewentualnie zrobic przeswietlenie. Wlepiam link, wiec poczytaj i sprawdz czy moze wystepuje u ktorejs z Twoich wieksza czesc wyszczegolnionych objawow:
http://www.wetkardio.pl/choroby-serca/u-swinek-morskich

Ps- porownanie z zabim rechotem nie do przebicia, w pierwszym odruchu pomyslalam, ze wkleiles niewlasciwy link

jedyne co mi przypominalo ten dzwiek to wlasnie zabi rechot, chcialem nakreslic sprawe bo czasem taki maly szczegol pozwala rozwiklac zagadke mlodsza swinka u ktorej to byly wzdecia ma 9 miesiecy i wazy 0.85 kg, starsza nie byla wazona i nie mam aktualnie jak jej zwazyc, jest jednak grubsza i ma rok i trzy miesiace, jednak wydaje mi sie ze nie wazy wiecej niz kilogram. co do serduszek to byly obie podczas wizyty osluchiwane a objawow z tego linku nie zauwazylem, ten dzwiek chyba przewaznie slychac po tym jak sie najedza, czesto zauwazalem ze lezaly po tym jak slyszalem ten dzwiek. co jeszcze zauwazylem od wizyty u weterynarza i odkad podaje leki to mniej jedza natomiast pija wiecej wody

To swietnie, ze wszystko ok z serduchem
Mysle, ze te dziwne sapniecia moze ewentualnie wydawac wlasnie starsza swinka skoro ma ponad kilogram- pasowaloby ja kiedys zwazyc na wadze kuchennej co do grama, mojej Klusce przeszlo z wiekiem, bo zamiast sie "rozszerzac" zaczela sie wydluzac z racji ciaglego dorostania- no, u ciebie juz raczej nie urosnie, ale napewno przez ta sucha diete pare gr stracila. Picie wody, gdy jedza jedynie suszki jest naturalne- sila rzeczy nie maja swiezego pokarmu, z ktorego dotychczas pobieraly plyny.

mozliwe ze mlodsza swinka ma wilgotne futro kolo tylka dosc czesto, i ta wydzielina strasznie smierdzi, jakies pomysly? biegunki nie ma